
Najdłuższa trasa samurajem
Moderator: Albert_N
Najdłuższa trasa samurajem
No właśnie ile? Ja jestem po wczorajszej blisko 500 kilometrowej drodze... Dupa przez noc odpoczęła i dzis móglbym jechać dalej 

Był Samuraj na MT
Była Navara na AT...
Jest Sharan 4Motion
Była Navara na AT...
Jest Sharan 4Motion

Co prawda nie samurajem tylko LJ80 cabrio i dawno temu - mlodszy bylem 
Warszawa-Granada (ta w Hiszpani). teroretycznie ok. 3.300 - w praktyce wyszlo prawie 4.000. Jazda prawie non stop prawie przez 6 dni. Powrot po roku
przez Paryz zeby bylo dalej.
Pracujacy u nas facet jezdzi na codzien samurajem i w wakacje zapina przyczepe campingowa i jezdzi do Chorwacji, Rumunii....
Da sie!
domator

Warszawa-Granada (ta w Hiszpani). teroretycznie ok. 3.300 - w praktyce wyszlo prawie 4.000. Jazda prawie non stop prawie przez 6 dni. Powrot po roku

Pracujacy u nas facet jezdzi na codzien samurajem i w wakacje zapina przyczepe campingowa i jezdzi do Chorwacji, Rumunii....
Da sie!
domator
-
- Posty: 1640
- Rejestracja: pn kwie 04, 2005 1:13 am
ja w sobotę zrobię ok. 230 Szczecin-Zielona Góra ,pierwszy raz za kółkiem Samuraja (juz mi się gęba cieszy)
Ostatnio zmieniony śr wrz 19, 2007 11:33 pm przez KarolZG, łącznie zmieniany 1 raz.
Samurai 1.3->Patrol GR Y60 2.8 ->Suzuki Jimny 1.3
Respectdomator pisze:Co prawda nie samurajem tylko LJ80 cabrio i dawno temu - mlodszy bylem
Warszawa-Granada (ta w Hiszpani). teroretycznie ok. 3.300 - w praktyce wyszlo prawie 4.000. Jazda prawie non stop prawie przez 6 dni. Powrot po roku przez Paryz zeby bylo dalej.
Pracujacy u nas facet jezdzi na codzien samurajem i w wakacje zapina przyczepe campingowa i jezdzi do Chorwacji, Rumunii....
Da sie!
domator


Niech się cieszy, póki możeKarolSawiak pisze:ja w sobotę zrobię ok. 550 Gdynia-Zielona Góra ,pierwszy raz za kółkiem Samuraja (juz mi się gęba cieszy)

Ja swoim resorakiem w jeden dzień niecałe 200km, tyłek bolał trochę ale ogólnie fajnie się jeździ. Przede wszystkim wesoło i stosunkowo bezpiecznie, bo prędkości w trasie to 70-85km/h, przynajmniej u mnie

najdłuższa ... zeszłe wakacje
Wawa - Łeba przez Ostróde , Gdańsk z zahaczeniem o Hel
ponad 550 km
powrót przez Chojnice i Toruń - dwie osoby i full załadowany samurai na atekach
da się
Noi zdziwienie ludzi na kempingu w Chałupach ze tyle sie chciało przejechać jak są osobowki ...
Wawa - Łeba przez Ostróde , Gdańsk z zahaczeniem o Hel

powrót przez Chojnice i Toruń - dwie osoby i full załadowany samurai na atekach

da się


era Hdi
BYŁ-> Samurai, Y60 ..

BYŁ-> Samurai, Y60 ..
Re: Najdłuższa trasa samurajem
Dlugi weekend majowy - przez 6 dni ok 2000km, trasa Kwidzyn-Litwa-Kwidzyn, wiekszosc po szutrach, duktach lesnych lub wrecz na azymut przez las, powrot z Elku do Kwidzyna po czarnym na raz (ok 350km).Grześ K. pisze:No właśnie ile?
Kapec, disco 300TDi '97,
Re: Najdłuższa trasa samurajem
Aaa... i zapomniaem dopisac ze na nalewkach Simexa 30"kapec pisze:Dlugi weekend majowy - przez 6 dni ok 2000km, trasa Kwidzyn-Litwa-Kwidzyn, wiekszosc po szutrach, duktach lesnych lub wrecz na azymut przez las, powrot z Elku do Kwidzyna po czarnym na raz (ok 350km).Grześ K. pisze:No właśnie ile?

Kapec, disco 300TDi '97,
- artur krzysztof wnorowski
-
- Posty: 901
- Rejestracja: pn wrz 27, 2004 11:17 pm
- Lokalizacja: SASKERS LAND
a i przyjemniej .. spokojniejGrzanek pisze:A to widzę, że nie robie nic wielkiego
Ja sobie gdzieś co dwa, trzy tygodnie robię trasę Poznań - Darłowo i z powrotem:) (dom w Darłowie, a studia w Poznaniu), Trasa ta to ok 300 km, W sumie nie jadę wiele dłużej niż jedzie się płaskim![]()
Auto - sj410.

ja jak bym mial gdzies teraz jechac w trase to i tak bym samiego wziął
baaa bezpieczniej niz jakims plackiem


era Hdi
BYŁ-> Samurai, Y60 ..

BYŁ-> Samurai, Y60 ..
Nie dramatyzowac
Bylem Samim w Rumunii i oprocz zmeczenia wynikajacego z czasu jazdy nic sie szczegolnego nie dzialo. Teraz na MT w Vitarze tez nie jezdze duzo szybciej, a wiecej i tez nie ma problemu.
Normalka jak sie lubi dziwne auta nie przeznaczone do jazdy po czarnym, ze wolniej sie jedzie, ale sie jedzie

Bylem Samim w Rumunii i oprocz zmeczenia wynikajacego z czasu jazdy nic sie szczegolnego nie dzialo. Teraz na MT w Vitarze tez nie jezdze duzo szybciej, a wiecej i tez nie ma problemu.
Normalka jak sie lubi dziwne auta nie przeznaczone do jazdy po czarnym, ze wolniej sie jedzie, ale sie jedzie

To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości