Strona 1 z 3
SUZUKI SAM
: śr paź 31, 2007 11:09 am
autor: Koyot
koledzy prosze nie kasztanic - sprawa pilna
- posiadam toyoke lj70 juz zarejstrowana
- posiadam Samurai;ca tyz opłacony
wiem ze nie lubicie druciarstwa i mataczenia /czyt. motania/
ale mam rozterki
obecnie toytoy jest w MONSTERGARŻŻŻ

i jest modyfikowany
SUka moknie na deszczu i w związku z tym tak SE pomysllem SE coby
zespółkowac te dwie laski razem - /zawsze lesby mnie krecily

/
pytanie:
1. zalozyc bude Suki na rame Toyki

i co zrobic aby to bylo legalne
jezeli odp. jest "SAM" to ile kosztuje procedura zarejestrowania takiego cudaka - wszystkie koszty

!!!!!
bylbym wdzieczny za okolo 10 konkretnych postów

Re: SUZUKI SAM
: sob lis 03, 2007 11:34 am
autor: Zun
Koyot pisze:
1. zalozyc bude Suki na rame Toyki

i co zrobic aby to bylo legalne
Nic. Auto bedzie nadal legalne . I nie wiem jak na ten temat sie rozpisac na 10 postów

: sob lis 03, 2007 11:57 am
autor: Misiek Bielsko
Bedzie legalne - "nadwoziem" w przypadku aut z rama jest rama, wiec bedziesz jezdzil na papierze toyki bez problemu

: sob lis 03, 2007 12:03 pm
autor: ub1k
"Legalne" to będzie w terenie, na czarnym to już wg. mnie nie bardzo.
Wszystko jest pięknie jak nikomu nic nie zrobisz ale w przypadku kolizji a broń Boże wypadku... sam sobie dopowiedz.
Głupie przerejestrowanie z wersji ciężarowej na osobową to dodatkowe badania techniczne na Stacji z uprawnieniami do zmian kryterium pojazdu, a tak naprawdę przykręcasz tylko pasy i fotele w fabrycznych punktach technicznych.
Najrzetelniej na Twoje rozterki odpowiedzą w Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów bo i tak odeślą Cię tam z jakiejkolwiek stacji diagnostycznej.
: sob lis 03, 2007 12:12 pm
autor: sj.413
legalnie to nigdy nie bedzie nie znam auta zrobiobego w teren ktore bylo by legalne kazde ma cos co go kwalifikuje to nie przejscia pozytywnie badan techniczych!
: sob lis 03, 2007 2:01 pm
autor: Zun
ub1k pisze:"Legalne" to będzie w terenie, na czarnym to już wg. mnie nie bardzo.
Wszystko jest pięknie jak nikomu nic nie zrobisz ale w przypadku kolizji a broń Boże wypadku... sam sobie dopowiedz.
Głupie przerejestrowanie z wersji ciężarowej na osobową to dodatkowe badania techniczne na Stacji z uprawnieniami do zmian kryterium pojazdu, a tak naprawdę przykręcasz tylko pasy i fotele w fabrycznych punktach technicznych.
Najrzetelniej na Twoje rozterki odpowiedzą w Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów bo i tak odeślą Cię tam z jakiejkolwiek stacji diagnostycznej.
Nigdzie go nie odesla i jesli tylko bedzie spelnial wymogi takie jak nakladane kazdemu innemu autu to podbija ladnie i dowidzenia. Nie moga zakwestionowac tego ze buda inaczej wyglada - prtzynajmniej dopoki wsyztskie swiatla sa ok , nie wystaja ostre krawedzie poza obrys auta i opony nie wystaja tez poza obrys auta - tyle na ten temat.
I nie zmieniasz zadnego kryterium pojazdu wiec nie musisz miec zadnych badan . Pasy tez masz przykrecony w fabrycznych miejscach tak samo jak fotele , wiec ingerujesz w tej kwestii mniej niz przekwalifikowaniu

: sob lis 03, 2007 2:02 pm
autor: Zun
sj.413 pisze:legalnie to nigdy nie bedzie nie znam auta zrobiobego w teren ktore bylo by legalne kazde ma cos co go kwalifikuje to nie przejscia pozytywnie badan techniczych!
To w takim razie malo znasz kolego

: sob lis 03, 2007 2:11 pm
autor: Koyot
Misiek Bielsko pisze:Bedzie legalne - "nadwoziem" w przypadku aut z rama jest rama, wiec bedziesz jezdzil na papierze toyki bez problemu

JA PITOLE
bez jajów nie wkrecacie mnie ?
jak Pan policjant zobaczy SUZUKE a dam papiry Toyoty to mnie odrazu zaobrączkuje
zmienia sie np WAGA, naciski na os itp

: sob lis 03, 2007 2:34 pm
autor: Zun
Koyot pisze:Misiek Bielsko pisze:Bedzie legalne - "nadwoziem" w przypadku aut z rama jest rama, wiec bedziesz jezdzil na papierze toyki bez problemu

JA PITOLE
bez jajów nie wkrecacie mnie ?
jak Pan policjant zobaczy SUZUKE a dam papiry Toyoty to mnie odrazu zaobrączkuje
zmienia sie np WAGA, naciski na os itp

Waga to Ci sie zmienia miedzy innymi jak wlozysz do auta pilota , lub jak np. zalozysz wieksze gumy. Policjant moze sprawdzic numery VIN - te beda sie zgadzac. Zeby miec wiecej spokoju mozesz wyrobci tabliczke znamionowa - jedziesz do stacjo diagnostycznej , wiekszosc ma uprawnienia do robienia takich tabliczke. Juz nie pamietam dokladnie ale przedtem albo potem musisz sie udac do wydzialu komunikacji. Nabijaja ci ta tabliczke na twoim nadowizu (pod maska najczesciej) i masz spokoj. A to ze pisze na twoim aucie suzuki a nie toyoa to - wybacz - ale zyjemy w wolnym kraju i dopoki twoje auto nie obraza uczuc badz tez religii kogokolwiek innego to jest ok .
: sob lis 03, 2007 4:59 pm
autor: ub1k
Koyot: To dam Ci drugą radę, ubezpiecz się dobrze abyś miał z czego wypłacać odszkodowanie gdyby kiedyś (odpukać) lokalny pijaczek ze wsi Siwe Doły skrzyżował swoją ścieżkę życia z Twoim szlakiem po rowach dźwigając nad rankiem (czytaj w południe) reklamówkę lekarstw na chorobę dnia poprzedniego.
Jeden telefon = 25 groszy? Spotkanie ze Zdzichem vel Grzmiącą Półlitrówką - bezcenne???

: sob lis 03, 2007 5:07 pm
autor: Koyot
ub1k pisze:Koyot: To dam Ci drugą radę, ubezpiecz się dobrze abyś miał z czego wypłacać odszkodowanie gdyby kiedyś (odpukać) lokalny pijaczek ze wsi Siwe Doły skrzyżował swoją ścieżkę życia z Twoim szlakiem po rowach dźwigając nad rankiem (czytaj w południe) reklamówkę lekarstw na chorobę dnia poprzedniego.
Jeden telefon = 25 groszy? Spotkanie ze Zdzichem vel Grzmiącą Półlitrówką - bezcenne???

Siwe DOły - 25 gr - Zdzichu
ale o co kamann

: sob lis 03, 2007 5:08 pm
autor: Koyot
troche Cie nie kumam
jezeli pojazd bedzie lagalny a dotego zmierzam
to odpowiedzialnosc za dopuszczenie tego pojazdu bieze np. stacja okregowa
: sob lis 03, 2007 5:12 pm
autor: Zun
ub1k pisze:Koyot: To dam Ci drugą radę, ubezpiecz się dobrze abyś miał z czego wypłacać odszkodowanie gdyby kiedyś (odpukać) lokalny pijaczek ze wsi Siwe Doły skrzyżował swoją ścieżkę życia z Twoim szlakiem po rowach dźwigając nad rankiem (czytaj w południe) reklamówkę lekarstw na chorobę dnia poprzedniego.
Jeden telefon = 25 groszy? Spotkanie ze Zdzichem vel Grzmiącą Półlitrówką - bezcenne???

A mozesz wogole powiedziec o co Ci chodzi bo jak mniemam nikt nie zrozumial o co Ci chodzi

: sob lis 03, 2007 5:13 pm
autor: ub1k
I nie zmieniasz zadnego kryterium pojazdu wiec nie musisz miec zadnych badan . Pasy tez masz przykrecony w fabrycznych miejscach tak samo jak fotele , wiec ingerujesz w tej kwestii mniej niz przekwalifikowaniu
Kolego, masz Samuraja z 2 siedzeniami zarejestrowanego jako ciężarówkę (spełniasz wymogi ustawy o odliczaniu VAT z paliwa etc, numerków nie chce mi się szukać). Dokręcasz kanapę, którą masz w piwnicy, sadzasz teściową z tyłu i jazda do marketu po zakupy. Na drodze spotykasz Pana Władzę, popatrzy w dowód rejestracyjny, popatrzy na teścówkę i później już tylko pokutujesz spacerek z rozgadaną teściową wędrując do domku piechotą - bezcenne doświadczenie

?
Jeśli taki "drobiazg" skutkuje spacerkiem to co Misiaczki powiedzą widząc auto, którego być nie powinno?
Czy mam rozumieć, iż przeszedłeś taka drogę jaką chce przejść kolega Koyot?
: sob lis 03, 2007 5:18 pm
autor: Qbartx
To moze powiesz nam kolego dlaczego tego auta byc nie powinno? Czyli wszystkie repliki, buggy vw itp nie maja wedlug Ciebie prawa bytu?
Za nadwozie tak jak ktos powiedzial traktuje sie rame. Samochod musi spelniac wszystkie wymogi dot. spraw technicznych i tyle. Nikogo nie obchodzi od czego ty tam masz "karoserie" ...
: sob lis 03, 2007 5:19 pm
autor: ub1k
Może na okrętkę wyszło i zagmatwanie.
Forsuję tezę, iż Panowie Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów dadzą konkretne wskazówki i idę o zakład o każdy browar, że ze zwykłej stacji kontroli pojazdów i tak tam pojedziesz. I nie ma co kombinować z lewizną bo na zdrowie to nie wyjdzie.
: sob lis 03, 2007 5:23 pm
autor: Zun
ub1k pisze:I nie zmieniasz zadnego kryterium pojazdu wiec nie musisz miec zadnych badan . Pasy tez masz przykrecony w fabrycznych miejscach tak samo jak fotele , wiec ingerujesz w tej kwestii mniej niz przekwalifikowaniu
Kolego, masz Samuraja z 2 siedzeniami zarejestrowanego jako ciężarówkę (spełniasz wymogi ustawy o odliczaniu VAT z paliwa etc, numerków nie chce mi się szukać). Dokręcasz kanapę, którą masz w piwnicy, sadzasz teściową z tyłu i jazda do marketu po zakupy. Na drodze spotykasz Pana Władzę, popatrzy w dowód rejestracyjny, popatrzy na teścówkę i później już tylko pokutujesz spacerek z rozgadaną teściową wędrując do domku piechotą - bezcenne doświadczenie

?
Jeśli taki "drobiazg" skutkuje spacerkiem to co Misiaczki powiedzą widząc auto, którego być nie powinno?
Czy mam rozumieć, iż przeszedłeś taka drogę jaką chce przejść kolega Koyot?
Mieszasz chlopie , mieszasz - porownujesz rzeczy nieporownywalne

.Ja o chlebie Ty o niebie. Misiaczek podczas kontroli ma prawo sprawdzic numery (te sie beda zgadzac) , ma prawo organoleptycznie sprawdzic czy auto spelnia wymogi prawa (bedzie spelniac , w koncu suzuki je spelnia

i toyoa tez

) . Pozniej jesli bedzie wyjatkowo wredny ma prawo wezmac samochod techniczny i zaczac godzinne sprawdzanie - tylko nei wiem za bardzo w ktorym momencie cos sie nie bedzie zghadzac

Auto bedzie hamowalo jak fabryczne , bedzie mial nawet ta sama ilsoc siedzen do ktorej sie czepiasz , nie beda wystawaly ostre krawedzie , bedziue mialo homologowane oswietlenie ktore bedzie prawidlow swiecic i nie bedzie nikogo oslepiac .... nie wiem co mam jeszcze wymienic. Te auto nie bedzie lamalo ani jednego paragrafu

!! O ile koles zrobi to z glowa i nie wypusci np. kol pol kilometra poza obrys auta.
Prosze Cie powiedz mi w jakim miejscu misie beda mogly sie doczepic , naprawde chcialbym to widziec twoimi oczyma , ale nie potrafie. Co do doswiadczen zyciowych - nie , mnie to nie spotkalo - ale na palcach obu rak nie zlicze ile aut takich jezdzi

, przechodzi kontrole drogowe , przechodzi badania techniczne (tak przy okazji odsylam do kodeksu drogowego i madrych ksiazek ITD , sprawdz co tam na ten temat jest napisane) , ale pracopwalem za to stacji diagnostycznej i wiem jakie ma prawa i obowiazki diagnosta

: sob lis 03, 2007 5:24 pm
autor: Zun
ub1k pisze:Może na okrętkę wyszło i zagmatwanie.
Forsuję tezę, iż Panowie Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów dadzą konkretne wskazówki i idę o zakład o każdy browar, że ze zwykłej stacji kontroli pojazdów i tak tam pojedziesz. I nie ma co kombinować z lewizną bo na zdrowie to nie wyjdzie.
Zakladam sie

Ostrzegam , naprawde konkretny browar sobie wymysle

: sob lis 03, 2007 6:12 pm
autor: Piotr Karcz
Zun pisze:bedzie spelniac , w koncu suzuki je spelnia

i toyoa tez
To zróbmy taką symulację - zamiast na ramę Toyki wstawiać budę suzy, to wstawmy teoretycznie budę Gelendy na ramę Suzy
Teraz problem widać wyraźniej
Jak
N@rbi tu zajrzy to paragrafami sypnie...
: sob lis 03, 2007 6:49 pm
autor: ub1k
Prosze Cie powiedz mi w jakim miejscu misie beda mogly sie doczepic
Oj możliwości w zależności od upierdliwości są nieograniczone

Zależy jakie przewinienie kolega popełni uprzednio
Zun: może gdzieś źle odczytałem sugestie przedmówców, ale fakt jest jeden: OSKP rządzi. Jeśli człowiek zrobi to legalnie to problemów nie będzie.
To czekamy na relację Koyota i browar będzie jeśli moje sugestie były paranoiczne, rozumiem, że gentelmeńsko odstawisz gdy będą schody
Koyot: poszerzone badania techniczne na OSKP to koszt ok 250 pln brutto, chyba, że są jeszcze dodatkowe w "takich" przypadkach.[/quote]
: sob lis 03, 2007 6:56 pm
autor: Qbartx
Piotr Karcz jezeli chodzi Ci o wymiary wagi itp to ok tyle ze zauwaz ze buda samuraja jest lzejsza i mniejsza niz lc wiec w tym przypadku jezeli rozwiaze problem z roznymi wymiarami, zrobic cos z wystajacymi kolami (nadkola) itp to problemow byc nie powinno.
edit. no i oczywiscie w oskp przyjrza sie blizej punktom mocowania budy...jezeli cos bedzie zrobione nie tak to proste ze nie przejdzie

: sob lis 03, 2007 7:02 pm
autor: Zun
ub1k pisze:Prosze Cie powiedz mi w jakim miejscu misie beda mogly sie doczepic
Oj możliwości w zależności od upierdliwości są nieograniczone

Zależy jakie przewinienie kolega popełni uprzednio
Zun: może gdzieś źle odczytałem sugestie przedmówców, ale fakt jest jeden: OSKP rządzi. Jeśli człowiek zrobi to legalnie to problemów nie będzie.
To czekamy na relację Koyota i browar będzie jeśli moje sugestie były paranoiczne, rozumiem, że gentelmeńsko odstawisz gdy będą schody
Koyot: poszerzone badania techniczne na OSKP to koszt ok 250 pln brutto, chyba, że są jeszcze dodatkowe w "takich" przypadkach.
No to podaj choc jeden - na razie tyulko mowisz , piszesz i piszesz i ze nieograniczone i ze wogole - a tak naprawde nie podales ani jednego. No i jak wg Ciebie beda wygladac te dodatkowe badania

Nie jest to pojazd podchodzacy pod typ SAM , na OSKP pojazdow podrapia sie w glowe i zapytaja cie o co dokladnie wlasciwie chodzi i ze praktycznie to nei wiedza co maja zrobic - bo ingerencji w pojazd w zasadzie nie bylo i tyle

: sob lis 03, 2007 7:11 pm
autor: Zun
Piotr Karcz pisze:Zun pisze:bedzie spelniac , w koncu suzuki je spelnia

i toyoa tez
To zróbmy taką symulację - zamiast na ramę Toyki wstawiać budę suzy, to wstawmy teoretycznie budę Gelendy na ramę Suzy
Teraz problem widać wyraźniej
Jak
N@rbi tu zajrzy to paragrafami sypnie...
Problem jest tylko taki zeby to jakos wygladalo i nie lamalo przepisow . Jesli uda Ci sie to zrobic z buda gelendy na ramie suzuki - to nie widze problemu. Przypuszczam jednak ze to sie nie uda. Natomiast buda suzuki na ramie toyoty sie uda - sprawdzone w praktyce

Coprawda to byla kaurat rama gelendy , ale powiedzmy ze to w przyblizeniu to samo

: sob lis 03, 2007 7:12 pm
autor: djbigos
ale przecie wg mnie toyka jest wieksza od suzy i nie jestem pewien
czy buda zakryje cale podwozie, wiec moga wystawac elementy podwozia.
: sob lis 03, 2007 7:53 pm
autor: Koyot
panowie jestem pod warazeniem rzeczowej DYSKUSJI
wg. pomiarów
nadwozie samuraia z
nakładkami pokryje toyke na szerokosci
na dlugosc musze skrocic toyote o 40 cm - naprawde nie ma problemu fajnie jest to tam rozwiazane - tyl ramy mozna pojechac pod same springi
jedynie zostaje zrobic miejsce pod skrzynie, silnik wejdzie, choldnica ciezko brakuje 10 cm - na pake lub cos pomotac
ale musze wiedziec na 100% czy to przejdzie
