www.forum4x4.pl

Muszę zdjąć tylni dyfer i niewiem jak to zrobić. Odkręciłem śruby mocujące do mostu, ale przytrzymują go półosie. Zdjąłem bęben na kołach z jednej i drugiej strony i niewiem co dalej. Półosi niemogę wyciągnąć. Proszę o rzeczowe odpowiedzi, apóźniej można kasztanić.

Musisz u tokarza zrobić sobie przyrządzik do zdejmowania półosi. Pręt stalowy długości 60cm i na nim suwa się ciężarek 5kg. Pręt ma dospawany płaskownik z rozstawem śrub takim aby przykręcić go do półosi w miejsce bębna.

Powiedzmy, że będę coś takiego miał, to jak za pomocą tego wyciągnąć półoś? Rozumiem, że mam przykręcić do półosi w moście, ale co dalej?

po odkreceniu blaszki trzymajacej lozysko, ponownie przykrec beben i kolo a nastepnie naparzaj mlotkiem przez drewniany klocek w felge. Metoda raczej awaryjna ale potrzeba matka wynalazku

Karol L
Samurai 1.6TD

McGary pisze:Muszę zdjąć tylni dyfer i niewiem jak to zrobić. Odkręciłem śruby mocujące do mostu, ale przytrzymują go półosie. Zdjąłem bęben na kołach z jednej i drugiej strony i niewiem co dalej. Półosi niemogę wyciągnąć. Proszę o rzeczowe odpowiedzi, apóźniej można kasztanić.

Żeby wyjąć pół oś musisz odpiąć przewody hamulcowe od cylinderków, odkręcić cztery śruby w blasze do której są przykręcone cylinderki. Pół oś w porównaniu do bębna (przynajmniej u mnie) wychodzi jak marzenie... i wystarczy gruby drut w kształcie prostokąta bez jednego długiego boku, jeden koniec zakładasz za pół oś a w drugi 3 uderzenia młotkiem i już masz pół oś

lepiej jest tpo zrobic nie zdejmując koła - wykręcasz 4 nakretki z tyłu od strony mostu podnosisz auto ( tylko sobie je zabezpiecz) i jednym szarpnieciem za koło powinno wyleść.

szkoły na wyjęcie półosiek są dwie matodą udarową lub wypadnie samo bo już gniazda łożysk nie trzymają

leszek pisze:szkoły na wyjęcie półosiek są dwie matodą udarową lub wypadnie samo bo już gniazda łożysk nie trzymają :)21

Dolozylbym jeszcze metode hydrauliczna - do bardzo opornych i przyrdzewialych lozysk. Raz musialem zastosowac slupkowy lewarek zaparty o rame i skierowany poziomo na tarcze kotwiczna. Lozysko bylo jeszcze calkiem zdrowe, ale tak przyrdzewialo do obudowy mostu, ze peklo przy wyjmowaniu polosi wzdloz i wylecialo w kawalkach.

Pierwszym razem uzylem sznurka i ceglowki jako metody dynamicznej
Teraz mam przyrzadzik w postaci kawalka plaskownika przykrecanego do bebna i preta
nagwintowanego na koncach. Jeden koniec oczywiscie w srodku plaskownika a drugi
do przykrecenia blokady, aby ciezarek mial w co uderzyc.

No i się udało Dzięki za pomoc
Mam jeszcze jedno pytanie:
Czy łożysko na półosi ma mieć delikatny luz (o ile mi wiadomo żadne łożysko nie powinno mieć luzów), czy jest już do wymiany

A u mnie wystarczy odkręcić 6 śrubek, lekko pociągnąć i półoś wychodzi

Adam.¯ pisze:A u mnie wystarczy odkrêciæ 6 ¶rubek, lekko poci±gn±æ i pó³o¶ wychodzi

Prosze sie nie pastwic nad tymi co maja beznadziejne fabryczne rozwiazanie

Karol L
Samurai 1.6TD

A u mnie cztery i tez gładko wyszło

I jaktam się hamulce sprawują?? Robiłeś już jazdy testowe??

chyba po piekarni śmigał