Obecnie śmigam Subaru Outbackiem H6 3,0 z 2001 roku, wyśmienite auto, ale ze względu na spory już przebieg i okazję kupna innego auta, muszę się z nim z żalem rozstać.
Nowy nabytek to Vitara Long V6 2,0 z 1997 ze śmiesznym przebiegiem 76 tkm. Do tego całe swoje życie trzymana w podziemnym niemieckim garażu. Znam ją od "salonu", mój kuzyn z każdą pierdołą jeździł do ASO, więc stan - igiełka. Karygodne byłoby oddać ją w obce ręce z takim przebiegiem, więc przejmuję maszynę.
Na początek założę gazownię (jak do trzech moich poprzednich aut), orurowanie na przód i wyciągarkę, bo czasem wjeżdżam w takie "dziury", że muszę później miejscowych rolników o pomoc prosić. A jak wyskrobię trochę kasy, dokupię do kompletu Subaru Imprezę GT do upalania - na razie mogę pomarzyć

W związku z orurowaniem, serwisowaniem, napędami, szperami, wyciągarką będę miał na pewno parę pytań i mam nadzieję, że sporo też pomogę innym na tym Forum.