Strona 1 z 1

[JIMNY] Demontaż pasów przednich.

: sob mar 27, 2010 4:46 pm
autor: RagnarTheRed
Pytanie mam do tych, którzy mają to już za sobą ... porządki robię radykalne, chciałem wyprać pasy bo są tak dojechane, że strach coś jasnego do auta założyć.

Tył bez problemu, natomiast do przednich prowadzi jakaś instalacja.
Obrazek
Chodzi o to żółte na zdjęciu.

Mogę to odpiąć i odkręcać bęben czy nie ? Może to biegnie gdzieś do komputera, może jak odepnę to wystrzelą wszystkie poduszki u mnie i u sąsiada ? :wink:
Porady proszę, w miarę pilnie ...

Re: [JIMNY] Demontaż pasów przednich.

: sob mar 27, 2010 5:12 pm
autor: Colicab
moze sie myle, ale czy pasy w ogole nalezy prac?

Re: [JIMNY] Demontaż pasów przednich.

: sob mar 27, 2010 5:42 pm
autor: RagnarTheRed
Oczywiście, że można ... najlepiej w ciepłej wodzie z mydłem albo innym nieagresywnym środkiem.

Re: [JIMNY] Demontaż pasów przednich.

: sob mar 27, 2010 5:46 pm
autor: gruszek
To napinacz pirotechniczy. Odepnij klemy z aku i wypinaj bez stresu, bo inaczej Ci błędów nałapie...
Wielcy uczeni twierdzą że należy odczekać po zdjęciu klem z 10 min , ale ja ściągałem od razu i nie było problemu ;)

Re: [JIMNY] Demontaż pasów przednich.

: sob mar 27, 2010 8:41 pm
autor: RagnarTheRed
OK, dzięki, już zdemontowane, wyprane, się suszą ...

Przy okazji, jak już mam boczki zdjęte to się pokazało w całości takie coś ...
Obrazek

jest sens to przejechać drucianką na wiertarce i zapaćkać jakimś hammeritem ?

Re: [JIMNY] Demontaż pasów przednich.

: sob mar 27, 2010 9:02 pm
autor: viperecki
jak juz to nie żadnym hammeritem tylko szczota potem odtłuszczenie i podkład a potem jakiś antykorodant i tyle dywany rozkladac i jeździc :)21

Re: [JIMNY] Demontaż pasów przednich.

: sob mar 27, 2010 9:37 pm
autor: RagnarTheRed
Właśnie wertuję tematy, bo niedawno coś tu czytałem o jakimś miód-malina podkładzie na rdzę ...

Re: [JIMNY] Demontaż pasów przednich.

: wt mar 30, 2010 10:17 am
autor: bst
Podklad na rdze to np cortanin ale to polsrodek.
Jak juz tyle wybebeszyles, to nie baw sie w polsrodki.
Szczotka usuwasz tylko to co sie luzno trzyma, nie wolno szczotkowac do blyszczacego metalu, bo 'zaglaskuje sie' rdze. Konieczne jest przejechanie papierem sciernym do zywego metalu.
Potem podklad, farba. Moze to byc nawet zwykly czerwony podklad a potem juz co tylko chcesz.

Re: [JIMNY] Demontaż pasów przednich.

: wt mar 30, 2010 2:21 pm
autor: RagnarTheRed
W rezultacie robiłem to w niedzielę, więc byłem skazany na markety ... a tam jedynie Hammerite.
W sumie miejsce takie, że nie narażone ani na "urazy" ani nie pracuje "elastycznie", może hammerite pomimo nie najlepszych opinii da radę ...

Przy okazji odsłoniłem dywan aż pod pedały, dziwne jest to, że rdzewieje tam gdzie widać na zdjęciu a gdzie indziej cisza i spokój, nawet w miejscach niżej położonych i bardziej narażonych na wilgoć.

Re: [JIMNY] Demontaż pasów przednich.

: wt mar 30, 2010 3:11 pm
autor: Kostuch
RagnarTheRed pisze:
Przy okazji odsłoniłem dywan aż pod pedały, dziwne jest to, że rdzewieje tam gdzie widać na zdjęciu a gdzie indziej cisza i spokój, nawet w miejscach niżej położonych i bardziej narażonych na wilgoć.
Weź śrubokręt i dźgnij parę razy to rude. Albo od strony koła podrap baranka. Możesz się zdziwić...

Re: [JIMNY] Demontaż pasów przednich.

: wt mar 30, 2010 6:36 pm
autor: RagnarTheRed
He he, nieeee ... nie jestem gotowy na takie atrakcje. Odkurzyłem, umyłem, co było rude zdrapałem i zamalowałem, fotele uprałem i teraz będę jeździł. :)2
Na takie eksperymenta z wkrętakami się nie piszę. 8)

Re: [JIMNY] Demontaż pasów przednich.

: wt mar 30, 2010 8:00 pm
autor: gruszek
Nie obraź się ale takie pół-środki jak hammerite mogą odwrócić się przeciwko Tobie ;) żebyś w przyszłym roku nie miał podłogi do wstawienia ;)

Re: [JIMNY] Demontaż pasów przednich.

: wt mar 30, 2010 9:15 pm
autor: RagnarTheRed
Te skorodowane fragmenty mam w dwóch łatwo dostępnych miejscach ... wiem o nich i zamierzam od czasu do czasu je kontrolować, cały trud to unieść siedziska foteli z tyłu ... żadna filozofia. :wink:

Re: [JIMNY] Demontaż pasów przednich.

: śr mar 31, 2010 2:41 pm
autor: bst
Trzeba bylo kupic w markecie zwykla farbe podkladowa a potem hammerite.
Cala 'magia' hammerite polega na tym, ze jest bardzo gesty i w pewnym stopniu elastyczny. Dlatego mozna malowac na rdze.

Swoja droga parszywie jimny rdzewieje.. Ze tez auto z tego wieku jest tak spartolone, pomijam bude, ale zeby rama nie byla tak zabezpieczona jak w suzukach z lat 90?