Strona 1 z 3
Czy ktos jezdzil na tych przelozeniach reduktora??
: wt gru 22, 2009 9:53 pm
autor: Samaeli
Witam.
Jak w temacie, jak one robia, ktore warto do przeprawowki, ogolnie wypowadajcie sie .....
1. 8:1 Low Range MEGA Crawler Transfer Case Gears
2. 6.5:1 Low Range Transfer Case Gears
3. 4.9:1 Low Range Transfer Case Gears
4. 4.16:1 Low Range Transfer Case Gears
Re: Czy ktos jezdzil na tych przelozeniach reduktora??
: wt gru 22, 2009 10:19 pm
autor: slavok
na 4.16, 4.9, 6.5 jeżdżą ludzie z forum o 4.16 było dużo na forum, a do jakiego samochodu chesz to włożyć ? z jakim silnikiem, jakimi postami, jakimi kołami...
Re: Czy ktos jezdzil na tych przelozeniach reduktora??
: wt gru 22, 2009 10:55 pm
autor: Salata123
umkneło Ci jeszcze 5.14:1
jakie koła?
zresztą, to zależy kto co lubi.
Jedni lubią wolno inni wolniej

Re: Czy ktos jezdzil na tych przelozeniach reduktora??
: wt gru 22, 2009 11:05 pm
autor: Samaeli
Kola powyzej 30 cali, o 4.16 czytalem. Chcial bym osiagnac cos podobnego co posiada Range Rover. Czyli nie meczyc sprzegla, wysokimi obrotami, aby silnik pracowal w okolicach max mocy i ogolnie wznowic dyskusje na temat kto co ma i do czego uzywa jesli juz mamy na rynku dosyc duzy wybor przelorzen. Silniczek jest narazie 1.3 na gazniku ale w planie jest 1.6 lub 2.0 z grant vitary 2008r
Re: Czy ktos jezdzil na tych przelozeniach reduktora??
: wt gru 22, 2009 11:15 pm
autor: Adam.Ż
to od silnika zależy przy jakich obrotach będzie miał maksymalną moc...
Re: Czy ktos jezdzil na tych przelozeniach reduktora??
: wt gru 22, 2009 11:23 pm
autor: Kostuch
Samaeli pisze:Kola powyzej 30 cali, o 4.16 czytalem. Chcial bym osiagnac cos podobnego co posiada Range Rover. Czyli nie meczyc sprzegla, wysokimi obrotami, aby silnik pracowal w okolicach max mocy i ogolnie wznowic dyskusje na temat kto co ma i do czego uzywa jesli juz mamy na rynku dosyc duzy wybor przelorzen. Silniczek jest narazie 1.3 na gazniku ale w planie jest 1.6 lub 2.0 z grant vitary 2008r
Range Rover powiadasz posiada to coś? Nadmierna awaryjność np?
A po co do jazdy obroty max mocy silnika??? To będzie cirka 5000obr - bez sensu...
Jeździ się w terenie momentem a nie mocą.
Zresztą przełożenia wyższe niż 4.16 są w Polsce sporą egzotyką.
Re: Czy ktos jezdzil na tych przelozeniach reduktora??
: wt gru 22, 2009 11:41 pm
autor: Salata123
to opisze siebie
opony 235/75/15
w miarę dobrze jeździło mi się na 4.11 most i 4.16 red
teraz mam 3.9 most i 4.16 red i jest prawie dobrze, ale zdecydowanie za szybko na szosowych, na terenowych też
najlepiej jeździło mi się na 3.9 most i 5.14 red i mówię o terenowych biegach, szosowe były nadal za szybkie
myślę, że prawie idealnie będzie jak wstawię 4.62 w most i 4.16 red
tylko kiedy, jak czasu nie ma

Re: Czy ktos jezdzil na tych przelozeniach reduktora??
: wt gru 22, 2009 11:43 pm
autor: Samaeli
Kostuch pisze:Samaeli pisze:Kola powyzej 30 cali, o 4.16 czytalem. Chcial bym osiagnac cos podobnego co posiada Range Rover. Czyli nie meczyc sprzegla, wysokimi obrotami, aby silnik pracowal w okolicach max mocy i ogolnie wznowic dyskusje na temat kto co ma i do czego uzywa jesli juz mamy na rynku dosyc duzy wybor przelorzen. Silniczek jest narazie 1.3 na gazniku ale w planie jest 1.6 lub 2.0 z grant vitary 2008r
Range Rover powiadasz posiada to coś? Nadmierna awaryjność np?
A po co do jazdy obroty max mocy silnika??? To będzie cirka 5000obr - bez sensu...
Jeździ się w terenie momentem a nie mocą.
Zresztą przełożenia wyższe niż 4.16 są w Polsce sporą egzotyką.
Nadmierna awaryjnosc nadrabia wlasciwosciami terenowymi. Ale tu nie chodzi o sprzeczanie nad wyzszoscia tego czy tamtego auta. Widzialem jak to auto sprawuje sie w terenie i dlatego jesli chodzi o wlasnosci jezdne chcial bym to osiagnac. A propo mocy to nie bez powodu ludzie montuja do zmot silniki o mocach rzedu 200-300PH czasem przydaje sie nie tylko moment ale i moc. Pozatym co to za moment w silniku 1.3??
Re: Czy ktos jezdzil na tych przelozeniach reduktora??
: wt gru 22, 2009 11:44 pm
autor: Samaeli
Salata123 pisze:to opisze siebie
opony 235/75/15
w miarę dobrze jeździło mi się na 4.11 most i 4.16 red
teraz mam 3.9 most i 4.16 red i jest prawie dobrze, ale zdecydowanie za szybko na szosowych, na terenowych też
najlepiej jeździło mi się na 3.9 most i 5.14 red i mówię o terenowych biegach, szosowe były nadal za szybkie
myślę, że prawie idealnie będzie jak wstawię 4.62 w most i 4.16 red
tylko kiedy, jak czasu nie ma

Dziekuje i o taka wypowiedz mi chodzilo

Re: Czy ktos jezdzil na tych przelozeniach reduktora??
: wt gru 22, 2009 11:52 pm
autor: Kostuch
Samaeli pisze:
Nadmierna awaryjnosc nadrabia wlasciwosciami terenowymi.
Każdy ma prawo błądzić
Samaeli pisze: Pozatym co to za moment w silniku 1.3??
Wystarczający do ukręcenia tego i owego.
Ale jak pisałem, każdy ma prawo tkwić w mylnym błędzie...
Re: Czy ktos jezdzil na tych przelozeniach reduktora??
: wt gru 22, 2009 11:55 pm
autor: Samaeli
Kostuch pisze:Samaeli pisze:
Nadmierna awaryjnosc nadrabia wlasciwosciami terenowymi.
Każdy ma prawo błądzić
Samaeli pisze: Pozatym co to za moment w silniku 1.3??
Wystarczający do ukręcenia tego i owego.
Ale jak pisałem, każdy ma prawo tkwić w mylnym błędzie...
To podaj cos awaryjnego w Rangu???
Re: Czy ktos jezdzil na tych przelozeniach reduktora??
: wt gru 22, 2009 11:56 pm
autor: Salata123
podsufitka

Re: Czy ktos jezdzil na tych przelozeniach reduktora??
: śr gru 23, 2009 12:15 am
autor: Samaeli
Miales takie autko, jezdziles serwisowales, czy moze Cie na niego lub na czesci nie stac??? Fakt suzuka tania w utrzymani przeciez amorki mozna z poloneza zaadoptowac, resory ze starego fiata, lampy tylne ze starego kadeta. Wow a moze spawac reduktor aby tanim kosztem miec te 4.16. A najlepszy teks to jak przychodzi facet(wlasciciel samuraia) do warsztatu i mowi ze chce sobie zrobic klate z rur z odzysku, heh a jeszcze lepsze jaja jak wspawuje progi a rama okazuje sie szpachlowana. Nie no to jest bomba, nie wpsominajac juz ze jesli nie zainwestujesz jezdzisz jak taczka, wyskoczysz to mosty pogniesz. Jesli chodzi o seryjngo samuraia i seryjnego range rovera nie dam sie przekonac ze suza bez przerobek ma lepsze wlasnosci terenowe. Rang Rover ma slaby pkt glowka mostu z gownolitu ze jak zaj.... to zeby wyjda, drazki keirownicze odloniete,i korozja ktora i samuraia rowno zre.
Wracajac do tematu chyba zainwestuje w 6.5:1
Re: Czy ktos jezdzil na tych przelozeniach reduktora??
: śr gru 23, 2009 12:38 am
autor: Salata123
Miales takie autko, jezdziles serwisowales,
tak
Fakt suzuka tania w utrzymani
tak i nie (w porównaniu do rrc droga

)
przeciez amorki mozna z poloneza zaadoptowac
tak
resory ze starego fiata
powodzenia
lampy tylne ze starego kadeta
pierwsze słyszę
Wow a moze spawac reduktor aby tanim kosztem miec te 4.16.
Kto Ci powiedział, że coś trzeba spawać
A najlepszy teks to jak przychodzi facet(wlasciciel samuraia) do warsztatu i mowi ze chce sobie zrobic klate z rur z odzysku, heh a jeszcze lepsze jaja jak wspawuje progi a rama okazuje sie szpachlowana.
o nie! najlepszy jest tekst jak przychodzi facet i twierdzi, że seryjny rr ma lepsze właściwości terenowe od seryjnego samuraia
Rang Rover ma slaby pkt glowka mostu z gownolitu ze jak zaj.... to zeby wyjda, drazki keirownicze odloniete
tak, tak

Re: Czy ktos jezdzil na tych przelozeniach reduktora??
: śr gru 23, 2009 12:40 am
autor: Kostuch
Samaeli pisze:Miales takie autko, jezdziles serwisowales, czy moze Cie na niego lub na czesci nie stac??? Fakt suzuka tania w utrzymani przeciez amorki mozna z poloneza zaadoptowac, resory ze starego fiata, lampy tylne ze starego kadeta. Wow a moze spawac reduktor aby tanim kosztem miec te 4.16. A najlepszy teks to jak przychodzi facet(wlasciciel samuraia) do warsztatu i mowi ze chce sobie zrobic klate z rur z odzysku, heh a jeszcze lepsze jaja jak wspawuje progi a rama okazuje sie szpachlowana. Nie no to jest bomba, nie wpsominajac juz ze jesli nie zainwestujesz jezdzisz jak taczka, wyskoczysz to mosty pogniesz. Jesli chodzi o seryjngo samuraia i seryjnego range rovera nie dam sie przekonac ze suza bez przerobek ma lepsze wlasnosci terenowe. Rang Rover ma slaby pkt glowka mostu z gownolitu ze jak zaj.... to zeby wyjda, drazki keirownicze odloniete,i korozja ktora i samuraia rowno zre.
Wracajac do tematu chyba zainwestuje w 6.5:1
Mam amorki z żuka.
Przednie lampy ze starego golfa.
Tylne z przyczepy kempingowej.
Pióra resorów z gaza.
"Spawane" 4.16
Pałąk z rur z odzysku.
Most z przodu od dawna "uśmiecha się".
itd...
Mnie chyba pop....ło
Wiem za to, że na pewno nie zamieniłbym tego auta na legendarnego rendżyka

Re: Czy ktos jezdzil na tych przelozeniach reduktora??
: śr gru 23, 2009 12:50 am
autor: st.Medard
Cenka opada jak się to czyta

Re: Czy ktos jezdzil na tych przelozeniach reduktora??
: śr gru 23, 2009 8:35 am
autor: pavelk
co z tego ze rr moze ma moc jak monstrualnym dupozwisem wyhaczy co sie da i bedzie orał przed kazda górką

Re: Czy ktos jezdzil na tych przelozeniach reduktora??
: śr gru 23, 2009 8:38 am
autor: apede
No ciekawy temat przed swietami...
Ale wracajac do meritum - bierz 6,5. Ja bede mial kombinacje 3,4 x 6,5 jak warunki czasoprzestrzenne pozwola mi w koncu to zalozyc. Aczkolwiek trzeba pamietac ze mocowania reduktora predzej czy pozniej klekna. Moja idea jest uzywac wolnych biegow do pelzania bez butowania np. po kamieniach a poza tym jezdzic na wyzszych biegach, np. 3 z reduktorem 6,5 bedzie ciut wolniejsze niz 1 z seryjnym reduktorem. Mimo to nalezy zdawac sobie sprawe ze taka sama jazda (czyli tyle samo Nm na walach napedowych) po zmianie przelozen reduktora (3. bieg i 6,5 w stosunku do 1. bieg i standardowo 2,268) obciaza mocowania reduktora o dodatkowo 50%.
Re: Czy ktos jezdzil na tych przelozeniach reduktora??
: śr gru 23, 2009 8:44 am
autor: apede
Aha, ja rozumiem niejaka zazdrosc patrzac na rr; mnie tez, po skakaniu suzuka i jezdzie na polsprzegle, podobalo sie jak rr-y dostojnie plynely po kamieniach bulgoczac wiejtami.
Ale... pamietajmy ze: a) to wiejty b) to automaty. A w automacie jak wiadomo nie ma sprzegla ale przekladnia hydrokinetyczna ktora pracujac w "poslizgu" zwieksza moment obrotowy - a to wydatnie pomaga w stosowaniu lejzi stajla.
Re: Czy ktos jezdzil na tych przelozeniach reduktora??
: śr gru 23, 2009 8:59 am
autor: kozioU
apede pisze:Aha, ja rozumiem niejaka zazdrosc patrzac na rr; mnie tez, po skakaniu suzuka i jezdzie na polsprzegle, podobalo sie jak rr-y dostojnie plynely po kamieniach bulgoczac wiejtami.
Ale... pamietajmy ze: a) to wiejty b) to automaty. A w automacie jak wiadomo nie ma sprzegla ale przekladnia hydrokinetyczna ktora pracujac w "poslizgu" zwieksza moment obrotowy - a to wydatnie pomaga w stosowaniu lejzi stajla.
Czyli zamiast zmiany przełożeń trzeba wrzucić do samuraja V8 z automatem i mamy najlepszą terenówkę na świecie.

Re: Czy ktos jezdzil na tych przelozeniach reduktora??
: śr gru 23, 2009 10:31 am
autor: Adam.Ż
Kostuch pisze:Samaeli pisze:Miales takie autko, jezdziles serwisowales, czy moze Cie na niego lub na czesci nie stac??? Fakt suzuka tania w utrzymani przeciez amorki mozna z poloneza zaadoptowac, resory ze starego fiata, lampy tylne ze starego kadeta. Wow a moze spawac reduktor aby tanim kosztem miec te 4.16. A najlepszy teks to jak przychodzi facet(wlasciciel samuraia) do warsztatu i mowi ze chce sobie zrobic klate z rur z odzysku, heh a jeszcze lepsze jaja jak wspawuje progi a rama okazuje sie szpachlowana. Nie no to jest bomba, nie wpsominajac juz ze jesli nie zainwestujesz jezdzisz jak taczka, wyskoczysz to mosty pogniesz. Jesli chodzi o seryjngo samuraia i seryjnego range rovera nie dam sie przekonac ze suza bez przerobek ma lepsze wlasnosci terenowe. Rang Rover ma slaby pkt glowka mostu z gownolitu ze jak zaj.... to zeby wyjda, drazki keirownicze odloniete,i korozja ktora i samuraia rowno zre.
Wracajac do tematu chyba zainwestuje w 6.5:1
"Spawane" 4.16
Uważaj no co mówisz
Tam nie ma nic spawanego

Re: Czy ktos jezdzil na tych przelozeniach reduktora??
: śr gru 23, 2009 10:36 am
autor: apede
kozioU pisze:Czyli zamiast zmiany przełożeń trzeba wrzucić do samuraja V8 z automatem i mamy najlepszą terenówkę na świecie.

Splawik, chciales powiedziec?

Re: Czy ktos jezdzil na tych przelozeniach reduktora??
: śr gru 23, 2009 10:44 am
autor: bigos
apede pisze:kozioU pisze:Czyli zamiast zmiany przełożeń trzeba wrzucić do samuraja V8 z automatem i mamy najlepszą terenówkę na świecie.

Splawik, chciales powiedziec?


Re: Czy ktos jezdzil na tych przelozeniach reduktora??
: śr gru 23, 2009 12:17 pm
autor: Albert_N
kolego samaeli, jest na tym forum wiele suzuk w ktore wlozono tyle kasy ze wystarczyloby na 2 RR. I jeszcze na pizze . Wiec 1. spusc z tonu 2. czytaj miedzy wierszami 3. zrozum ze rr to jest terenowa limuzyna a nie 100% terenowka . a potem wroc do dyskusji.
Re: Czy ktos jezdzil na tych przelozeniach reduktora??
: śr gru 23, 2009 1:41 pm
autor: Samaeli
Albert_N pisze:kolego samaeli, jest na tym forum wiele suzuk w ktore wlozono tyle kasy ze wystarczyloby na 2 RR. I jeszcze na pizze . Wiec 1. spusc z tonu 2. czytaj miedzy wierszami 3. zrozum ze rr to jest terenowa limuzyna a nie 100% terenowka . a potem wroc do dyskusji.
Spoko spoko chodzilo mi tylko o spokojna dyskusje na temat najnowszych mozliwosci zakupu czesci do naszych suzuk ale jak zawsze mozna trafic na osoby ktore zkasztania temat wskakujac na inne samochody. Reduktor pelzajacy daje duzo w terenie. Pojawiaja sie nowe mozliwosci wiec chcialem tylko rozpoczac nowo debate i dowiedziec sie czegos od osob ktore moze zakupily takowy kit. Wiec .....

?