www.forum4x4.pl

Witam
Chcę w moim Muscelu przerobić hamulce na tarczowe.
Czy któryś z kolegów ma starą tarczę od Samuraia lub Vitary?
Potrzebuję cokolwiek, żeby zrobić przymiarki zanim zdecyduję na jakich tarczach to wszystko zmotam

Najlepiej w Warszawie albo w Olsztynie, z góry dziękuję

Mi się gdzieś walają zużyte samurajskie.
W środę będę w garażu to poszukam, mieszkam w Warszawie

o! będę wdzięczny, jak coś
Daj znać jak pójdą poszukiwania.

pytaj kaktus'a
on niedawno robił w swoim muscelu właśnie takie tarcze

Od Vitary?
Bo w dziale ARO jest tego sporo, ale co człowiek to inna przeróbka więc postanowiłem motać po swojemu :]
Wiem że jeszcze można załadować tarcze z Nivy, z Lublina itd itp. Mi ze wstępnych pomiarów wynika że Vitara będzie najlepsza
Tylko jeszcze nie wiem z czego zaciski, ale widzę że chyba też będzie Vitara... zależy co mi w ręce wpadnie

No i niestety- tarcze Vitary nie podejdą
Nie mieszczą mi się pod felgi od UAZa. Muszę szukać czegoś innego, albo kupić nowe felgi.
A że z felgami nie jest tak łatwo- spróbuję dopasować inne tarcze.

Dzięki Michał za pomoc

Ja jak Gaza ( mosty uaz ) przerabiałem na tarcze od vitary ( najlepsza cena dostępność i wielkość ) to felgi zmieniałem na mangelsy, oryginał uaz nie dawał rady , pasuja tez do takiego zestawu felgi od samuraja (te z 10 kolkami )
znajomy chciał zaoszczędzić i dorabiał dystanse do felg uaza ale po policzeniu kosztów wyszło go prawie tyle samo
Zaciski zastosowaliśmy od poloneza Caro wersja lucas łatwe do zdobycia klocki tanie i pokrywaja cala tarcze od suki , bez korektora siły hamowania na śliskim tyl wcześniej łapał, ale z tym dało sie żyć

Dzięki za informacje.
Pomyślę nad tymi polonezowskimi zaciskami
A tarcze mogą podejść jeszcze od nivy, zaraz zarzucę temat na "nivie", może ktoś mnie poczęstuje starą tarczę i tym samym sposobem na starej tarczy sprawdzę czy ta od nivy podejdzie. Jest ona bardziej odsadzona od piasty i powinna się zmieścić. Jedyne co mnie martwi, to fakt że tarcza od nivy ma mniejszą średnicę
Muscel jednak swoje waży, im większe tarcze, tym lepiej- z moich obliczeń wynika że każdy centymetr jest cenny
Druga opcja, to faktycznie zmiana felg. Rozglądałem się i póki co, nie mam tyle szelestów, żeby zakupić felgi. Może to i dobry pomysł, bo jedna UAZowska mi się lekko zgięła. Ale jeszcze daje radę i w tym roku raczej felg zmieniać nie będę.
No cóż, zobaczymy- jeżeli najsensowniejszą opcją będzie zmiana felg, to chyba przeróbkę zostawię sobie na przyszły rok, a teraz po prostu wymienię trafiony cylinderek i nabiję okładziny
A jednak tarcze od suzuki, to dobra opcja- elegancko pasują, tylko otwory pod szpilki trzeba powiększyć...