Sprezyny i wahacze w samuraiu - co i jak

[vandall1]

Ja ćwiczę linkę,ale przez wkładkę elastyczną.

[kryzys86]

w takim razie u mnie też będzie linka,zajmuje znacznie mniej miejsca niż jakikolwiek pas.

Jakimi środkami impregnujecie Panowie wszelkie nowo przyspawane elementy? chciałbym to zrobić raz a dobrze

któryś z poprzednich właścicieli musiał zakonserwować spod budy i ramę czymś w rodzaju baranka, bo tworzy prawie 2mm warstwę dość twardej gumy na stalowych elementach, ale nie umie namierzyć tego specyfiku.

http://www.noxan.pl/antykorozja/farby-n ... oxyde.html coś takiego znalazłem - tylko nie wiadomo jak z ceną i zastosowaniem do samochodu

[arni89]

Pierwsze na gołą bleche podkład epoksydowy potem można dać farbe poliuretanową. Chyba że ktoś zna jeszcze lepszy sposób

[Zun]

któryś z poprzednich właścicieli musiał zakonserwować spod budy i ramę czymś w rodzaju baranka, bo tworzy prawie 2mm warstwę dość twardej gumy na stalowych elementach, ale nie umie namierzyć tego specyfiku.

To w zasadzie nie właściciel w ścisłym sensie to zrobił. Auto takie wyjechało z fabryki.

[vandall1]

Robię "na brudno"-tzn wspawane elementy chlapię byle jakim podkładem.Jak juz wszystko bedzie grało i przejdzie testy,samochód bedzie rozebrany do zera,pomalowany i poskładany.
Fabryczna konserwacja jest b dobra i aż ją szkoda piaskować.

[Gierek]

Też trochę nie tak
Otóż różnica między uniballem a klasyczną tuleją metalowo-gumową polega na tym,że :
1/Uniball moze byc traktowany jako przegub w sensie mechanicznym doskonały,tzn niemal beztarciowy,niesprężysty,o niezmiennych wymiarach.
2/Tuleja metalowo-gumowa,jeżeli jest dobrze skręcona policzkami jest przegubem sprężystym,ponadto przez ugiecie gumy pozwala na lekkie zmiany długosci wahacza.
Konsekwencje:
1/Na wahacz z obu końcami uniballowymi działają tylko siły osiowe:ściskanie i rozciaganie,co znaczy,że rura wahacza podlega tylko wyboczeniu,bądż rozrywaniu /pomijam tu rzecz jasna najazd np na kamień/Znaczy to,że w obliczeniach nie występuje zginanie rury,ani jej skrecanie.
2/W wahaczu z tulejami gum-met oprócz sił jak powyzej,mamy dodatkowe siły gnące i skręcające rurę .Stąd wynika stosowanie mocniejszej konstrukcji,dodatkowe wzmocnienia etc.

Dlaczego twierdzę,że układ patrolowski na uniballach nie bedzie miał wykrzyżu?
Otóż:wyobrażmy sobie układ czterech wahaczy uniballowych.Zamocowane do ramy pojazdu i obracane w rózne strony utworzą niezamocowanymi końcami układ czterech sfer/powierzchni kulistych/
Wyobrazmy sobie teraz most w postaci sztywnej "ramy" w której narożnikach mocowane sa wahacze."Rama" ta musi leżeć swoimi narożnikami na powierzchniach sfer co wynika ze sztywności mostu i niezmiennej długości wahaczy.Dochodzimy do wniosku,że w tej sytuacji możliwości ruchu "ramy"/dalej:mostu/są tylko góra-dół /równolegle/,lub na boki/też równolegle/.
Tzw wykrzyż w tej sytuacji nie jest mozliwy.
To,że most patrolowski daje się krzyżować,wynika z zastosowania tulei metalowo gumowych,które pozwalają na nieznaczną zmianę długości wahacza,powodując jednak jego znaczna obciążenia.Dlatego często po wymianie fabrycznych tulei na poliuretanowe/mocniejsze/-zdarza sie,ze taki wahacz nie wytrzymuje.
Układy na uniballach typu sierżant-będą się krzyżować pod warunkiem bardzo bliskiego,prawie punktowego zejścia sierżanta.Mamy w tym wypadku de facto mocowanie mostu w trzech punktach,lub takie trzypunktowe mocowanie przy ramie pojazdu.Jeżeli rozsuwamy to mocowanie-sytuacja będzie sie pogarszać.
Nie wiem czy ktoś to stosuje,ale spróbowałbym takiego patentu:w miejscu gdzie schodzą się drążki sierżanta zamocowałbym je do osobnej podstawy,która mocowana by była do mostu obrotowo.Dałoby to dokładnie mocowanie mostu w trzech punktach i powinno działać.
Czyli dochodzimy do idei "czystego sierżanta",tzn przegub kulisty na zejsciu,a cała rama sierżanta mocowana tylko zawiasowo:góra-dół.Inne rozwiązania/budowa trójkata z osobnych uniballowych drążków/ są przerostem formy nad treścią.
Ponieważ w mojej konstrukcji zawieszenia zależy mi na minimalizacji mas-zdecydowałem się na układ trzech drążków wzdłużnych prowadzących most plus panhard.Zalety:
1/bardzo prosta konstrukcja wahaczy/łatwa wymiana,prosta naprawa/
2/zbędność stosowania sierzanta-identyczny układ z przodu i z tyłu
Wady:awaria któregokolwiek drążka/zgiecie na przeszkodzie lub tp/-oznacza koniec jazdy,jak nie katastrofę.Przy długich wahaczach pogorszony kąt rampowy.
Kolejną wadą /jak wszystkich układów uniballowych/jest tu słabe tłumienie drgań/brak elementów pochłaniajacych/.

Kolego vandall1... jak by ci to powiedzieć...
Na pierwszy rzut oka to wydaje się że sie znasz i wiesz co mówisz. Jednak jak się zagłębić...hmmm
1. Jest tylko jeden rodzaj zawieszenia gdzie wykrzyż jest możliwy dzięki elastyczności gumy w tulejach.Rozwiązanie to występuje w patrolu , ale z przodu. To rozwiązanie to radiusy. Jeżeli w miejsce gumy dać unibale to masz sztywne auto(w sęsie wykrzyżu)
Do tylnego zaw. w patrolu można spokojnie zastosować unibale i będzie się krzyżowało bez żadnych oporów , ponieważ przy fourlinku DŁUGOŚCI WAHACZY SIĘ NIE ZMIENIAJĄ!!!(nie wiem skąd tą teorię wziąłeś)
2.Twoje rozwiązanie z połączeniem gumy z unibalem Nie obraż się , ale chyba jesteś z innej planety.Unibale stosuje się nie tylko po to aby uzyskać większą swobodę pracy wahaczy , ale w sporej części dla większej sztywności rozwiązania! Jak zbudowałbyś standardowy fourlink na sinenblokach to most byłby zbyt "gumowo" zamocowany , znaczy guma by się przegniatała i gonił by na boki .To twoje rozwiązanie to tak jakbyś układ kierowniczy zrobił na expanderach.
3 Co do łączenia dwóch kolumn to jest jakieś rozwiązanie , ale raczej bym odradzał. Widziałem takie coś w akcji i złamało się w miejscu łączenia na środku.Nie lepiej kupić w stanach na ebayu amortyzatory o skoku powiedzmy 46cm i w cenia 120$ zbudowane do off roadu?
Pamiętaj że to forum czytają w szczególności młodzi ludzie , nierzadko budujący coś w swoim garażu a swoją wiedzę czerpią niestety z takich miejsc jak to.Zaśmiecanie ich umysłów bzdurami o skracających się wahaczach , czy gumowounibalowych rozwiązaniach nie jest najlepszym pomysłem. Jest na tym świecie wielu wynalazców , którzy chcą na siłę wprowadzić w obieg jakieś nowe "genialne" rozwiązanie i nagle pojawia się np "łyżelec" czyli łyżka co wygląda jak widelec.Niby nowe i inne , ale po co to komu

[vandall1]

Juz mi sie nie chce...ale niech Ci bedzie:

1. ..........................................................................................................................Do tylnego zaw. w patrolu można spokojnie zastosować unibale i będzie się krzyżowało bez żadnych oporów , ponieważ przy fourlinku DŁUGOŚCI WAHACZY SIĘ NIE ZMIENIAJĄ!!!(nie wiem skąd tą teorię wziąłeś)

To sobie spróbuj.....
Tył patrola krzyżuje sie tylko dzięki silentblokom.Długość wahacza jest w tym sensie zmienna,ze ugina sie guma silentbloka i odległośc miedzy punktami mocowań może sie w pewnych/niewielkich,ale wystarczających/ granicach zmienić.
Być może dałoby się jakos dobrać geometrię mocowań i długosci czterech drążków unibalowych tak aby dostać w jakichś granicach wykrzyż bez naprężeń.Myślę jednak,że taki dobór sprowadzi nas w końcu do rozwiązania typu sierżant.

2.Twoje rozwiązanie z połączeniem gumy z unibalem Nie obraż się , ale chyba jesteś z innej planety.

Nie obrażam się,ale nie lubie wycieczek osobistych.Dyskutujmy problem mieszkańcu planety IGNORANCJA

2.Unibale stosuje się nie tylko po to aby uzyskać większą swobodę pracy wahaczy , ale w sporej części dla większej sztywności rozwiązania! Jak zbudowałbyś standardowy fourlink na sinenblokach to most byłby zbyt "gumowo" zamocowany , znaczy guma by się przegniatała i gonił by na boki .To twoje rozwiązanie to tak jakbyś układ kierowniczy zrobił na expanderach.

Co to znaczy "sztywność rozwiazania"?Chyba chodzi Ci raczej o "precyzję prowadzenia"
Nie zamierzałem i nie zamierzam budowania żadnego fourlinka-dla mnie to zły pomysł.
Moje zawieszenie to układ trzech drążków wzdłużnych i panhard.Widać,że czytasz po łebkach.
To co piszesz o "gumowym"zamocowaniu jest oczywiste-vide patrol tył,gdzie prócz owych czterech patyków wzdłuznych jest jeszcze jeden-taki co leci w poprzek /ciekawe po co? /

3 Co do łączenia dwóch kolumn to jest jakieś rozwiązanie , ale raczej bym odradzał. Widziałem takie coś w akcji i złamało się w miejscu łączenia na środku.Nie lepiej kupić w stanach na ebayu amortyzatory o skoku powiedzmy 46cm i w cenia 120$ zbudowane do off roadu?

To że cos tam sie złamało to nie jest żaden argument:spodziewam się,że moje się nie złamie.
Powiem tak:jeśli sie złamie,to najpewniej w miejscu łaczenia,czyli na srodku.Ale wiesz,nie zbadane sa wyroki boskie i czasem trzeba się wystawić na próbę
Pewnie,lepiej kupić gotowe,najlepiej chińskie.Pisałem o tym już wcześniej i puki nie ma tego w kraju za przyzwoitą/dla mnie/ cenę,to mam to w de.A ryzyko?No cóż-wpisane w zawód

Pamiętaj że to forum czytają w szczególności młodzi ludzie , nierzadko budujący coś w swoim garażu a swoją wiedzę czerpią niestety z takich miejsc jak to.Zaśmiecanie ich umysłów bzdurami o skracających się wahaczach , czy gumowounibalowych rozwiązaniach nie jest najlepszym pomysłem. Jest na tym świecie wielu wynalazców , którzy chcą na siłę wprowadzić w obieg jakieś nowe "genialne" rozwiązanie i nagle pojawia się np "łyżelec" czyli łyżka co wygląda jak widelec.Niby nowe i inne , ale po co to komu

[Bulimierz]

Witam.
Kolego Vandall, proponuje zagłębić się w lekturę np. "Konstrukcja nadwozia samochodowego"
Co się tyczy szkoły, w szkole uczą podstaw i w formie teorii wlewają to do głów młodzieży.
Sztywność połaczenia mas nieresorowanych z nadwoziem auta jest niezbędna do precyzyjnego prowadzenia tegoż pojazdu, ale Ty wolisz na tej bazie tworzyć swoje eraboraty.
Tuleje metalowo gumowe to kompromis między sztywnością a kosztami obsługowymi.
Niestety, to koszta produkcji przeważyły na rzecz tulejek z mieszanką gumową w środku, nie teorie o zmiennej w niewielkich granicach długości wachaczy.
Pozdrawiam serdecznie.

[Zun]

Dodam tylko , iż wybijanie się dobrej jakości uniballi następuje o wiele późnij niż tulejek gumowo metalowych
O jakości pracy 4linka na uniballach nie będę nikogo przekonywał bo i po co Niech każdy idzie swoim torem i wyważa otwarte już dawno temu drzwi. Mnie jednak nie przekona nikt o wyższości innego typu zawieszenia nad 4linkiem

[Gierek]

I nie bądż chłopie konserwatystą,bo nic ciekawego nie zbudujesz tą metodą.



Moje konstrukcje dalekie są od konserwatyzmu.
zapomniałbym...auto jest na 3-linku.Unibalowym.

[vandall1]

Gierek:
No widzisz....a innym zabraniasz kombinowania
Tak myslałem,ze Cię sprowokuję do jakiejś foty
Mi akurat nie chodziło o super wykrzyż,ale mniejsza o to.

Bulimierz:
Ja z kolei Ci polecam od czasu do czasu luknięcie w słownik ortograficzny
Poza tym trudno mi z Toba polemizować,bo widac,ze nie kumasz istoty pomysłu.
Nadto nie stosuję gumy tylko poliuretan.

Zun:
Tak jak pisałem wcześniej,nikomu nic nie narzucam.Po prostu sprawdzam swoje pomysły i na razie nie widzę żadnego błędu.Patrol juz na tym jezdzi,suza ciagle w trakcie.

[Bulimierz]

Kolego VANDALL ale dałeś popis, znaczy że wartość merytoryczna Twoich wypowiedzi siadła na du... skoro czepiasz się WAHACZA przez "CH".
Żal!!
Pozdrawiam

[vandall1]

Poza tym trudno mi z Toba polemizować,bo widac,ze nie kumasz istoty pomysłu.

I to jest główna kwestia.

Wahacz unibalowo silentblokowy został zrobiony po to,zeby:
1/sprowadzić konstrukcję wahacza do prostej rury
2/zapobiec zbyt szybkiemu wybijaniu sie unibala podczas jazdy/amortyzacja uderzeń/.

[KSikorski]

Żal!!

Do dziś nie rozumiem mieszania emocji z technicznymi dyskusjami

[Kostuch]

A u was wahaczami biją murzynów
Jak się kończą merytoryczne argumenty, to się zaczynają osobiste wycieczki...

Przecież to są proste kinematycznie układy.
Może jakiś przyszły inżynier weźmie i zasymuluje wirtualnie? Wyjaśni się kto ma rację a komu się tylko wydaje.

[Zun]

A u was wahaczami biją murzynów
Jak się kończą merytoryczne argumenty, to się zaczynają osobiste wycieczki...

Przecież to są proste kinematycznie układy.
Może jakiś przyszły inżynier weźmie i zasymuluje wirtualnie? Wyjaśni się kto ma rację a komu się tylko wydaje.

Nie musi symulowac , wystarczy wejsc na youtube i wpisac 4link. Symulacji na pęczki , w realu filmików jeszcze więcej , zarówno statyczne machanie mostem powieszonym na 4linku jak i dynamicznie w pojazdach podczas pokonywania Warto to zreszta zrobic przed powiedzeniem ze jest to bezsensu

[Hugon]

koledzy takie pytanko czy mosty od sj413 a samurai różnią się przełożeniami? i co byście powiedzieli na montaż samych takich amorków


http://allegro.pl/amortyzator-tyl-ford- ... 68440.html

zamiast sprężyny i amora osobno w zawieszce na wahaczu z przodu i z tyłu ?

[Hugon]

dodam jeszcze że jest suka w założeniu rurak przednie wahacze zimny tył 4link lub sierżant nie mogę się jeszcze zdecydowac i problem polega na resorowaniu myślałem też nad mcpersonami ale nie wiem .

[oblesnik]

koledzy takie pytanko czy mosty od sj413 a samurai różnią się przełożeniami?

Przełożeń było kilka i nie patrz z czego kupujesz tylko policz.
Ostatnio kupiłem most niby pasujący do mojego modelu, a jak się później okazało w środku przełożenia były z chyba diesla i kosztowało mnie to kilka razy rozbieranie i składanie obu mostów (bo policzyłem tylko zęby na talerzu i grały ). Okazało się, że po zmieleniu jednych przełożeń stałem się "szczęśliwym posiadaczem 3 dyfrów każdy z innym rodzajów przełożeń, a potem się już potoczyło . Koniec końców musiałem dokupić jeszcze jeden. Ale teraz mam zajebiście opanowane rozbieranie i składanie i wszystko bosko przesmarowane.

[kryzys86]

Czy przypadkiem te samochody nie ważą tyle co niewielki dom jednorodzinny?

pewnie da sie to zrobić ale montując mcpersony bliżej mocowania wahaczy do ramy (większa dźwignia), pewnie by trzeba wszytko najpierw dobrze przeliczyć i popróbować z ugięciem tego zawieszenia, ale ja młody i głupi jestem, ktoś kto sie zna na rzeczy by musiał sie nad tym zastanowić.

[Zun]

Czy przypadkiem te samochody nie ważą tyle co niewielki dom jednorodzinny?

pewnie da sie to zrobić ale montując mcpersony bliżej mocowania wahaczy do ramy (większa dźwignia), pewnie by trzeba wszytko najpierw dobrze przeliczyć i popróbować z ugięciem tego zawieszenia, ale ja młody i głupi jestem, ktoś kto sie zna na rzeczy by musiał sie nad tym zastanowić.

Kwestia zastosowania odpowiedniego kąta .

[vandall1]

Ja ćwiczę linkę,ale przez wkładkę elastyczną.

Tak to wygląda na dzień dzisiejszy:


Uploaded with ImageShack.us

aaaa-to patrol jakby ktoś nie zauważył

[vandall1]

...............................Kwestia zastosowania odpowiedniego kąta .

Kryzys86 mówi raczej o umieszczeniu mcphersona w pobliżu osi obrotu wahacza:oczywiscie pochylenie też można regulować.
Praktycznie nie widzę innego sposobu poza praktycznym eksperymentem.Wiadomo też,że konstrukcja samego wahacza musi być solidniejsza,uwzgledniająca punktowo przyłozone obciażenie od mcpha.

[Stachu-80]

W związku ze temat ewoluował parę postów temu pokazałem przeróbkę na sprężyny tylnego zawieszenia. Słusznie jak sadze krytyka dopadła wąskie rozstawienie sprężyn w moim aucie które przyznaje się do bez bicia kiwało się trochę. Jako uważny słuchacz poprawiłem konstrukcje sprężyny są po zewnętrznej części ramy oraz dołożyłem porządne mercowe amorki. Poprawa jest niebotyczna, nie kiwa nie buja i co najważniejsze pracuje jak w osobówce. Tzn wykrzyze oki na płasko przy naciśnięciu tyłu na hak auto ugina się troszkę a amorki wyhamowują ruch jest sztywno komfortowo i oto chodziło.

[Kwadrat]

Zrób tak szeroko jak u nas.

http://picasaweb.google.com/yamana73/No ... ieWEsjocie#

Za kilka dni wyjazd z warsztatu . Juz nie mogę sie doczekać