Od paru lat zacząłem się pasjonować off-roadem w małej skali i moje projekty możecie zobaczyć na moim blogu.
Jednak zamiłowanie do terenówek pozostało więc w rodzinie mamy dwie Suzuki. Jakiś czas temu kumpel z starych czasów namówił mnie na przejażdżkę w terenie aby przypomnieć sobie jak to bywało. Ponieważ Jimny już w wersji drogowej na bezdrożach jest w stanie pokonać parę „terenówek” więc bez problemu pobuszowaliśmy po zimowych polach i jarach. I spodobało mi się to tak że postanowiłem troszeczkę go doinwestować i może czasami wyskoczyć z kolegami na mały offroadzik.
Ponieważ w 10 letnim autku zawieszeni na ogół już jest nieco padnięte a do tego amorki też wymagały by w najbliższym czasie wymiany Żonka kupiła mi z okazji urodzin nowe zawieszenie +2’ do Jimnika. Po rozmowie z znającym się na temacie zdecydowałem się na zakup polskiego zestawu zawieszenia X-SHOCK DAKAR +2’ medium. Najbardziej obawiałem się dużego utwardzenia samochodu o jakim piszą właściciele którzy przesiedli się w Jimnym na zawieszenia australijskich producentów. Jak wyjaśniła mi osoba znająca się wynika to z tego że w Australii Jimnyu nie jest popularnym modelem więc producenci zawieszeń off-road nie mają specjalnie dedykowanego do niego zestawu. Zaś polska firma poświęciła dużo czasu na dobranie zawieszenia właśnie do Jimnego. Zobaczymy za rok jak będą się sprawowały.
Zawieszenie faktycznie nie zmniejszyło (i tak słabego) komfortu jazdy w stosunku do oryginału. Po próbach w terenie mogę powiedzieć że autko ładnie się krzyżuje i sprężyny pracują równo. Jedynie zastrzeżenie to fakt że po załadowaniu do tyłu dwóch psiaków o łącznej wadze ponad 100 kg tył siadł w sposób widoczny a przód piał mocno w górę. Może to wszystko się poukłada jak sprężyny dłużej popracują na samochodzie.
Ogólnie autko poszło do góry o 8 cm. Sprawdzałem to mierząc odległość od podłoża rantu nadkola przed wymianą i po wymianie.
Po

Przed

Amortyzatory są grubsze od standardowych dlatego można się spodziewać że przy szybkiej jeździe po bezdrożach dłużej będą pracowały prawidłowo ze względu na większą ilość oleju w środku.
Przednie amortyzatory są gazowe tylne zaś olejowe. Pierwotnie miały kolor żółty bo taki prześwieca spod lakieru na ostrych krawędziach więc może to nawet jakieś Bilsteiny są.
No – teraz się prezentuje o wiele lepiej. Sama wymiana zawieszenia w jedną osobę zajęła mi 4 godziny w garażu.
Co dalej?
Jimny ma już zamontowane orurowanie z przodu i z tyłu mojej konstrukcji. Nie są to rurki chromowane które zakłada się tylko po to aby wbiły się w karoserię przy pierwszym kontakcie z glebą. Moje orurowanie ma chronić zderzaki w momencie najazdu na przeszkodę o kącie natarcia większym niż w Jimnym i to się sprawdza. Jednocześnie są one na tyle dobrze zamocowane do ramy że swobodnie za nie podnoszę samochód na hi-lifcie co właśnie wykorzystałem w trakcie wymiany zawieszenia. Jest to przydatne w terenie gdy autko zakopie się. Można je podnieść na tyle wysoko że uniosą się koła. Wtedy albo podrzucamy w dziurę jakieś gałęzie i na nie opuszczamy koła albo po prostu przewracamy w sposób kontrolowany hi-lifta i autko upada poza koleiną.
W planach są jeszcze następujące zmiany:
1. Opony BFGoodrich AT 215/75R15 – miałem w poprzednim samochodzie i byłem niezwykle zadowolony bo dają radę i na asfalcie przez cały rok (mają nawet oznaczenie zimówek) i radzą sobie w terenie a dopiero głębokie błoto może je zatrzymać choć przy ciężarze Jimnego myślę że nie będzie to duży problem.
2. Osłona reduktora – blacha alu 5 mm już czeka – muszę tylko wymyślić sposób zamocowania do ramy
3. Progi rurowe które będą osłaniały plastikowe nakładki progowe w trakcie pokonywania przeszkód terenowych i również będą służyły jako miejsce zaczepienia pasa jeśli trawers będzie zbyt mocny dla podniesionego Jimnego. Progi zamierzam zrobić sam i teraz kombinuje jak je zamocować do ramy bez wiercenia czy spawania.
4. Halogeny dodatkowe na dachu – mam przygotowany zestaw na wspólnej belce jaki stosowałem w poprzednim samochodzie firmy WESEM 2x przeciwmgielne i 2x dalekosiężne – muszę go tylko zamocować na dachu. Nie zamierzam z nim jeździć na stałe bo nie ma takiej potrzeby a jedynie montować na wypady w teren
5. Halogeny na przednim zderzaku wymienić na większe. Te które są kiepsko świecą. Dodatkowo zamierzam zamontować do nich żarniki ksenonowe. Miałem tak w Nissanie i bardzo pomagały w jeździe nocą a jako że halogeny można włączyć tylko gdy nie ma nikogo innego na drodze wraz z światłami długimi więc nie będą przeszkadzały innym użytkownikom drogi.
6. Lampa tylna robocza zainstalowana z tyły na drzwiach załączana z kabiny. Miałem taką w Nissanie i bardzo się przydawała w ciemną noc gdy manewrowałeś na małym parkingu gdzie zwykłe światła cofania nie wystarczały
7. Obecnie Jimny jest koloru złotego – taki najbardziej spodobał się mojej Żonce a był to przez długie lataj jej ulubiony pojazd. Jednak teraz woli Grand Vitarę i Jimny może powoli ewaluować w męski dupowóz. Dlatego postanowiłem okleić go czarną folią 3M o fakturze włókna węglowego. Będzie to ochrona przez zarysowaniami i autko nabierze charakteru. Pooglądałem filmiki w Internecie jak okleja się tą folią i mam nadzieję że dam radę.
Jak będą się posuwały przeróbki do przodu postaram się wrzucać kolejne fotki.
Jeśli ktoś jest zainteresowany jak wymienić zawieszenie mogę stworzyć krótki zdjęciowy poradnik.