Strona 1 z 1

Sprzęgło i Błoto

: pt sie 04, 2006 7:37 am
autor: student 69
Witam!

Ostatnio będąc w ciekawym terenie doznałem pewnej usterki, z którą zwiiązane są moje pytania. Usterka polegała na tym, iż po wjeździe do kałuży błotnej zniknęło sprzęgło. Pedał był twardy, tj tak jakby sprzęgło zostało zablokowane. Usterka ustąpiła po tym jak paląc auto na 1 z rozrusznika wjechałem do błota :). Dodam, że Hans zrobił mi prezent montując nowiutkie sprzęgło i docisk suzuki :D.

Pytania:
Czy to normalnym jest, czy może oznaką że coś za niedługo poleci?
Co trzeba uszczelnić co by się nie powtórzyło?

Pozdrawiam!

: pt sie 04, 2006 11:51 am
autor: Biga
To normalne w Suzuki. Bloto blokuje ruch lozyska oporowego na walku. Niestety czyszczenie (prawadziwe i solidne) tylko po zdjeciu skrzyni.

Trzeba zadbac o dobre zaklejenie gornego otworu w ktorym widac kolo zamachowe. Uszczelnic to w 100% jest bardzo trudno i chyba bez sensu.

: pt sie 04, 2006 11:58 am
autor: yasiek
Biga pisze:To normalne w Suzuki. Bloto blokuje ruch lozyska oporowego na walku. Niestety czyszczenie (prawadziwe i solidne) tylko po zdjeciu skrzyni.

Trzeba zadbac o dobre zaklejenie gornego otworu w ktorym widac kolo zamachowe. Uszczelnic to w 100% jest bardzo trudno i chyba bez sensu.
i jeszcze na dole skrzyni sprawdz, czy masz taka blaszke która ją zakrywa.. mi przy cofaniu w błocie tamtedy dostał się syf i miałem te same objawy...

: pt sie 04, 2006 11:59 am
autor: matchbox
To mi cos przypomnialo :o :oops:
Po ostatnim remoncie nie zalozylem metalowej oslony kola zamachowego od strony gruntu :)21
Trzeba bedzie w kanal zanurkowac w weekend 8)

: pt sie 04, 2006 9:04 pm
autor: student 69
Blaszka na dole jest - trzeba się będzie wziąść za jakieś osłonięcie górnego otworu.

W każdym razie jeżeli nie jest to przedsmakiem agonii jakiegokolwiek elementu to jestem zadowolony :D

Pozdrawiam!

: pt sie 04, 2006 9:32 pm
autor: Biga
Jak blota nie wypuczesz to bedzie spalone sprzeglo szybko, albo synchronizatory sie wysypia.

Agonia jest mocno od dbania o sprzet zalezna.

: sob sie 05, 2006 8:19 am
autor: hadek
Biga pisze:Jak blota nie wypuczesz to bedzie spalone sprzeglo szybko, albo synchronizatory sie wysypia.

Agonia jest mocno od dbania o sprzet zalezna.
Zgadzam sie w 100%. Ja własnie dzis koncze reanimowac auto po zeszłoniedzielnym 3k.
Ze sprzegła to wypłynęło tyle syfu że szczena opada :-?
Szczotki w alternatorze jakos dziwnie znikneły i elektromagnes umarł całkowicie :-?

: sob sie 05, 2006 10:16 am
autor: Biga
Hi hi hi typowe objawy pokonywania 3k :)21 To blotko jest dosc specyficzne :)21

: sob sie 05, 2006 9:13 pm
autor: student 69
Przepłukane porządnie pod ciśnieniem. Zero objawów jakiegokolwiek złego działania... MaM nadzieję, że to wystarczy :roll: .... Ponieważ jutro wypad w Bieszczady :P - jak nie to na pewno się odezwę :)

Pozdrawiam!

: ndz sie 06, 2006 9:00 pm
autor: Adam.Ż
Miałem to samo w orzyszu. Po 3h walki na trasie w nocy na poligonie udało się ruszyć dalej i nie było problemów.

: pt wrz 01, 2006 10:25 am
autor: lysy
mam takie pytanko tak zeby sie upewnic to bloto to wyplukujecie przez ten otwor z gory gdzie widac kolo zamachowe i przez ta blaszke z dolu oczywiscie po zdjeciu tej blaszki

: pt wrz 01, 2006 6:52 pm
autor: student 69
Dokładnie :)2