www.forum4x4.pl

Jak w tytule.
Jestem nowy na forum. To wspaniałe autko (dla mnie do jazdy na działkę ;/) zakupiłem rok temu.
Mam na wykończeniu plandekę - oryginalną. Musze kupić coś nowego i teraz zastanawiam się.
Jest na allegro oryginalny twardy dach za 2500 zł - dla mnie to trochę szaleństwo. Co w nim jest takiego,
że kosztuje tyle pieniędzy?
Pod krakowem robią chyba też ładne twarde dachy za 1600 zł. Widziałem je tylko na zdjęciach.
Chciałem zapytać jakie są wasze opinie na tematy tych dachów.
Czy ładnie to pasuje, czy warto zamieniać miękki dach na twardy?
Dodam że myślę o twadym dachu bo pracuję jako fotograf, często zostawiam w samochodzie dość kosztowny sprzęt,
Boję się że przez plandekę może ktoś się włamać i wykraść majątek, podobnie gdy jestem na wycieczkach wakacyjnych i mam zostawić rzeczy w samochodzi na kilka dni np.

Ale jeśli nie twardy dach to może ktoś miał do czynienia z miękkimi dachami. Kto robi dobre miękkie dachy,
czy są tej samej jakości co oryginały. Na ile starcza taki miekki dach, gdyby samochód nie był garażowany.

Będę wdzięczny za wszelkie refleksje na temat zadaszenia do vitary

Pozdrawiam forumowiczów.
To mój pierszy post tutej

Paweł

no niestety ten polski dach nie grzeszy estetyką , a poza tym słyszałem że 1600 jest za sam tył + przód + dodatkowo płatna wykładzina w srodku i trzeszczy jak jasna cholera

Dzięki.
Widziałem jakies dwa rodzaje tych dachów.
Jeden produkowany gdzieś na podhalu
(widziałem go na żywo - szczerze - jest obleśny tochę
i ten pod krakowem (chyba trochę ładniejszy - ale widziałem tylko kilka zdjęć).

A jak te polskie plandeki wyglądają? Praktyczność praktycznością
ale nie chcę sobie szpecić samochodu

Paweł

Plandeki z Poznania są wykonane estetycznie.

plandeki z poznania widziałem na żywo i jest całkiem ok , ale hard top to już całkiem inna sprawa ( ciszej w aucie , bezpieczniej na parkingu , szybki demontaż w razie potrzeby itp. ) a że sezon nie na hard topy to poszukaj , podzwoń może wyrwiesz za niezłe pieniądze ( cena czasami jest tez uzależniona od modelu dachu )

Ja miałem styczność z dachem z pod krakowa (konkretnie ze skawiny) może nie jest piękny jak oryginał ale zbyt dużo mu nie odstaje. Kolega używał go kilka lat (autko stało pod chmura pod blokiem) i nic z nim się nie działo, nie przeciekał i na wyglądzie tez nie stracił.

Dziękuję.
Może ktoś jeszcze coś podpowie.
Paweł

z tym sprzętem foto to nie licz na bezpieczeństwo pod hardtopem, tam też można wybić szybę

Chodzi o takie psychologiczne bezpieczeństwo.
Choć w plandece zwyczajnie można odpiąć suwak
i dostać się od tyłu. Mam tę metodę sprawdzoną

przynajmniej nic nie zniszczą jak już będą sprzęt wyjmować ...
moim zdaniem bezpieczeństwo sprzętu to żaden argument za hardtopem ... jedynie droższa może być naprawa.

Już lepiej jakąś metalową skrzynię na sztywno przymocowaną do podłogi sobie zorganizuj, zamknij na kłódkę. Wtedy przynajmniej będziesz pewien, że tak łatwo nie ukradną

To kolejne pytanie. Moja plandeka jest już mocno podniszczona, po pół dnia na deszczu jest mokra od środka.
Jeszcze z niej nie kapie, może trochę z tyłu auta. Ma trochę trudny do zapięcia suwak - rozłazi się.
Teraz samochód przez większość czasu stoi pod dachem, ale gdyby to się zmieniło, a bym się decydował na dach miękki - nowy, to jak on będzie się zachowywał? Na ile mi starczy? Czy pojeździ przez parę lat? Czy może samochód stać nie pod dachem, na słońcu i deszczu? Nie będzie przeciekał?
Nie wiem po ilu latach plandeka zachowuje się jak ta moja.

Jeśli ktoś może coś podpowiedzieć będę wdzięczny. Jakie są plusy i minusy obu rozwiązań?
Dla mnie to trochę dylemat - w co "zainwestować" teraz?
Niby dwie plandeki to jeden twardy dach, więc nawet jak się szybciej zniszczy to finansowo wyjdzie na jedno...

Paweł

pa_do pisze:... Na ile mi starczy? Czy pojeździ przez parę lat?

Firmowa plandeka np. Bestop'a wytrzyma dłużej niż blacha (jeżeli nie będziesz się przedzierać przez chaszcze).

Ten daszek ze Skawiny ma jeszcze jeden feler- po nagrzaniu na słońcu w środku niemiłosiernie śmierdzi plastykiem Znajomy ma go już rok, nie wygląda szczególnie estetycznie, ale jeszcze go nie uszkodził.

Dzięki,
Szykuję się na oryginalnego hard-topa jeśli znajdę w dobrym stanie i < 2000 zł
lub zostanę przy pomyśle zakupu plandeki z Poznania Chyba nie są takie złe.
Dziękuję wszystkim za opinie. Gdyby ktoś chciał mi sprzedać hard-topa to podaję maila:
pa_do @poczta.fm

Paweł

http://www.rajdy4x4.pl/index.php/ida/3/ ... &pSt=1&p=1

popytaj o ten dach goscia .

milas pisze:http://www.rajdy4x4.pl/index.php/ida/3/ ... &pSt=1&p=1

popytaj o ten dach goscia .

Dzięki, dzwoniłem. Poszedł za 600 zł :.(

no widzisz tarfiaja sie rodzynki
za 600 to plandeki niekupiszs