Samurai reduktor 1.0. a 1.3

[tuning_fun]

no własnie przegladajac allegro widzę w czym problem moze warto kupić całego na częsci no to kurde, jeśli sie nie myle to właśnie 4.16 z usa wychodzi pewnie tez coś koło tego... to jest sens sie bawić w to ? No chyba ze skutkiem ubocznym ma być PTO to okiej, a tak to chyba lipa.... A co z twoim 4.16 ? Skoro masz teraz 6.5 Czyli i tak nalepiej sprawdzic liczbę obrotów reduktowa nie ? na 10 wejsciowych obrotów od silnika powinno wyjść o 2.511 mniej obrotów na wyjsciu. DLa reduktora sj410. Dobrze gadam ? bo juz późno jest :d

[st.Medard]

Ja swoją suzankę kupiłem jako sj410 ale okazało się że poprzedni właściciel pierdo.ony oszust wybebeszył ją z lepszych podzespołów tj. reduktora, wałów, główek w mostach. Jak jeszcze o tym nie wiedziałem kupiłem drugi reduktor od samuraia do motania 4.16 a potem okazało się że mój reduktor jest od 413 i tak miałem dwa takie same reduktory. Kupiłem gotowy komplet przełożeń 6.50 i dodatkowo motam PTO z dwóch reduktorów. Taka jest moja smutna historia

[Adam.Ż]

właśnie dobrze to robić bez spawania... nie zmienia się wtedy właściwości materiału...

Można przefrezować ale po konsultacji z tokarzem doszedłem do wniosku że to niewystarczające i za drogie a i tak trzeba spawać.
Te zębatki reduktorowe są utwardzane powierzchniowo na jakiś 1 mm i jak stoczysz jedną zębatkę i wyfrezujesz wieloklin to nie będzie on utwardzony i jak odetniesz drugą zębatkę i wyfrezujesz owrór z wieloklinem on też nie będzie utwardzony. Koszt takich frezów nie jest mały a efekt teoretyczny. Prościej i taniej to po prostu przetoczyć i pożądnie pospawać.

Może jest ktoś na forum komu to się rozleciało niech napisze.

da się zrobić bez spawania i nie rozlatuje się...

Znajomemu który sam sobie robił się rozleciało, tzn wyłamało zęby. Ale problemem najprawdopodobniej było nieosiowe spasowanie koła na wałku.

[Adam.Ż]

A mam takie pytanie, czy ktoś wogóle brał pod uwage geometrietych kół zębatych ? moduły i tym podobne? czy to teoretycznie może ze sobą pracować ? Czy mniej więcej na oko Wieloklin jest bardzo dobrym wyjściem, ale przy spawaniu to raczej nie wpłyniesz na zębatke a wałek.... hmm jeśli dobry spawacz to nic się nie stanie czy ze spawasz bezpośrednio przy powierzchni powiedzmy pod łożysko... to wtedy lipa lekka.

Rozumiem te podobny myk można zrobic wkładając brakujące graty z 413 do 410 ? No tak, ale to chyba z 410 jest problem większy A mam pytanie, a materiałach od st.Medard , na ostatniej stronie tego bodajze niemieckiego materiały, jest rozrysowany nowy układ biegów ?

jakbyś dobrze się przyjrzał jak to się robi to zobaczysz że przekładasz i montujesz koła, które już ze sobą współpracowały - czyli zostały zrobione fabrycznie do współpracy ze sobą więc raczej nie będzie tu z tym problemu.
Ważne jest osiowe spasowanie wałka i koła zębatego.

[miatman]

A ten komplet 6.5:1 zwalnia tez biegi szosowe?

[tuning_fun]

No to nie ma watpliwosci ze to musi być prościutko pospawane i wogóle. A mam pytanie, czy ktoś wogóle probował dorobić same wspomniane zębatki które się bierze z 410tki ? rozumiem ze to są 2 koła tak ? bo jesli kupować reduktor za 1000zł tylko po te zebatki to moze wyjdzie taniej dorobić , na zamówienie ?

[Adam.Ż]

nie.
Popatrz dobrze co się bierze.
Cały mały wałek z 410, to przerabiane koło i duże koło z dużego wałka.

[Kostuch]

No to nie ma watpliwosci ze to musi być prościutko pospawane i wogóle. A mam pytanie, czy ktoś wogóle probował dorobić same wspomniane zębatki które się bierze z 410tki ? rozumiem ze to są 2 koła tak ? bo jesli kupować reduktor za 1000zł tylko po te zebatki to moze wyjdzie taniej dorobić , na zamówienie ?

W tym linku co podałem są numery suzukowe potrzebnych części.
Zadzwoń do ASO i zapytaj o cenę.

[Adam.Ż]

podejrzewam że jedno koło będzie kosztować tyle co cały reduktor, no dobra może 2 koła będą tyle kosztować

[st.Medard]

Ale problemem najprawdopodobniej było nieosiowe spasowanie koła na wałku.

Tą choinkę jak ją nazywam tą z dwóch zębatek, to trzeba się postarać żeby zepsuć, w sumie wszystko można zepsuć. No ale to trzeba tak stoczyć wałek i zębatkę żeby wchodziło na wcisk i nie ma możliwości żeby coś było nie osiowo. Zasada działania tokarki raczej to wyklucza. Napewno trzeba też wziąć pod uwagę samo ustawienie zębatek wobec siebie tzn. czy jak jedna zeskakuje to czy drugiej ławtwo zaskoczyć, może o to chodziło?

[st.Medard]

A ten komplet 6.5:1 zwalnia tez biegi szosowe?

6.5:1 to 20% na H i 187% na L

4.16:1 to 12% na H i 84% na L

[Adam.Ż]

nie wiem nawet bo nie badaliśmy specjalnie tego przypadku. Wolał sobie nie robić drugi raz tylko kupić calmini.
U mnie już ok 3 lat jeździ i nie było żadnych problemów. Jak będę miał czas to rozbiorę i zobaczę jak tam bebechy wyglądają po takim czasie.

[husky]

właśnie dobrze to robić bez spawania... nie zmienia się wtedy właściwości materiału...

Można przefrezować ale po konsultacji z tokarzem doszedłem do wniosku że to niewystarczające i za drogie a i tak trzeba spawać.
Te zębatki reduktorowe są utwardzane powierzchniowo na jakiś 1 mm i jak stoczysz jedną zębatkę i wyfrezujesz wieloklin to nie będzie on utwardzony i jak odetniesz drugą zębatkę i wyfrezujesz owrór z wieloklinem on też nie będzie utwardzony. Koszt takich frezów nie jest mały a efekt teoretyczny. Prościej i taniej to po prostu przetoczyć i pożądnie pospawać.

Może jest ktoś na forum komu to się rozleciało niech napisze.

da się zrobić bez spawania i nie rozlatuje się...

Znajomemu który sam sobie robił się rozleciało, tzn wyłamało zęby. Ale problemem najprawdopodobniej było nieosiowe spasowanie koła na wałku.

Spawanie takich rzeczy przeważnie kończy się wybuchem
Ale niektórzy aby zaoszczędzić pospawali by nawet wał korbowy

[Adam.Ż]

albo resor

[st.Medard]

Ale niektórzy aby zaoszczędzić pospawali by nawet wał korbowy

NO RISC NO FUN


sorry Adam

[Adam.Ż]

ej to nie ja powiedziałem

[husky]

Ale niektórzy aby zaoszczędzić pospawali by nawet wał korbowy

NO RISC NO FUN


sorry Adam

Tak , tylko w tym przypadku jedni ryzykują , a inni mają fun

[Darus]

Szanowni Koledzy

kupiłem sj 410 , ale niestety z reduktorem od 1.3.
Proszę wrzućcie mi na skrzynkę rysunki zdjęcia, to wykorzysta to moj mechanik na przerobienie reduktora.
Czy obudowa do 1.3 może zostać.

pozdrawiam
Dariusz K

[TomaszRT]

A ten Twój mechanik to na co ten reduktor będzie przerabiał ?

[Darus]

taniej chyba będzie przerobić, niż zaplacić 700 zł .
pozdro
Druga koncepcja jego do założenie dodatkowej skrzyni od żuka .
Wierzę w niego bo robi takie wehikuły z 3 skrzyniami.
No cóz jak ma czas do w zimie hobbistycznie sie tak bawi.

[Adam.Ż]

ale w jaki sposób chcesz przerobić??
na 4.16??
do tego potrzebujesz reduktora z 410 który będzie kosztował ok 1000zł
ciekawy jestem gdzie byś wsadził tą skrzynię od żuka...

[Kostuch]

Gdzieś miałem linka jak się wsadza skrzynię od jakiegoś volvo zamiast środkowego wałka...

[Zun]

Gdzieś miałem linka jak się wsadza skrzynię od jakiegoś volvo zamiast środkowego wałka...

ke ?

[Kostuch]

Gdzieś miałem linka jak się wsadza skrzynię od jakiegoś volvo zamiast środkowego wałka...

ke ?

Młody jesteś pewnie i mało widziałeś
http://www.suzuki-samurai.nl/volvo/volvo-eng.html

[Zun]

Gdzieś miałem linka jak się wsadza skrzynię od jakiegoś volvo zamiast środkowego wałka...

ke ?

Młody jesteś pewnie i mało widziałeś
http://www.suzuki-samurai.nl/volvo/volvo-eng.html

Nie no w liczbach to wychodzi przecudownie (110:1), ale jakoś nie mógłbym chyba zaufać takiemu rozwiązaniu