Jimny korektor siły hamowania
: czw maja 05, 2016 8:18 pm
Mam dwa korektory siły hamowania do jimny.
Jeden własny, oryginalny, drugi używany nabyty przypadkiem wraz z innymi gratami.
W obydwu po zdjęciu gumowej osłony widać bardzo ładny tłok wystający z obudowy, cały w fabrycznym smarze w kolorze miodu, i w obydwu ten tłok stoi na dębowo, a już na pewno pociąganie za sprężynkę łączącą korektor z mostem nie spowoduje jakiejkolwiek reakcji...
To się jakoś naprawia? A może to ma szansę dobrze działać tylko jak jest zalane płynem i odpowietrzone?
Edit: Czy dobrze myślę że zasada działania jest następująca:
W stanie spoczynku tłok jest maksymalnie schowany. W trakcie pracy zaczyna się wysuwać z korpusu i w pewnym punkcie pracy natrafia na opór w postaci dźwigienki połączonej z mostem sprężynką?
Jeden własny, oryginalny, drugi używany nabyty przypadkiem wraz z innymi gratami.
W obydwu po zdjęciu gumowej osłony widać bardzo ładny tłok wystający z obudowy, cały w fabrycznym smarze w kolorze miodu, i w obydwu ten tłok stoi na dębowo, a już na pewno pociąganie za sprężynkę łączącą korektor z mostem nie spowoduje jakiejkolwiek reakcji...
To się jakoś naprawia? A może to ma szansę dobrze działać tylko jak jest zalane płynem i odpowietrzone?
Edit: Czy dobrze myślę że zasada działania jest następująca:
W stanie spoczynku tłok jest maksymalnie schowany. W trakcie pracy zaczyna się wysuwać z korpusu i w pewnym punkcie pracy natrafia na opór w postaci dźwigienki połączonej z mostem sprężynką?