Strona 1 z 1
Vitarta - plandeka zimą
: czw sie 30, 2007 11:05 pm
autor: DomAir
Witam wszystkich.
Bardzo prosze o podzielenie się doswiadczeniami z jazdy Vitary Cabrio zimą. Hardtop konieczny, czy plandeka daje radę.
Pozdrawiam
DomAir
: czw sie 30, 2007 11:24 pm
autor: pipon
szmata wystarcza

: pt sie 31, 2007 2:30 am
autor: Neno
ganialismy przy -19st mrozie i bylo ok . Nawet kurtki mozna bylo sciagac

: pt sie 31, 2007 6:57 am
autor: sla66
Jak ogrzewanie sprawne i plandeka nie jest uszkodzona to jest OK.
Różnica między blaszanką a cabrio jest w istnieniu blachy. A ona przewodzi ciepło.

: pt sie 31, 2007 8:54 am
autor: mass1987
Mi siostra przy otwieraniu bagażnika urwała plastikowe uchwyty do trzymania plandeki, więc ja też trochę boję się nadchodzącej zimy. A tak po za tym, wie ktos gdzie moge takie "łapki" dostać?
: pt sie 31, 2007 2:24 pm
autor: sla66
mass1987 pisze:Mi siostra przy otwieraniu bagażnika urwała plastikowe uchwyty do trzymania plandeki, więc ja też trochę boję się nadchodzącej zimy. A tak po za tym, wie ktos gdzie moge takie "łapki" dostać?
1.Trzymaj siostrę z dala od vitki
2.Obawiam się , że jesteś zdany na zakup plandeli i kompilację: dwie w jedną.
: pt sie 31, 2007 4:07 pm
autor: Kwinto77
jeżeli chodzi o plastikowe uchwyty przykręcone do kasty to ja zakupiłem w serwisie. Ok. 30 zł szt. Sprzedawca trochę się naszukał, ale znalazł

Na szrocie ciężko znaleźć, a jak są to często zużyte (plandeka odskakuje) a policzyć za takie g...no też potrafią

: pt sie 31, 2007 5:04 pm
autor: mass1987
Tak to jest jak baba się do czegoś zabiera....
to popytam w serwisie.
dzięki
: pt sie 31, 2007 6:06 pm
autor: mers
mass1987 pisze:Tak to jest jak baba się do czegoś zabiera....
to popytam w serwisie.
dzięki
nie przesadzajcie, moja "baba" się zakochała w vitarce, i bardzo dobrze bo moich obecnych samochodów nie cierpi.
Na szczęście jeszcze niczego nie zepsuła
... a wracając do zimy to się też zastanawiam jak to jest, mi to tam lata, ale martwię się o swoją "babę"...