Strona 1 z 2

zagazowanie suzy

: ndz gru 31, 2006 7:45 pm
autor: piotr-stihl
witam jeszcze raz wszystkich , czy istnieje mozliwosc zainstalowania butli pod podłoga w suzuki 2.0 V6 5-cio drzwiowa bez demontazu baku ? czy to sie nie urwie - zaznaczam , ze przewaznie jezdze po czarnym , ale jak juz gdzies wjade w teren to za duzo nie uwazam - aby do przodu , chociaz dluga suza to bele jak , bo miekka . I niemam jeszcze jakiejs tam praktyki . Wesolego i niezakopanego po dach Nowego Roku. Piotr

: ndz gru 31, 2006 10:28 pm
autor: ap4x4
Jak planujesz wjazd w teren butla pod podłogą nie da rady. :)3

: pn sty 01, 2007 10:51 am
autor: sj
Ja bym w zyciu niezałozył butli jeszcze pod podłoga...no chyba ze wterenie nie jezdzisz...ale odradzam...

: pn sty 01, 2007 2:53 pm
autor: ap4x4
Chyba że w jakiejś większej koleinie chcesz poczuc się jak w rakiecie odrzutowej :lol:

: pn sty 01, 2007 3:01 pm
autor: boris.blank
Piotr_r ma butlę w V zamiast zbiornika paliwa. Zbiornik jest wyspawany 20l i zmieszczony pod fotelem pasażera.

Re: zagazowanie suzy

: pn sty 01, 2007 4:44 pm
autor: Piotr Karcz
piotr-stihl pisze:czy istnieje mozliwosc zainstalowania butli pod podłoga w suzuki 2.0 V6 5-cio drzwiowa bez demontazu baku
100 % rozważanych tu na forum lokalizacji butli LPG pod podłogą dotyczyło jednego miejsca - po zbiorniku paliwa (chyba że coś ciekawego przeoczyłem...)

A co do obaw o wytrzymałość butli, to radzę poczytać.

: pn sty 01, 2007 6:14 pm
autor: alex-mich
sj pisze:Ja bym w zyciu niezałozył butli jeszcze pod podłoga...no chyba ze w terenie nie jeździsz...ale odradzam...
Czy bak rozprujesz czy butle to do tego i do tego potrzeba iskry a potem efekt jest podobny :)11 a poza tym wydaje mi się ze butla jest zbudowana z solidniejszej blaszki niż nasze przyrdzewiałe baki.

: pn sty 01, 2007 6:21 pm
autor: cornholio78
no pewnie że z solidniejszej blaszki, nawet kształt ma specjalnie dobrany. A to wszystko po to żeby wytrzymac wielkie ciśnienie panujące wewnątrz. W zbiorniku gazu jak wiadomo sytuacja jest nieco inna niż w przypadku zbiornika benzyny. Ewentualne uszkodzenie zbiornika gazu, choć cięzej go uszkodzić, wiąże się z nagłym opuszczeniem zawartości na zewnątrz - i własnie to może być niebezpieczne. Poza tym łączenie przewodów, zawór itp nie sa już tak odporne jak sam zbiornik.
Natomiast w zbiorniku benzyny panuje ciśnienie atmosferyczne lub nawet podciśnienie i uszkodzenie go nie jest tak niebezpieczne jak uszkodzenie zbiornika gazu. Do tego dochodzi fakt że nie sama benzyna jest tak łatwopalna i wybuchowa a jej opary które mają skłonność do szybkiego ulatniania się, natomiast gaz LPG jest cięższy od powietrza i utrzymuje się we wszelkich dołkach.

: pn sty 01, 2007 6:38 pm
autor: Misiek Bielsko
Mam butle w miejscu zbiornika, w dodatku z sj long, czyli z wiekszym zwisem z tylu i nic sie nie dzieje.
Wielokrotnie dostawala strzaly (choc i tak duzo rzadziej, niz przeidywali sceptycy) i nic - jest pancerna. Rozwalam tylko co chwila plastikowa obudowe zaworu, ale to kwestia raczej niefortunnego jej umieszczenia.
Jedyna roznica, miedzy seria, a moja, jesli chodzi o wysokosc od ziemi, to lift budy 5cm i w zwiazku z tym mozliwosc umieszczenia butli troszke wyzej oraz opony 30/9.5/15. Zawias, pomimo, ze przerobiony dosc mocno (sprezyny) pozostawiony na std wysokosci...

Reasumujac - butla pod podloga swietnie daje rade, tyle, ze bak powinienes wywalic i wstawic cas zastepczego. U mnie jest akurat miejsce pod tylna kanapa i wisi sobie spawany z nierdzewki 30l - zabudowany w ramie.
Nie wiem, jak z miejscem z vitarze.... Moze byc problem z sierzantem.

: pn sty 01, 2007 6:40 pm
autor: czesław&jarząbek
jak mawiają ci co się znają butla lpg wytrzymuje strzał z kałacha

: pn sty 01, 2007 6:51 pm
autor: XEDOSIK
ja mam zamontowana butle pod podloga dlugiego terano 2 , osobiscie mysle ze niebylo innego wyjscia mam trzy rzedy siedzen i jezdze czesto z klijentami zagranice wiec zarowno te 15-20 cm bagaznika za trzecim rzedem siedzen jest potrzebne jak i jaknajwieksza butla, wyglada to niezaciekawie ... ale wole miec butle pod samochodem jak zbiornik paliwa pod siedzeniem jak tu juz ktos napisal gaz jest ciezszy od powietrza wrazie nieszczelnosci przy butli gaz na zewnatrz ulatnia sie a nie do samochodu ( co jest powodem wiekszosci wybuchow samochodow z inst gaz } samochod w 100 % po czrnym jezdzi lecz niemialbym obaw w jechac w teren bo butle zeby uszkodzic to trza nielada kamyczka a w ekstremie tym samochodem nie mysle kariery robic . wzdluz walu po prawej str miesci sie 60 ltr spoko moze nawet by jakies 75-80 weszla ale zawor centralnie do gory skierowany bo nie ma miejsca z boku i przed montazem trza maly tunning w butli z dzialac
bo zawor nie dokonca bedzie wypalal gaz z butli i sie przycinal przy tankowaniu ale to to juz specjalisci musza zdzialac :)2

gaz

: pn sty 01, 2007 7:28 pm
autor: piotr-stihl
jak wynika z wypowiedzi tutaj zebranych -opinie sa podzielone , wiec jesli juz znajde wolne finanse to zaczne sie rozgladac za konkretnym gaziazem i moze cos sie wykombinuje narazie nie spieszy mi sie z tym gazem bo obilo mi sie o uszy ze sekwencyjny do viertarki V6 moze kosztowac od 3000 zl do ?? a jeszcze z kombinacjami butli moze duzo wiecej .Poza tym nie musze zakladac butli niewiadomo jak duzej teraz stacje lpg sa co pare krokow . Pozdrawiam wszystkich w Nowym 2007 roku i przede wszystkim zycze malo awarii - dobrej kondycji i wiele zdrowia. pozdrawia Piotr

: pn sty 01, 2007 7:47 pm
autor: cornholio78
poczytaj troche wypowiedzi ludzi którzy mają kłopoty z instalacjami sekwencyjnymi. Bardzo łatwo kupić kipeska instalacje i trafić na kiepskiego montera. Dużo jeździsz, że chcesz od razu wydac 3 tys zł żeby potem oszczędzać?

gaz-ik

: pn sty 01, 2007 8:10 pm
autor: piotr-stihl
w tym sek ze poki co niemam zamiaru od razu wydac sporo kasy ale to prawda ze miesiecznie robie do + - 2000 km i wiadomo to kosztuje a w wypadku vitarki dosc duzo od 10 l na 100 km do nawet 14 l a w temacie instalacji najpierw chce sie popytac , przemyslec za i przeciw,[ niewiem czy gaz w Suzuki niema negatywnego wplywu na zywotnosc silnika bo jesli ma to pies go ogryzl- nie zakladam ] tak ze najpierw zbieram opinie a pozniej -decyzja itd -pozdrawiam piotr

: pn sty 01, 2007 8:46 pm
autor: cornholio78
osobiście jestem przeciwnikiem zakładania protez typu instalacja LPG. Co inne gdyby fabryka ypuściła samochód cały zaoptymalizowany pod zasilanie LPG (łącznie z odpwoiednim mijescem na zbiornik, dobrze wpsólpracującą elektroniką obsługująca benzynę z elektroniką obsługującą gaz itp).. Przeważnie im nowsze auto tym więcej systemów nadzorujących skład spalin a to się wiąże z załozeniem instalki która będzie dosć skomplikowana i - tu pojawia się problem - bardzo często trafia się na instalację która pomimo wysokiej ceny będzie źródłem nowych problemów z autem. Okazuje się potem że a to coś nawaliło, a to się rozregulowało, a to za dużo pali gazu albo przestaje mieć chęć do pracy na benzynie. Sporo ludzi założyło gaz w celu oszczędzania a okazuje się że to oszczędzanie kosztuje za dużo nerwów i wyrzeczeń. Na Twoim miejscu zastanowiłbym się raczej nad możliwością założenia blosa-a do gazu (takiego jakby gaźnika ale do gazu) i zlikwidowaniu systemu zasilania benzyną. Jest to proste rozwiązanie, łatwe do regulacji i bez elektorniki która niestety w instalacji za 3 tys zł nie będzie najlepsza. Niektóre silniki bardzo dobrze to znoszą, przykładowo v6 dwunastozaworowa ze starych peugeotów i citroenów. Nie wiem jak by się sprawował silnik w vitarze. Jak chcesz to na priva Ci podam numer do fachowca od gazu który moze coś doradzi?

noo

: pn sty 08, 2007 12:01 pm
autor: piotr-stihl
czesc -witam wszystkich , jestem troszke w domu wczesniej to i jest chwilka, poczytalem troche i z gazem do mojej vitki to sie narazie wstrzymuje bo powoli poznajac zachowanie tego auta , zmienia sie tez u mnie i strona techniczna mojej jazdy- to nie jest maly parch typu np jak przedtem u mnie UNO ze trzeba w gaz i do przodu tutaj jest inaczej [ niewazne ile gazu to i tak ruszy i pojedzie ] a dzieki innemu stylowi jazdy nie jest az takie straszne spalanie dokladnie jeszcze nie zmierzyle ale ze spostrzerzen wynika ze srednio 10 na 100 w jezdzie mieszanej bez szalenstw tzn jak sie trzyma do 3000 obr to miesci sie w 10 / 100 pozdrowionka piotr

: pt sty 12, 2007 12:29 am
autor: Mad Bob
Hmm, też rozważam zagazowanie 2,5 l V6 , ale zdania są tak podzielone, że mi się motywacja obniża ;)
Szczególnie, że wcale nie narzekam na zbytek miejsca (wożę psa).
Tak więc temat z butlą pod spodem jest dla mnie interesujący ;)
Kontynuujcie ;)

: pt sty 12, 2007 10:29 am
autor: Piotr Karcz
cornholio78 pisze:osobiście jestem przeciwnikiem zakładania protez typu instalacja LPG
1. Osoby, takie jak np. ja, nie zakładają nowych tematów na forum typu "mam LPG i jestem bardzo z tego powodu bardzo zadowolony", a tematów o kłopotach jest faktycznie sporo !
To może wprowadzać lekko w błąd :wink:
Ale jaki % faktycznie żałuje takiej decyzji inwestycyjnej, to już trudniejsze do ustalenia...

2. Są lepsze i gorsze warsztaty, tzw. "czynnik ludzki" ma bardzo duże znaczenie i jeżeli chodzi o wybór istalacji, montaż i diagnostykę to prawie 100 % sukcesu zaży od tego, na kogo trafimy- szczęściu można w tym przypadku pomóc.

3. Pytanie sens montażu LPG (CNG :roll: :wink: ) należy zacząć od obliczeń na kalkulatorze opłacalności LPG (są w necie do wyszukania bez problemu).
Wtedy będzie wiadomo o jaką kwotę oszczędności rocznie chodzi.

Do VW Lupo 1,0 czy innego Matiza albo nowej Toyoty Yaris małżonki palącej średnio 4,4 l benzyny założenie istalacji to faktycznie bez sensu ekonomicznie, a kłopoty o których wspominasz prawdopodobne...

BTW
Mam LPG w swoim SJ-cie prawie 24 miesiące, raz byłem na kontroli instalacji.
Roczna oszczędność równa wartości samochodu- ok. 4,5 tyś zł minimum !!

: pt sty 12, 2007 10:34 am
autor: mdeja
W przypadku mocowania w Longu zbiornika gazu w miejsce zbiornika na benzyne sierżant nie będzie przeszkadzał. Oczywiście w takiej sytuacji radziłbym wykonanie bodyliftu i dzięki temu jak najwyzsze umieszczenie zbiornika - bo fabryczny zbiornik benzyny jest bardzo nisko. Mój dostał już troche strzałów, a po za tym cieknie. Niedługo będe spawał nowy zbiornik z nierdzewki i dam go jak najwyzej. A zbiornik na LPG mam w bagażniku - 50 litrowy. Troche zawadza ale jeszcze coś można zmiescić.
3000 zł za sekwencje do silnika V6 który potrzebuje 2 list wtryskiwaczy gazu to nie jest dużo.
A ja nie mam sekwencji tylko BLOSa i sobie chwale[/url]

: pt sty 12, 2007 11:43 am
autor: skorek
dopalacz :D

no nie

: pt sty 12, 2007 10:15 pm
autor: piotr-stihl
witam i na wstepie cos mi wydaje sie ze kolega piotr karcz sieje herezje ale to jest jego zdanie . moje jest takie-mam motur v6 2litry na 24 zawory i z moich obliczen zeby wrocila sie tylko instalacja gazowa na sekwencji -dobrej ,potrzeba 2 lata zeby sie instalacja wrocila dopiero pozniej sa oszczednosci na rok ok 2200zl w roznicy benzyna-gaz [ zaznaczam ze obliczenia robilem wg, mnie ] to znaczy ok 1800 km.na miesiac i cene przyjolem srednio benzyna 3,8 gaz 2,2 za litr a spalanie-benzyna 12-13 gaz 13-15 na 100 a jakosc gazu jeszcze nie jest zadowalajaca poniewaz niema na niego norm i krotko mowiac -oszukoja jak tylko sie da-pozdrawiam piotr

: pt sty 12, 2007 11:42 pm
autor: Piotr Karcz
Herezja jest związana raczej z wiarą, a my tu raczej o nauce piszemy związanej z ekonomią :D

Ja na LPG "oszczędzam" na 100 przejechanych kilometrach ok. 130 zł, a duża suma w stosunku rocznym to po prostu wynik dużych przebiegów...

Każdemu z użytkowników benzyniaków kwota "oszczędności" uzbiera się inna i dla 50 zł miesięcznie nie warto z pewnością komplikować sobie elektroniką auta.

Podtrzymuję:
najpierw należy obliczyć kwotę "oszczędości" w stosunku np. rocznym, a potem ew. dalsze "za i przeciw"...

Ale argument "nie, bo nie i już" też ma znaczenie :wink:

: sob sty 13, 2007 2:02 am
autor: ramzes
sie podepne pod temat ...
co prawda w swoim Samurai;u mam założoną instalke LPG jakiejs pierwszej generacji ( gdy kupowałem 2 lata temu to auto ponoc jezdzilo na niej przez 8 lat ) to teraz przy remoncie silnika po 130 tys. zastanawiam sie czy w ogole podłączac to ustrojstwo ...
srednio robie rocznie ok.15 tys km głównie po miescie ale oszczednosc w złotówkach przelicza sie nieznacznie

kiedy kupilem suzuke myslalem sobie : bedzie taniej .... ale po jakims czasie kiedy ceny PB sie w miare ustabilizowały dałem sobie spokoj i jeźdze na benzynie ... przy częstym przełączaniu na LPG zaczeły sie pojawiac problemy z wolnymi obrotami i czeba bylo regulowac gaźnik ... a suzuka pali srednio 9L / 100 wiec w normie krajowej tak mi sie wydaje ..

takze jeżeli jeździmy krótkie choć częste dystanse to raczej nie ma sensu zakladania LPG specjalnie dla oszczednosci ... druga strona medalu to jesli robimy srednio 2-3 tys. miesiecznie to juz mozna myslec :)

dokladnie

: sob sty 13, 2007 5:49 am
autor: piotr-stihl
powitac-nawiazujac do poprzednich wypowiedzi [ przepraszam za ta herezje -chodzi o przeliczanie za i przeciw o to mi chodzilo a oszczednosc rzedu [ i tu kolega karcz sie przejezyczyl - nie 130 zl na 100 km ale chyba na 1000 km ] sa rzadne do tego instalacja chociarz za 3000-4500 to przynajmniej 2-3 lata , no chyba ze ktos robi miesiecznie ze 4-5 tys to wtedy jest sens, bylem niedawno na etapie za czy przeciw i na razie jestem przeciw zakladaniu-wniosek malo oplacalne gaz jakby nie bylo wykancza przynajmniej 1 x szybciej glowice a na samym gazie tez sie nie jezdzi - na ssaniu i tak benzynka chyba ze intalacja z blosem [ ja jak pisalem robie teraz do 2000 na miesiac i to jest temat na pozniej poki co to gaz :)3 pozdrawiam piotr szanda

tak

: sob sty 13, 2007 5:59 am
autor: piotr-stihl
kontynujac-wie kolega ramzes ze butla ma homologacje na 10 lat ?? pozniej trzeba albo nowa albo do homologowania i dadza albo 5 albo 2 lata albo wcale - a bo to bo tamto i kasa wycieka