Jak pijany/obzarty zając

Lj, Samurai, Vitara, Jimny

Moderator: Albert_N

Awatar użytkownika
margabr
 
 
Posty: 108
Rejestracja: czw maja 18, 2006 7:11 am
Lokalizacja: kaj taterki

Jak pijany/obzarty zając

Post autor: margabr » wt kwie 10, 2007 10:15 am

Witam po Świętach
Tuż przed nimi założyłem w samuraiu polibusze co by bardziej bezkompromisowo wjeżdżać tu i tam.
Operacja była bardzo prosta bo przy okazji wywaliłem stary most , poszedł nowy razem z resorami, nowe dłuższe wieszaki razem wszystko do kupy i droga do rodzinki.
Fajnie się wszystko usztywniło, znikły luzy kierownicze, zanikły małe wibracje i tu.........kanał.
Przy predkości 70km/h samochód zaczyna wpadać w takie wibracje że pasowałaby dodatkowa para rąk aby utrzymac kierownicę. Zanika to przy astronomivcznej prędkości powyżej 80km/h.
Pierwsze moje kroki dzisiaj były skierowane do warsztatu który wyważył wszystkie koła i dalej to samo.
Dodam jeszcze że czeka mnie wymiana gumek w całym tylnym zawieszeniu i chyba tam dopatruję całej winy, ale do tego stopnia może przenosić wibracje na koło kierownicy?
Doradźcie pasterze trzody samuraiowej gdzie szukać tego kicaja :wink:
Frontera 2.2 DTI
Samurai Santana 1.3

Awatar użytkownika
purti
 
 
Posty: 4878
Rejestracja: wt mar 14, 2006 8:19 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: purti » wt kwie 10, 2007 10:50 am

Mam to samo! Narazie obstawiam łożyska przednich kół za drgania na kierownicy..ale jescze mam luzy na wieloklinie tylnego wału..
Bubaru outback na A/T :)21
DR 750s

Awatar użytkownika
corny
Posty: 445
Rejestracja: pt sie 04, 2006 9:21 am
Lokalizacja: Jędrzejów

Post autor: corny » wt kwie 10, 2007 11:12 am

mam to samo , wywazenie kol nic nie daje to najprawdopodobniej luzy na wale (wieleklinie) ewentualnie zle wywazony wal ( mi sie rozlaczyl podczas prac reanimacyjnych) tez moga byc krzyzaki itd.itp...
GG 18408258
SJ413
http://samurai.org.pl/

Awatar użytkownika
margabr
 
 
Posty: 108
Rejestracja: czw maja 18, 2006 7:11 am
Lokalizacja: kaj taterki

Post autor: margabr » wt kwie 10, 2007 11:16 am

Mam troche części i chyba dzisiaj zarwe nockę i wymienię równiez tylny most, założę na chwilę szosówki i zobaczymy :evil:.
Przedni wał napędowy nie zdążyłem założyć, na tylny jeszcze nie patrzyłem poza tym że przy większych predkościach dokuczliwie wyje.
Może faktycznie ten zadek tak daje popalić ?!?
Frontera 2.2 DTI
Samurai Santana 1.3

Awatar użytkownika
Grzegorz K.
Posty: 387
Rejestracja: pt wrz 09, 2005 5:40 pm
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: Grzegorz K. » wt kwie 10, 2007 11:50 am

opony jednakowego rozmiaru? łożyska ok? geometria?
Suzuki Samurai '88.
Obrazek

Awatar użytkownika
margabr
 
 
Posty: 108
Rejestracja: czw maja 18, 2006 7:11 am
Lokalizacja: kaj taterki

Post autor: margabr » wt kwie 10, 2007 12:02 pm

Grzegorz K. pisze:opony jednakowego rozmiaru? łożyska ok? geometria?
-225/75/15 wsio jedno i to samo na trójkątach
-łożyska ok
-geometria wyjdzie w praniu ale dopiero po wymianie tylnego mostu,
nie ściagał przed i teraz również nie, tak jak pisałem wsześcniej przód wydaje mi sie że jest dużo bardziej sztywniejszy, nie pływa po koleinach, dobrze wybiera nierówności.
Jak zaobserwuje głowy pasażerów siedzących z tyłu- gonia jak pingpongi :lol:
Frontera 2.2 DTI
Samurai Santana 1.3

Awatar użytkownika
Stachu-80
Posty: 1779
Rejestracja: pn lut 19, 2007 8:12 am
Lokalizacja: Sławno

Post autor: Stachu-80 » wt kwie 10, 2007 12:13 pm

Witam miałem podobny objaw i............. ?? Miałem bąbla na oponie z tylu założyłem kapcie nowe i spokój :)2
Zielony Hijszpan TEAM SŁAWNO 4X4

Awatar użytkownika
margabr
 
 
Posty: 108
Rejestracja: czw maja 18, 2006 7:11 am
Lokalizacja: kaj taterki

Post autor: margabr » wt kwie 10, 2007 12:33 pm

No to dalej qwa nie ma wyjścia.
Mieszac w oponach bedzie trzeba i testowac po czarnym :x lub wytyczyc droge do roboty przez las :roll:
Frontera 2.2 DTI
Samurai Santana 1.3

Awatar użytkownika
margabr
 
 
Posty: 108
Rejestracja: czw maja 18, 2006 7:11 am
Lokalizacja: kaj taterki

Post autor: margabr » wt kwie 10, 2007 12:36 pm

margabr pisze:No to dalej qwa nie ma wyjścia.
Mieszac w oponach bedzie trzeba i testowac po czarnym :x lub wytyczyc droge do roboty przez las :roll:
ps.myslenie nie ale krecia robota boli
Frontera 2.2 DTI
Samurai Santana 1.3

Awatar użytkownika
Stachu-80
Posty: 1779
Rejestracja: pn lut 19, 2007 8:12 am
Lokalizacja: Sławno

Post autor: Stachu-80 » wt kwie 10, 2007 12:56 pm

margabr pisze:No to dalej qwa nie ma wyjścia.
Mieszac w oponach bedzie trzeba i testowac po czarnym :x lub wytyczyc droge do roboty przez las :roll:
Pociesze cie kumpel walczy w osobówce z podobnym objawem juz zmnienił 3 komplety tarcz. Jest lepiej ale przy hamowaniu trzepie sterem az miło i tez sobie poradzic nie może.
Zielony Hijszpan TEAM SŁAWNO 4X4

Awatar użytkownika
margabr
 
 
Posty: 108
Rejestracja: czw maja 18, 2006 7:11 am
Lokalizacja: kaj taterki

Post autor: margabr » wt kwie 10, 2007 1:08 pm

O mnie za mnie da sie z tym żyć ale najważniejsze dla mnie jest życie moich kobiet.
Przerywam konstruowanie spoa :cry: i szukam za godzine tej "błachostki"

Starem to przemierzyłem całą Polskę w wieku 3lat- dziecinada, teraz z Suzą to jest ligA.

ps. ktos cos kiedyś pisał o wyższości sj nad samuraiem,
przez chwile pośpiechu (nie szaleństwa) jechałem po autobanie taką
413 z 88r. na zamknietym liczniku, nic nie trzepało ani nie odrywało,
takiej gaźniko rakiety jeszcze nie spotkałem, te mono-wtryski niech
się wstydzą.
A o hamowaniu nie było mowy :lol:
Frontera 2.2 DTI
Samurai Santana 1.3

Awatar użytkownika
TomaszRT
 
 
Posty: 5971
Rejestracja: pt lis 17, 2006 9:08 am
Lokalizacja: Rzeszów/Wyspa

Post autor: TomaszRT » wt kwie 10, 2007 1:42 pm

Stachu-80 pisze:Pociesze cie kumpel walczy w osobówce z podobnym objawem juz zmnienił 3 komplety tarcz. Jest lepiej ale przy hamowaniu trzepie sterem az miło i tez sobie poradzic nie może.
W jakiej osobówce tak z ciekawości? I czy zmieniał tylko tarcze z przodu czy tył też?
'częściej patrzę się na wschód, chyba tam patrzę od zawsze...'

Awatar użytkownika
papas
 
 
Posty: 915
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 9:19 am
Lokalizacja: okolice Mikołowa

Post autor: papas » wt kwie 10, 2007 1:54 pm

TomaszRT pisze:
Stachu-80 pisze:Pociesze cie kumpel walczy w osobówce z podobnym objawem juz zmnienił 3 komplety tarcz. Jest lepiej ale przy hamowaniu trzepie sterem az miło i tez sobie poradzic nie może.
W jakiej osobówce tak z ciekawości? I czy zmieniał tylko tarcze z przodu czy tył też?
Temat rzeka, znajomy po przetoczeniu czwartych tarcz w mondeo wreszcie kupił miękkie klocki na przodzie i nie musiał już piątych tarcz wymieniać, se chwali.... :D
Jeśli coś jest grzechu warte, to i grzech nie spróbować...

Awatar użytkownika
Twardy
 
 
Posty: 1120
Rejestracja: śr mar 31, 2004 9:04 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: Twardy » wt kwie 10, 2007 9:10 pm

wieszaki jeszcze dłuższe daj, namieszaj w układzie kierowniczym to jeszcze szybciej bezpiecznie będziesz jeździł :roll:
człowiek człowiekowi wilkiem a kiwi kiwi kiwi

Awatar użytkownika
Stachu-80
Posty: 1779
Rejestracja: pn lut 19, 2007 8:12 am
Lokalizacja: Sławno

Post autor: Stachu-80 » śr kwie 11, 2007 7:05 am

TomaszRT pisze:
Stachu-80 pisze:Pociesze cie kumpel walczy w osobówce z podobnym objawem juz zmnienił 3 komplety tarcz. Jest lepiej ale przy hamowaniu trzepie sterem az miło i tez sobie poradzic nie może.
W jakiej osobówce tak z ciekawości? I czy zmieniał tylko tarcze z przodu czy tył też?
Tył ma bebny zmienione na nowe kolocki nowe tarcze nowe koła wyważone, końcówki drazka kier. zminienione amorki przód tyl również pozostaje serwo i korektor siły hamowania na tyle no i prawie wszystko zmnienił a auto to Seacina toledo czyli golf 2 generacji w innej budzie.
Zielony Hijszpan TEAM SŁAWNO 4X4

Awatar użytkownika
Muchozol
Posty: 694
Rejestracja: sob paź 25, 2003 5:10 am

Post autor: Muchozol » czw kwie 12, 2007 9:18 pm

Stachu-80 pisze:
TomaszRT pisze:
Stachu-80 pisze:Pociesze cie kumpel walczy w osobówce z podobnym objawem juz zmnienił 3 komplety tarcz. Jest lepiej ale przy hamowaniu trzepie sterem az miło i tez sobie poradzic nie może.
W jakiej osobówce tak z ciekawości? I czy zmieniał tylko tarcze z przodu czy tył też?
Tył ma bebny zmienione na nowe kolocki nowe tarcze nowe koła wyważone, końcówki drazka kier. zminienione amorki przód tyl również pozostaje serwo i korektor siły hamowania na tyle no i prawie wszystko zmnienił a auto to Seacina toledo czyli golf 2 generacji w innej budzie.
Trzeba przetoczyc tarcze, ale w takim warsztacie, ktory dysponuje przetaczarka, ktora mozna toczyc tarcze, bez zdejmowania ich z piast.

Awatar użytkownika
margabr
 
 
Posty: 108
Rejestracja: czw maja 18, 2006 7:11 am
Lokalizacja: kaj taterki

Post autor: margabr » ndz kwie 15, 2007 12:03 am

No i wyszło szydło....
1. Opony niby wyważone ale jedna bije,poszła na tył
2. Zbyt duże odsadzenie felg i rozmiar 225 robią swoje, lepsze dla jazdy standardowe lub kila rozmiarów wyższe
3. Amortyzator skrętu :roll: , to nie żart po wymianie na nowy dolegliwości ustąpiły.

Poza tym że fajnie się prezentuje to chyba wszystko.
Nawet na "simexach" lepiej się prowadzi po czarnym.
Znałem ten sam przykład z terrano, gdzie nie dało się jeźdić draniem poza drogami prostymi jak stół przez przecholowanie z odsadzeniem.
Ot taka ciekawostka......
Frontera 2.2 DTI
Samurai Santana 1.3

ODPOWIEDZ

Wróć do „Suzuki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość