Przedłużone wieszaki i klepanie resorów.
Moderator: Albert_N
- jack_ripper1
- jestem tu nowy...
- Posty: 19
- Rejestracja: pn cze 13, 2005 8:37 am
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Przedłużone wieszaki i klepanie resorów.
Właśnie zabieram się do montowania przedłużonych wieszaków(o 5 cm).Przy okazji chciałem oddać resory do wybanowania (są prawie płaskie).Czy jest taka potrzeba ? Wiem,że trzeba wymienić amortyzatory na dłuższe.Jakie propnujecie tylko przy wieszakach i czy wystarczą po wyklepaniu resorów ?
- Grzegorz K.
- Posty: 387
- Rejestracja: pt wrz 09, 2005 5:40 pm
- Lokalizacja: Słupsk
- jack_ripper1
- jestem tu nowy...
- Posty: 19
- Rejestracja: pn cze 13, 2005 8:37 am
- Lokalizacja: świętokrzyskie
- Grzegorz K.
- Posty: 387
- Rejestracja: pt wrz 09, 2005 5:40 pm
- Lokalizacja: Słupsk
Nie da sie wprost odpowiedziec na tak zadane pytanie. Wytluczony resor ma te zalete ze jest miekki, jak wyklepiesz
to przez jakis czas bedzie lepiej stal, bedzie nieco sztywniejszy. Mozesz tez dolozyc pioro, czesc osob tak robi.
Wtedy na bank bedzie sztywniej ale optycznie znacznie lepiej. Sprawdzony warsztat rozbiera resor i jak piora pomocnicze sa OK to wymienija glowne piora i to daje najlepszy efekt.
Oczywiscie jak sa to piora z dobrego materialu itp.
to przez jakis czas bedzie lepiej stal, bedzie nieco sztywniejszy. Mozesz tez dolozyc pioro, czesc osob tak robi.
Wtedy na bank bedzie sztywniej ale optycznie znacznie lepiej. Sprawdzony warsztat rozbiera resor i jak piora pomocnicze sa OK to wymienija glowne piora i to daje najlepszy efekt.
Oczywiscie jak sa to piora z dobrego materialu itp.
LJ-80 - FUN
LJ-81 jeszcze lepsza
LJ-81 jeszcze lepsza

- Grzegorz K.
- Posty: 387
- Rejestracja: pt wrz 09, 2005 5:40 pm
- Lokalizacja: Słupsk
- Grzegorz K.
- Posty: 387
- Rejestracja: pt wrz 09, 2005 5:40 pm
- Lokalizacja: Słupsk
-
- Posty: 1640
- Rejestracja: pn kwie 04, 2005 1:13 am
Swojego SJ 413 mam prawie 1,5 roku, ale zdążyłem jeżdżąc lajtowo w terenie złamać dwa główne i 5 pomocniczych piórmatchbox pisze:Robia z plaskownika 5 mm i 7 mm. Te z 7 mm to porazka, tak sztywne ze zwieszenie nie pracuje,
brak wykrzyzu, po prostu sie resor nie poddaje pod ciezarem Suzuki.

Najpierw przy okazji dorabiania pióra gł. z tyłu dałem do wyklepania dwa tylnie resory ( 60 zł za resor

Parę dni temu znowu odwiedziłem kuźnię (pełna specjalizacja, zajmuje się tylko resorami) i zleciłem klepanie przednich-płaskie były tragicznie, pomiędzy mostem a gumowym odbojnikiem było dokładnie 4 cm i tyle wynosił skok zawieszenia z przodu

I aby je trochę usztywnić, a nie zrobić tego przesadnie przed czym ostrzega Matchbox, z przodu mam jedno pióro dodadkowe (5 mm), a na tylnim podmieniłem ostatnie pióro na grubsze (7mm).
Po tych zmianach komfort


Tu widać zwiększenie skoku zawieszenia z przodu:

A tu resor z dodatkowym piórem po klepaniu:

A co sądzicie o tym? http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=103186397
generalnie wiecej cienkich pior robi lepiej niz mniej grubszych.
Trenowalem rozne konstelacje i najlepiej na lamanie sprawdza sie miekkie zawieszenie. Jak za miekkie to po dobiciach gnie sie mosty. Tak samo jak na za twardym. To jest temat rzeka.
Trenowalem rozne konstelacje i najlepiej na lamanie sprawdza sie miekkie zawieszenie. Jak za miekkie to po dobiciach gnie sie mosty. Tak samo jak na za twardym. To jest temat rzeka.
To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?
Oczywiscie. Zwiekszamy wtedy niestety mase nieresorowalna, a co za tym idzie trzeba dobrac inne zawieszenie ze szczegolnym uwzglednieniem amorkow. Jak juz pisalem temat rzeka.Adam.Ż pisze:Zawsze można most wzmocnić i się nie będą gięły
To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?
- romaniec tomasz
- Posty: 497
- Rejestracja: czw kwie 14, 2005 9:57 pm
- Lokalizacja: koszalin
założyłem rewolwery no i od razu lepiej to wygląda.
mam pytanie bo widziałem na fotkach biga że miał je założone tak że składały się pod samochód i tak też je założyłem, ale również widziałem ze leszek miał tak że rozkładały się na zewnątrz.
pytanie czy dobrze to zrobiłem?
skręciłem je tak że lewarując rozkładają się płynnie i w miarę lekko, luzów na boki raczej nie ma, ale jak skręciłem w miarę fest to nie chciały się rozkładać i lekko poluzowałem.
poprawiłem wszystkie polibusze tzn wymieniłem zużyte(na własne życzenie) i zrobiłem porządek z mocowaniami.
teraz auto jest bardziej miękkie(jeszcze nie jeździłem ale widać jak się poskacze, reduktora brak-operacja PTO)
teraz planuje zrobić przód:
-wszystko wskazuje na sprężyny, tylko jak już będę robił chcem zrobić projekt daniela s i zrobić na własną rękę most przód(szerszy niż teraz sj), z możliwością zmiany kąta zwrtotnic i lekko wysunąć do przodu(5cm)
tylko w zasadzie z niczym nie widzę problemu jedynie z drążkiem kierowniczym od przekładni.
co trzeba zrobić żeby nie zmieniła się możliwość w miarę dużego skrętu a przy tym zeby most mógł pójść 5 cm do przodu i jakieś 8cm na dół.
mam pytanie bo widziałem na fotkach biga że miał je założone tak że składały się pod samochód i tak też je założyłem, ale również widziałem ze leszek miał tak że rozkładały się na zewnątrz.
pytanie czy dobrze to zrobiłem?
skręciłem je tak że lewarując rozkładają się płynnie i w miarę lekko, luzów na boki raczej nie ma, ale jak skręciłem w miarę fest to nie chciały się rozkładać i lekko poluzowałem.
poprawiłem wszystkie polibusze tzn wymieniłem zużyte(na własne życzenie) i zrobiłem porządek z mocowaniami.
teraz auto jest bardziej miękkie(jeszcze nie jeździłem ale widać jak się poskacze, reduktora brak-operacja PTO)
teraz planuje zrobić przód:
-wszystko wskazuje na sprężyny, tylko jak już będę robił chcem zrobić projekt daniela s i zrobić na własną rękę most przód(szerszy niż teraz sj), z możliwością zmiany kąta zwrtotnic i lekko wysunąć do przodu(5cm)
tylko w zasadzie z niczym nie widzę problemu jedynie z drążkiem kierowniczym od przekładni.
co trzeba zrobić żeby nie zmieniła się możliwość w miarę dużego skrętu a przy tym zeby most mógł pójść 5 cm do przodu i jakieś 8cm na dół.
pozdrawiam wszystkich off road-owiczów (509564911)
- Daniel Stachurski
-
- Posty: 268
- Rejestracja: pn mar 08, 2004 11:35 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Przesunac przekladnie razem z mostem?romaniec tomasz pisze: co trzeba zrobić żeby nie zmieniła się możliwość w miarę dużego skrętu a przy tym zeby most mógł pójść 5 cm do przodu i jakieś 8cm na dół.
Nie wiem jak masz teraz wykonane drazki, ale przy okazji sprezyn i panharda (o ile taki wlasnie wariant rozwazasz) warto, aby drazki od razu przeniesc wyzej i rownolegle do nich wykonac panharda. U mnie ten etap pozostawilem na sam koniec, bo dopiero jak poskladam to i bedzie stal na kolach, to wybiore optymalne mocowania panharda tak, jak to wyznaczy drazek od przekladni.
Samurai 1.6/16V Baleno, 33x10.50, przod sprezyny, tyl SPOA, 4.56, 4.16, HS9500
http://suzuki.run4x4fun.com
http://suzuki.run4x4fun.com
- romaniec tomasz
- Posty: 497
- Rejestracja: czw kwie 14, 2005 9:57 pm
- Lokalizacja: koszalin
w sumie przekładnie dać parę cm do przodu da się, rama do min porzeróbki (ta rurka) i przedłużenie kolumny.
a jaki rozwiązać sprawę podniesienia na zawieszeniu? jakieś 8cm w stosunku do tyłu autka. drżżki ciąć czy ew zamawiać coś tuningowanego +3"
tył zostanie na resorach ze wsp rewolwerami a przód tylko springi.
mocowania na sprężynę mam z mostu z WJ 2000 wraz z mocowaniem wahaczy.
planuję to poprostu wyciąć z wj stoczyć i pożądnie obspawać na obecnym moście w sumie łatwo i będzie porządnie(srednice pasują)?
a jaki rozwiązać sprawę podniesienia na zawieszeniu? jakieś 8cm w stosunku do tyłu autka. drżżki ciąć czy ew zamawiać coś tuningowanego +3"
tył zostanie na resorach ze wsp rewolwerami a przód tylko springi.
mocowania na sprężynę mam z mostu z WJ 2000 wraz z mocowaniem wahaczy.
planuję to poprostu wyciąć z wj stoczyć i pożądnie obspawać na obecnym moście w sumie łatwo i będzie porządnie(srednice pasują)?
pozdrawiam wszystkich off road-owiczów (509564911)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość