Strona 1 z 1

Samurai nie pali a wszystko niby ok

: śr sty 13, 2010 8:09 pm
autor: PrzemoCK
witam, coś dziwnego i nietypowego, mam sj samurai na wtrysku 1.3 z 91r. nowy akumulator, sprawny rozrusznik i paliwo w baku. dobre świece i przewody - wg mnie w 100%. i nagle problem, bo zawsze zaskakuje po sekundzie dwóch nawet na minus 20. a dzis ledwie 3 na minusie, kręce i nic. tak jakby nie dostawał paliwa albo nie było iskry. czy macie pomysł co to może być? aha - juz tak kiedys mialem - w pewnym momencie po 50 próbach zapalił po sekundzie (wcześniej nie pomagały dociskania świec, kopułek itp przewodów). może skroplona w baku woda przymarzła?

Re: Samurai nie pali a wszystko niby ok

: śr sty 13, 2010 9:01 pm
autor: tomek 79
widzisz wiesz co masz sprawdzic a sie glupio pytasz ,maska w gore i do roboty
:)21

Re: Samurai nie pali a wszystko niby ok

: śr sty 13, 2010 10:18 pm
autor: Sesil
ja miałem podobnie kiedys w vitarce . Przekrec kluczyk na zapłon i sprawdź czy pompka paliwa podaje przed rozruchem paliwo ,jak nie to przekaźnik lub przewody elektryczne ,jak podaje to kombinuj dalej :wink:

Re: Samurai nie pali a wszystko niby ok

: czw sty 14, 2010 8:21 am
autor: PrzemoCK
nie słyszę przekaźnika przed samym rozruchem - tego cyknięcia, pasowałoby do objawów, ale gdzie go szukać, żeby sprawdzić - czy to taka czarna kostka na 3 piny? jakie parametry ma właściwy przekaźnik, o który w razie czego pytać w sklepie?

Re: Samurai nie pali a wszystko niby ok

: czw sty 14, 2010 10:53 am
autor: Kostuch
PrzemoCK pisze:nie słyszę przekaźnika przed samym rozruchem - tego cyknięcia, pasowałoby do objawów, ale gdzie go szukać, żeby sprawdzić - czy to taka czarna kostka na 3 piny? jakie parametry ma właściwy przekaźnik, o który w razie czego pytać w sklepie?
Przekaźniki wiszą na komputerze.
Standardowe one są na szczęście :)2

Re: Samurai nie pali a wszystko niby ok

: czw sty 14, 2010 6:04 pm
autor: Sesil
w vitarce bym ci powiedział ale w samuraju bez rzucenia okiem ci nic nie powiem ;p

Re: Samurai nie pali a wszystko niby ok

: czw sty 14, 2010 6:47 pm
autor: Kostuch
Sesil pisze:w vitarce bym ci powiedział ale w samuraju bez rzucenia okiem ci nic nie powiem ;p
To powiedz jakby to było w vitarce. To prawie to samo :)21

Re: Samurai nie pali a wszystko niby ok

: czw sty 14, 2010 8:13 pm
autor: look1975
PrzemoCK pisze:nie słyszę przekaźnika przed samym rozruchem - tego cyknięcia

a pompę słyszysz ?? bo to w sumie dość wyraźnie słychać...a dopiero potem cyknięcie

Re: Samurai nie pali a wszystko niby ok

: czw sty 14, 2010 8:55 pm
autor: Sesil
u mnie jest on w nogach zaraz nad pedałami obok przerywacza i kiedys jeszcze jednego przekaźnika nie wiem od czego (bo go wywaliłem a wszystko dobrze działa)

Re: Samurai nie pali a wszystko niby ok

: czw sty 14, 2010 10:10 pm
autor: V
kolego miałem niedawno podobny problem zaczęło sie od pompki, później myślałem ze siadł komp a okazało się źe jak to stwierdził elektryk "bolesci na kablach" chyba gdzieś w komorze silnika niestety dokładnie nie wiem co no bo tajemnica elektryka wiem ze komp nie dostawał napięcia i auto nie chodziło

czy po włączeniu zapłonu słyszysz pod maska charakterystyczne brzeknięcie jakby coś tam sie ustawiało ??

Re: Samurai nie pali a wszystko niby ok

: czw sty 14, 2010 10:55 pm
autor: maro21
Pewnie upalił się przewód przy klemie zasilający kompa .Z klemy plusowej powinny wychodzić dwa lub trzy kable 1 do rozrusznika 1 do świateł i jeden do kompa( ja ma te trzy) .

Re: Samurai nie pali a wszystko niby ok

: pt sty 15, 2010 10:51 am
autor: Kostuch
maro21 pisze:Pewnie upalił się przewód przy klemie zasilający kompa .Z klemy plusowej powinny wychodzić dwa lub trzy kable 1 do rozrusznika 1 do świateł i jeden do kompa( ja ma te trzy) .
Akurat fabrycznie jest jeden do rozrusznika i jeden na całą resztę (to ten fuselink), ale kto ma fabrykę pod maską :)21
Jakby autor wątku napisał, czy mu kontrolka check engine świeci po włączeniu zapłonu, byłoby łatwiej.

Re: Samurai nie pali a wszystko niby ok

: pt sty 15, 2010 6:23 pm
autor: PrzemoCK
panowie temat rozwiazany - banalnie oczywiście i jak to kolega powyżej ujął kwestia kabli - nie stykała wtyczka prądu w cewkę - ten piąty kabel od świec...sorry ale nie wiem jak to się nazywa fachowo, wazne ze sprawę zalatwiło się samemu bez kosztów, dzieki za pomysły...aha gdy to nie łączyło to nie strzelały przekaźniki i pompka nie chodziła też.

Re: Samurai nie pali a wszystko niby ok

: pt sty 15, 2010 7:39 pm
autor: okino
PrzemoCK pisze:.....nie stykała wtyczka prądu w cewkę ............ gdy to nie łączyło to nie strzelały przekaźniki ....
rewelka :wink: :)21