Jakie wzbudzenie? Tam są magnesy stałe...szymon milimetr pisze:Jaki przekaznik ? Na wzbudzeniu rozrusznika jest taki mały prad ze nie potreba zadnego przekaznika! Jak by był potrzebny to fabryka by go orginalnie wstawiła .Takim przyciskiem robisz to samo co stacyjka a tam nie ma zadnego przekaznikalukas 78 pisze:koszt przekaźnika z podstawką 10 zł obudowa bezpiecznika i bezpiecznik 5 zł- to zylion
robota ta sama bo i tak trzeba dobrać się do stacyjki
za przełącznik trzeba dac tyle lub więcej
dla mnie dalej śmierdzi lipą chyba ,ze stacyjka całkiem wypalona ale i to da się uratować
A prąd pobierany przez automat (zwany przez niektórych bendiksem) dochodzi do 20A, więc nie jest bagatelny.
Dasz wiarę, że czasem w sytuacji awaryjnej przydaje się możliwość podjechania kawałka na samym rozruszniku bez włączonego zapłonu?lukas 78 pisze:śmierdzi druciarstwem , wystarczy zalożyć przekaźnik z linku i ewentualnie jesli bedzie potrzeba przeczyścić kostkę stacyjki
Do czegoś takiego przydaje się taki guzik obok/zamiast stacyjki. I nie ma to nic wspólnego z druciarstwem
A o przycisk start/stop zadałem pytanie, żeby rozruszać temat - udało się
Chociaż jak ktoś się uprze, to można sobie zrobić za symboliczne 10zł...
przekrecam stacyjke w pozycje ON i naciskam przycisk i auto zapala 
?To tak jakby odkurzacz nazywać elektroluksem, samochód taksówką a autobus pekaesem...
więc w moim jest trochę druciarstwa z guzikiem od traktora zamontowane po lewej stronie obok włącznika przeciwmgielnych. "Starter" wstawiony jest "w kabel" rozruchowy idący od stacyjki do rozrusznika, bez przekaźników itp i działa wszystko jak należy już dłuższy czas.