Terenówką na codzień? Da się!

[pavelk]

odnośnie jazdy na codzień - jak zabezpieczacie swoje auta (chodzi mi głównie o softtopy z wiadomych wzgledów) przed kradzieza, niepowołanym wejściem do środka? Zaczela sie zima wiec wypada przynajmniej jakas saperka i mocniejszy hol wozic a ciezko to wszystko za kazdym razem wyjmowac wychodzac z aut...

[Kostuch]

odnośnie jazdy na codzień - jak zabezpieczacie swoje auta (chodzi mi głównie o softtopy z wiadomych wzgledów) przed kradzieza, niepowołanym wejściem do środka? Zaczela sie zima wiec wypada przynajmniej jakas saperka i mocniejszy hol wozic a ciezko to wszystko za kazdym razem wyjmowac wychodzac z aut...

Ja mam tak brudne auto, że sam się brzydzę dotykać, a co dopiero złodziej

[pavelk]

wiem - zawsze można też zakopać ale nie do końca o takie rozwiązanie nmi chodzi

[piotrk_gd]

pavelk wystarczy się wyluzować i nie przejmować błachostkami będą chcieli to i tak Ci potną plandekę i ukradną choćby zgniłe chodniczki jak nic innego nie będzie. Sęk w tym by nie chcieli kraść (vide wypowiedź Kostucha).

[pavelk]

lepsze zniszczone auto niż jego brak (odpukac - puk, puk, puk)
a z tego co wime jak bedzie zabezpieczenie z ktorym sobie nie beda radzic to i tak zaczna niszczyć..

[piotrk_gd]

ale chodzi Ci o zabezpieczanie wozu, czy jego zawartości? Bo czy jest softtop, czy go nie ma, czy jest to blaszanka, to wejśc do środka można w 2 sekundy - szybciej niż każdy z nas wsiada przy pomocy kluczyka ... klamka i zamek w Suzuki to żadne zabezpieczenie.

Do wozu jestem przywiązany - i mam magiczny sposób na cwaniaczków

Do zawartości nie - i nic z tym nie będę robić

[pavelk]

jedno i drugie - ze zamek nie jest zabezpieczeniem to wiem - jak mi radio gwizdneli (jacys desperaci bo starego kasieciaka zabrali) to otworzyli zamek a nie rozpinali plandeke...
co do zawartości - kolega mial skrzynki narzędziowe przykrecone na tylnych nadkolach i zamykane na kłódki ale wydaje mi sie to kiepskim pomyslem - ma ktos lepszy? ciezko szafe pancerna wrzucici na pake...

[dhanu]

skrzynki z podwójnym dnem i otwarte zostawiać że niby pusto... może przez okienko w plandece nie będzie dokładnie widać co w środku
Ja, odkąd mi busa wyczyścili to zostawiam schowki otwarte, nawet nie tyle żeby pokazać że jest pusto, tylko raczej że pamiętałem żeby wszystko zabrać i nie mają czego szukać... a to co muszę to gdzieś pod/za siedzieniem czy coś.. ale też nie sposób cały mandżur codziennie nosić do domu. Ale mam nauczkę, bo uchwyt od navi miałem na szybie zostawiony i chyba to złodzieja skusiło żeby pruć schowek i szukać.. a kiedyś to jak nakrętkę (zamienioną z motylka co wcześniej był) od anteny cb spiłowałem żeby odkręcić się nie dało, to mi wszystko pięknie wykręcili z całym uchwytem Także teraz to osobiste rzeczy zawsze zabieram a do innych się nie przywiązuję.