Strona 1 z 1
Jak pijany/obzarty zając
: wt kwie 10, 2007 10:15 am
autor: margabr
Witam po Świętach
Tuż przed nimi założyłem w samuraiu polibusze co by bardziej bezkompromisowo wjeżdżać tu i tam.
Operacja była bardzo prosta bo przy okazji wywaliłem stary most , poszedł nowy razem z resorami, nowe dłuższe wieszaki razem wszystko do kupy i droga do rodzinki.
Fajnie się wszystko usztywniło, znikły luzy kierownicze, zanikły małe wibracje i tu.........kanał.
Przy predkości 70km/h samochód zaczyna wpadać w takie wibracje że pasowałaby dodatkowa para rąk aby utrzymac kierownicę. Zanika to przy astronomivcznej prędkości powyżej 80km/h.
Pierwsze moje kroki dzisiaj były skierowane do warsztatu który wyważył wszystkie koła i dalej to samo.
Dodam jeszcze że czeka mnie wymiana gumek w całym tylnym zawieszeniu i chyba tam dopatruję całej winy, ale do tego stopnia może przenosić wibracje na koło kierownicy?
Doradźcie pasterze trzody samuraiowej gdzie szukać tego kicaja

: wt kwie 10, 2007 10:50 am
autor: purti
Mam to samo! Narazie obstawiam łożyska przednich kół za drgania na kierownicy..ale jescze mam luzy na wieloklinie tylnego wału..
: wt kwie 10, 2007 11:12 am
autor: corny
mam to samo , wywazenie kol nic nie daje to najprawdopodobniej luzy na wale (wieleklinie) ewentualnie zle wywazony wal ( mi sie rozlaczyl podczas prac reanimacyjnych) tez moga byc krzyzaki itd.itp...
: wt kwie 10, 2007 11:16 am
autor: margabr
Mam troche części i chyba dzisiaj zarwe nockę i wymienię równiez tylny most, założę na chwilę szosówki i zobaczymy

.
Przedni wał napędowy nie zdążyłem założyć, na tylny jeszcze nie patrzyłem poza tym że przy większych predkościach dokuczliwie wyje.
Może faktycznie ten zadek tak daje popalić ?!?
: wt kwie 10, 2007 11:50 am
autor: Grzegorz K.
opony jednakowego rozmiaru? łożyska ok? geometria?
: wt kwie 10, 2007 12:02 pm
autor: margabr
Grzegorz K. pisze:opony jednakowego rozmiaru? łożyska ok? geometria?
-225/75/15 wsio jedno i to samo na trójkątach
-łożyska ok
-geometria wyjdzie w praniu ale dopiero po wymianie tylnego mostu,
nie ściagał przed i teraz również nie, tak jak pisałem wsześcniej przód wydaje mi sie że jest dużo bardziej sztywniejszy, nie pływa po koleinach, dobrze wybiera nierówności.
Jak zaobserwuje głowy pasażerów siedzących z tyłu- gonia jak pingpongi

: wt kwie 10, 2007 12:13 pm
autor: Stachu-80
Witam miałem podobny objaw i.............

Miałem bąbla na oponie z tylu założyłem kapcie nowe i spokój

: wt kwie 10, 2007 12:33 pm
autor: margabr
No to dalej qwa nie ma wyjścia.
Mieszac w oponach bedzie trzeba i testowac po czarnym

lub wytyczyc droge do roboty przez las

: wt kwie 10, 2007 12:36 pm
autor: margabr
margabr pisze:No to dalej qwa nie ma wyjścia.
Mieszac w oponach bedzie trzeba i testowac po czarnym

lub wytyczyc droge do roboty przez las

ps.myslenie nie ale krecia robota boli
: wt kwie 10, 2007 12:56 pm
autor: Stachu-80
margabr pisze:No to dalej qwa nie ma wyjścia.
Mieszac w oponach bedzie trzeba i testowac po czarnym

lub wytyczyc droge do roboty przez las

Pociesze cie kumpel walczy w osobówce z podobnym objawem juz zmnienił 3 komplety tarcz. Jest lepiej ale przy hamowaniu trzepie sterem az miło i tez sobie poradzic nie może.
: wt kwie 10, 2007 1:08 pm
autor: margabr
O mnie za mnie da sie z tym żyć ale najważniejsze dla mnie jest życie moich kobiet.
Przerywam konstruowanie spoa

i szukam za godzine tej "błachostki"
Starem to przemierzyłem całą Polskę w wieku 3lat- dziecinada, teraz z Suzą to jest ligA.
ps. ktos cos kiedyś pisał o wyższości sj nad samuraiem,
przez chwile pośpiechu (nie szaleństwa) jechałem po autobanie taką
413 z 88r. na zamknietym liczniku, nic nie trzepało ani nie odrywało,
takiej gaźniko rakiety jeszcze nie spotkałem, te mono-wtryski niech
się wstydzą.
A o hamowaniu nie było mowy

: wt kwie 10, 2007 1:42 pm
autor: TomaszRT
Stachu-80 pisze:Pociesze cie kumpel walczy w osobówce z podobnym objawem juz zmnienił 3 komplety tarcz. Jest lepiej ale przy hamowaniu trzepie sterem az miło i tez sobie poradzic nie może.
W jakiej osobówce tak z ciekawości? I czy zmieniał tylko tarcze z przodu czy tył też?
: wt kwie 10, 2007 1:54 pm
autor: papas
TomaszRT pisze:Stachu-80 pisze:Pociesze cie kumpel walczy w osobówce z podobnym objawem juz zmnienił 3 komplety tarcz. Jest lepiej ale przy hamowaniu trzepie sterem az miło i tez sobie poradzic nie może.
W jakiej osobówce tak z ciekawości? I czy zmieniał tylko tarcze z przodu czy tył też?
Temat rzeka, znajomy po przetoczeniu czwartych tarcz w mondeo wreszcie kupił miękkie klocki na przodzie i nie musiał już piątych tarcz wymieniać, se chwali....

: wt kwie 10, 2007 9:10 pm
autor: Twardy
wieszaki jeszcze dłuższe daj, namieszaj w układzie kierowniczym to jeszcze szybciej bezpiecznie będziesz jeździł

: śr kwie 11, 2007 7:05 am
autor: Stachu-80
TomaszRT pisze:Stachu-80 pisze:Pociesze cie kumpel walczy w osobówce z podobnym objawem juz zmnienił 3 komplety tarcz. Jest lepiej ale przy hamowaniu trzepie sterem az miło i tez sobie poradzic nie może.
W jakiej osobówce tak z ciekawości? I czy zmieniał tylko tarcze z przodu czy tył też?
Tył ma bebny zmienione na nowe kolocki nowe tarcze nowe koła wyważone, końcówki drazka kier. zminienione amorki przód tyl również pozostaje serwo i korektor siły hamowania na tyle no i prawie wszystko zmnienił a auto to Seacina toledo czyli golf 2 generacji w innej budzie.
: czw kwie 12, 2007 9:18 pm
autor: Muchozol
Stachu-80 pisze:TomaszRT pisze:Stachu-80 pisze:Pociesze cie kumpel walczy w osobówce z podobnym objawem juz zmnienił 3 komplety tarcz. Jest lepiej ale przy hamowaniu trzepie sterem az miło i tez sobie poradzic nie może.
W jakiej osobówce tak z ciekawości? I czy zmieniał tylko tarcze z przodu czy tył też?
Tył ma bebny zmienione na nowe kolocki nowe tarcze nowe koła wyważone, końcówki drazka kier. zminienione amorki przód tyl również pozostaje serwo i korektor siły hamowania na tyle no i prawie wszystko zmnienił a auto to Seacina toledo czyli golf 2 generacji w innej budzie.
Trzeba przetoczyc tarcze, ale w takim warsztacie, ktory dysponuje przetaczarka, ktora mozna toczyc tarcze, bez zdejmowania ich z piast.
: ndz kwie 15, 2007 12:03 am
autor: margabr
No i wyszło szydło....
1. Opony niby wyważone ale jedna bije,poszła na tył
2. Zbyt duże odsadzenie felg i rozmiar 225 robią swoje, lepsze dla jazdy standardowe lub kila rozmiarów wyższe
3. Amortyzator skrętu

, to nie żart po wymianie na nowy dolegliwości ustąpiły.
Poza tym że fajnie się prezentuje to chyba wszystko.
Nawet na "simexach" lepiej się prowadzi po czarnym.
Znałem ten sam przykład z terrano, gdzie nie dało się jeźdić draniem poza drogami prostymi jak stół przez przecholowanie z odsadzeniem.
Ot taka ciekawostka......