mycie silnika z nagaru
Moderator: Albert_N
- elis
- jestem tu nowy...
- Posty: 23
- Rejestracja: czw sty 10, 2008 1:17 pm
- Lokalizacja: Pionkki k/Radomia
mycie silnika z nagaru
pytanie moje bierze sie stąd że po zdjęciu pokrywy zaworów zobaczyłem czarną rozpacz ( wiadomo kupno auta wymiany regulacje i wszystko wychodzi ), chęć umycia bierze się z jednego powodu ano że zalałem olej półsyntetyk a pewnie był minerał lany, a znana mi jest historia jak po zalaniu syntetyka jego własności myjące rozpuściły nagar i zatkały kanały smarujące wałek rozrządu. Pytanie czy jest jakaś dobra metoda aby umyć silnik od środka np. ściągając pokrywę a potem wylewając wszystko przez śrubę spustową oleju? O wymiany przejechałem może ze 200km i silnik się jeszcze kreci ale trauma siedzi w głowie nadal. Jak myślicie myć czy wcześniej zmienić olej jeszcze raz np. na minerał i olać sprawę?
pozdrawiam
rafał
ps. na pytanie czy było dużo nagaru powiem tak: widziałem tylko nagar części rozpoznawałem po konturach:)
pozdrawiam
rafał
ps. na pytanie czy było dużo nagaru powiem tak: widziałem tylko nagar części rozpoznawałem po konturach:)
Ja zrobiłem tak jak ty w poprzednim aucie.
Jeśli zalałeś syntetykiem,Teraz mycie ci nic nie da.
Ja Kupiłem 2 razy olej mineral 15W40 jeden tańszy (z lidla) i drugi docelowy firmowy, kupiłem też dwa filtry oleju.
1. Zlałem to co było w silniku
2. zalałem tani olej minerał + nowy filtr (płukanka)
3. Przejechałem kilka km
4. zlałem olej
5. wymieniłem filtr na nowy
6. zalałem docelowy minerał 15W40
I śmigałem do bólu.
Oczywiście zrobisz co uważasz, twój silnik -- twój wybór,
Ja do niczego nie namawiam i nie biorę odpowiedzialności za szkody
w twoim silniku.
Jeśli zalałeś syntetykiem,Teraz mycie ci nic nie da.
Ja Kupiłem 2 razy olej mineral 15W40 jeden tańszy (z lidla) i drugi docelowy firmowy, kupiłem też dwa filtry oleju.
1. Zlałem to co było w silniku
2. zalałem tani olej minerał + nowy filtr (płukanka)
3. Przejechałem kilka km
4. zlałem olej
5. wymieniłem filtr na nowy
6. zalałem docelowy minerał 15W40
I śmigałem do bólu.
Oczywiście zrobisz co uważasz, twój silnik -- twój wybór,
Ja do niczego nie namawiam i nie biorę odpowiedzialności za szkody
w twoim silniku.

płukanka
Są na rynku preparaty myjące układ smarowania silnika. Wlej coś takiego na 15 min przed wymianą oleju.
Polecam olej Shell Helix. Te nowe z napisem "active cleansing agents" rzeczywiście myją silnik. Ja po kilku tyś km na tym oleju (w osobowej Almerze), po zdjęciu pokrywy zaworów ujrzałem całkowicie czystą, białą głowicę. Nie ma nawet typowego lekkiego zażółcenia powierzchni aluminium.
Do Vitary też wlałem Helixa, ale jeszcze nie zaglądałem pod czapkę.
Polecam olej Shell Helix. Te nowe z napisem "active cleansing agents" rzeczywiście myją silnik. Ja po kilku tyś km na tym oleju (w osobowej Almerze), po zdjęciu pokrywy zaworów ujrzałem całkowicie czystą, białą głowicę. Nie ma nawet typowego lekkiego zażółcenia powierzchni aluminium.
Do Vitary też wlałem Helixa, ale jeszcze nie zaglądałem pod czapkę.
była Vitara JLX 1.6 16V 97r.
- elis
- jestem tu nowy...
- Posty: 23
- Rejestracja: czw sty 10, 2008 1:17 pm
- Lokalizacja: Pionkki k/Radomia
Więc zacznę od początku:)TomaszRT pisze:Myślimy że.. powinien byłeś się przywitać.. napisać co za auto, z jakim motórem.. zastanowić się jeszcze raz nad sensem zmiany mineralnego na półsyntetyk..
Witam wszystkich, mam sj413 z 85 roku i faktycznie wrócę do dobrego minarału:)
Pozdrawiam
Rafał
sj413 powiedzmy dla żony:) i ktm 450 exc na pierwszy front:)
- elis
- jestem tu nowy...
- Posty: 23
- Rejestracja: czw sty 10, 2008 1:17 pm
- Lokalizacja: Pionkki k/Radomia
zalałem jakimś tańszym półsyntetykiem oplowskim takim GM coś tam 10W40tatran pisze:Ja zrobiłem tak jak ty w poprzednim aucie.
Jeśli zalałeś syntetykiem,Teraz mycie ci nic nie da.
taki był pomysł aby pojechać do lidla po taniochę i zrobić płukanie ale co to faktycznie zmieniło by? Wydaje się że tylko tyle że wypłukało by lepiej stary olej ale z nagarem nic by nie zdziałało. Nagar z pokrywy zaworó ledwo zszedł na myjce warsztatowej tej z pęzlem i preparatem wiec tani olej by nic nie zdziałał moim zdaniem.tatran pisze: Ja Kupiłem 2 razy olej mineral 15W40 jeden tańszy (z lidla) i drugi docelowy firmowy, kupiłem też dwa filtry oleju.....
pozdrawiam
Rafał
- elis
- jestem tu nowy...
- Posty: 23
- Rejestracja: czw sty 10, 2008 1:17 pm
- Lokalizacja: Pionkki k/Radomia
i szlifierka kątowa do glansu:)Salata123 pisze:jaka tam myjkamłotek i przecinak
![]()
a tak na poważnie to znalazłem jakiś preparat firmy LIQUI-MOLY nadaje się to do czegoś, gdybym coś takiego zapakował i potem zalał shella minerał tego myjącego, pomoże? czy tak jak z lewatywą pomóc nie pomoże ale nie zaszkodzi:)
rafał
- elis
- jestem tu nowy...
- Posty: 23
- Rejestracja: czw sty 10, 2008 1:17 pm
- Lokalizacja: Pionkki k/Radomia
no to do czego one są przecież wiadomo że nikt tego nie wlewa do nowego auta bo tam jest czystko. Jak sama nazwa wskazuje to jest do mycia a wiadomo że syf jest w takich co maja większy przebieg. Co prawda mam nissana bluebirda co ma 350tyś i leje półsyntetyk lotosa regularnie i przy wymianie pierścionków przy 300tys nie było grama nagaru, więc wniosek z tego że jak jest syf to znaczy że olej nie był na czas zmieniany lub był bardzo niskiej jakości i trzeba by to czymś umyć i zalać porządny. Do tej pory nie widziałem na tłoku w rowkach na pierścionki tyle nagaru żeby jego wymycie spowodowało utrate kompresji, więc nie bardzo wiem dlaczego miało by być tak jak piszesz. Sam tak twierdzisz Tatran czy cytujesz gdziejś z jakiejś instrukcji?tatran pisze:Preparaty czyszczące wnętrze silnika nie są zalecane przy dużym lub niewiadomym przebiegu. Jeżeli jest osad w silniku.
Każdy wlewa to na własne ryzyko.
płukanka
Właśnie. Niezalecany to jest brud w silniku.elis pisze:no to do czego one są przecież wiadomo że nikt tego nie wlewa do nowego auta bo tam jest czystko. Jak sama nazwa wskazuje to jest do mycia a wiadomo że syf jest w takich co maja większy przebieg...tatran pisze:Preparaty czyszczące wnętrze silnika nie są zalecane przy dużym lub niewiadomym przebiegu. Jeżeli jest osad w silniku.
Każdy wlewa to na własne ryzyko.
Ja w kilku swoich (używanych) samochodach na początku eksploatacji wlewałem taką płukankę i nigdy nie miałem problemów.
była Vitara JLX 1.6 16V 97r.
-
- Posty: 1640
- Rejestracja: pn kwie 04, 2005 1:13 am
Ja wybrałem wariant pośredni - zalałem dobrym mineralnym, ale zmieniłem go ponownie dość szybko...
Zrobiłem tak po konsultacji z kumplem-mechanikiem, który wybił mi z głowy półsyntetyk jako lekarstwo na usunięcie nagaru i szlamu wręcz widocznego na klawiaturze.
Zbyt duże zgrożenie dla starych uszczelnień silnika i kanałów olejowych ( panewki).
Zrobiłem tak po konsultacji z kumplem-mechanikiem, który wybił mi z głowy półsyntetyk jako lekarstwo na usunięcie nagaru i szlamu wręcz widocznego na klawiaturze.
Zbyt duże zgrożenie dla starych uszczelnień silnika i kanałów olejowych ( panewki).
olej
Bo to że olej jest syntetyczny nie oznacza że jest bardziej czyszczący. Ważne są dodatki myjące.Piotr Karcz pisze:...zrobiłem tak po konsultacji z kumplem-mechanikiem, który wybił mi z głowy półsyntetyk jako lekarstwo na usunięcie nagaru i szlamu wręcz widocznego na klawiaturze.
Zbyt duże zgrożenie dla starych uszczelnień silnika i kanałów olejowych ( panewki).
Nigdy nie uwierzę że brudem można uszczelnić silnik.
była Vitara JLX 1.6 16V 97r.
-
- Posty: 1640
- Rejestracja: pn kwie 04, 2005 1:13 am
Re: olej
To nie jest sprzeczne, a nawet prawdopodone, że olej w cenie 50 zł litr ma więcej dodatków myjących...PaveL pisze: Bo to że olej jest syntetyczny nie oznacza że jest bardziej czyszczący. Ważne są dodatki myjące.
Nigdy nie mów nigdyPaveL pisze:Nigdy nie uwierzę że brudem można uszczelnić silnik.

Np. silniki pił spalinowych są całkiem całkiem nieźle obciążone - wlanie paliwa z olejem synetycznym dodawanym do paliwa do starego grata pracującego na średniowiecznym mixolu powodowało odpadanie kawałkami nagarów w komorze spalania, a powstające rysy i spadek kompresji unieruchamiał piłę...
W samochodach po pochopnym wlaniu super syntetyka często:
- ciekną uszczelki ( klawiatura, miska olejowa, zimeringi)
- spada cisnienie smarowania - jak juz było średnie to dupa...
Re: olej
Bardziej prawdopodobne jest że np. mineralny Helix myje lepiej, niź syntetyczny Orlen.Piotr Karcz pisze: awet prawdopodone, że olej w cenie 50 zł litr ma więcej dodatków myjących...
Znasz takie przypadki w silnikach 4suwowychNigdy nie mów nigdyPaveL pisze:Nigdy nie uwierzę że brudem można uszczelnić silnik.![]()
...
W samochodach po pochopnym wlaniu super syntetyka często:
- ciekną uszczelki ( klawiatura, miska olejowa, zimeringi)
- spada cisnienie smarowania - jak juz było średnie to dupa...

Bo ja słyszałem wiele takich legend, ale nikt mi znany nie spotkał się osobiście z problemami wynikłymi z wlania dobrego oleju.
Jeździłem maluchem i polonezem na markowych olejach syntetycznych. Brud z mechanizmu rozrządu odchodził płatami i nigdy się nic nie zapchało, nie zatarło, nie spadło ciśnienie smarowania.
była Vitara JLX 1.6 16V 97r.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości