Vitara(przerobka anglika)
Moderator: Albert_N
Vitara(przerobka anglika)
Czy moglby mi ktos poradzic gdzie moglbym zrobic przekladke kierownicy z wersji angielskiej na polska? Najlepiej jesli to by bylo wojewodztwo podlaskie. Wlasnie kupilem diesla grand vitare z 2004 roku.
Re: Vitara(przerobka anglika)
mireks pisze:Czy moglby mi ktos poradzic gdzie moglbym zrobic przekladke kierownicy z wersji angielskiej na polska? Najlepiej jesli to by bylo wojewodztwo podlaskie. Wlasnie kupilem diesla grand vitare z 2004 roku.
Gdziekolwiek, np pod blokiem, w garazu, warsztacie.
Gratuluje zakupu

Lepiej pózno niz wcale
Re: Vitara(przerobka anglika)
Czekam na konkretna informacje, jesli ktos moze mi pomoc z gory dziekuje. Inteligentne zarty prosze zachowac dla siebie 

Re: Vitara(przerobka anglika)
4x4 Tczew
Re: Vitara(przerobka anglika)
no i zepsuł


Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Re: Vitara(przerobka anglika)
COZ... koledzy chyba maja klopot ze zrozumieniem zdania... moje pytanie brzmialo: czy moglby mi ktos poradzic, gdzie moge zrobic przekladke wersji ang na polska w grand vitarze z 2004 roku i najlepiej jakby to bylo wojewodztwo podlaskie???
proste pytanie prawda??
1 odpowiedz : pod blokiem etc.
2 odpowiedz : podany link i jak byk na pierwszej stronie...
wklejam wiec koledze ten jak byc z pierwszej strony post zeby mogl go jeszcze raz DOKLADNIE przeczytac:P bo jak narazie to zauwazam pewien problem w rozumieniu kontekstu zdania...
"1. skad to wziac? odpowiadam - ja nie wiem! pytacie jak tam jechac, gdzie to kupic jak tym wrocic?! ja odpowiadam - nie wiem! przez zupelny przypadek kupilem angolska vitke w niemczech 200 km od zgorzelca. znam angolska strone: www.autotrader.co.uk i polskie forum gdzie jest sporo nt. angolskich przepisow: http://www.4x4.pl/forum/list.php?f=6
2. co jest potrzebne do przekladki? dla Vitary 1992-1996 czyli auto bez poduch z silnikiem 1.6 16 V 97 KM ( bo dla V6 2.0 sa inne szpeje) - w nawiasach orientacyjne ceny:
- deska - 250 PLN
- lampy - 150 PLN sztuka
- nagrzewnica i dmuchawa + polaczenie - 300 PLN
- przekladnia kierownicza - 500 PLN
- mocowanie deski - dwa kawalki - 100 PLN
- przewody hamulcowe lub ich przedluzenie - 150 PLN
- przełączniki na kiere - sa lustrzanym odbiciem - 100 PLN
jezeli wiec dobrze poszukacie to koszt szpejow nie powinien przekroczyć 1500 PLN. wszystkim ch... k.... j.... p.... handlarzom, którzy chcieliby za kawalek rurki skroic miliony mowie: kopytko! dawno sie tak nie smialem jak w czasie zalatwiania szpei gdy słyszalem oferty cenowe
czy to jest trudne? nie - nie jest to trudne - jest to lekko klopotliwe. sciana grodziowa jest symetryczna. nie ma wszystkich otworow ale sa wszystkie wytloczenia - wiec wiertarka w dlon i ogien. mocnej ingerencji wymaga zamocowanie przekladni kierowniczej. trzeba wyjac chlodnice, zeby dostac sie do belki ramy i zamatowac z glowa przekladnie. trzeba umiescic na ramie ograniczniki wychylenia wasa. drazki sa symetryczne wiec poza zbieznoscia nie ma co ustawiac.
rozni sie nieco uklad pedalow. trzeba przespawac prowadzenie linki sprzegla - ale to banal. inny jest tez ksztalt preta mocujacego pedal gazu - ale to detal.
uklad elektryczny. tu jest gorzej ale nie tragicznie. ja zdecydowalem sie na poswiecenie schowka na rzecz zmiany wiazki i przedluzania kabli. wszystko co mialo byc zamontowane na kolumnie kierownicy - wiec komputer, bezpieczniki, przekazniki i regulator zostalo umieszczone w schowku - po prostu nie bedzie go mozna uzywac. alternatywa jest zmiana wiazki lub przedluzanie na ' pajakach' instalacji. mnie sie nie chcialo. tak jak jest - trzeba bylo przedluzyc kilka kabli od przelacznikow - detal. modul i w/w szpeje leza w schowku owiniete gabka zeby sie nie tlukly. moze kiedys to uporzadkuje?
linki od gazu, predkosci i sprzegla zostaja takie jakie sa. otwieranie maski rowniez - po prsotu nie ladujemy jej do schowka ( kto to wymylil?!) tylko zostawiamy pod kiera.
i to z grubsza wszystko.
czy to ma sens? mysle ze tak - ale tylko i wylacznie w przypadku bardzo ładnych longów kupionych bardzo okazyjnie do chwili w której nasz SKURWIONY rzad nie wymyśli czegoś nowego (czyt. droższego). Jeżeli ktoś z Was ma okazje kupić ładnego longa w dobrej kasie, ma głowe na karku i dobrze wyposażony warsztat z kanałem to myśle że warto - koszt zabawy oceniam na 1500-1800 PLN. reszta to Wasza bajka
ewentualne pytania: gg. 6200322 lub mail "
JAK DLA MNIE SZCZEGOLOWO UDZIELONA ODPOWIEDZ ,ALE NIE MA MOJE PYTANIE
!
-
proste pytanie prawda??
1 odpowiedz : pod blokiem etc.
2 odpowiedz : podany link i jak byk na pierwszej stronie...
wklejam wiec koledze ten jak byc z pierwszej strony post zeby mogl go jeszcze raz DOKLADNIE przeczytac:P bo jak narazie to zauwazam pewien problem w rozumieniu kontekstu zdania...
"1. skad to wziac? odpowiadam - ja nie wiem! pytacie jak tam jechac, gdzie to kupic jak tym wrocic?! ja odpowiadam - nie wiem! przez zupelny przypadek kupilem angolska vitke w niemczech 200 km od zgorzelca. znam angolska strone: www.autotrader.co.uk i polskie forum gdzie jest sporo nt. angolskich przepisow: http://www.4x4.pl/forum/list.php?f=6
2. co jest potrzebne do przekladki? dla Vitary 1992-1996 czyli auto bez poduch z silnikiem 1.6 16 V 97 KM ( bo dla V6 2.0 sa inne szpeje) - w nawiasach orientacyjne ceny:
- deska - 250 PLN
- lampy - 150 PLN sztuka
- nagrzewnica i dmuchawa + polaczenie - 300 PLN
- przekladnia kierownicza - 500 PLN
- mocowanie deski - dwa kawalki - 100 PLN
- przewody hamulcowe lub ich przedluzenie - 150 PLN
- przełączniki na kiere - sa lustrzanym odbiciem - 100 PLN
jezeli wiec dobrze poszukacie to koszt szpejow nie powinien przekroczyć 1500 PLN. wszystkim ch... k.... j.... p.... handlarzom, którzy chcieliby za kawalek rurki skroic miliony mowie: kopytko! dawno sie tak nie smialem jak w czasie zalatwiania szpei gdy słyszalem oferty cenowe
czy to jest trudne? nie - nie jest to trudne - jest to lekko klopotliwe. sciana grodziowa jest symetryczna. nie ma wszystkich otworow ale sa wszystkie wytloczenia - wiec wiertarka w dlon i ogien. mocnej ingerencji wymaga zamocowanie przekladni kierowniczej. trzeba wyjac chlodnice, zeby dostac sie do belki ramy i zamatowac z glowa przekladnie. trzeba umiescic na ramie ograniczniki wychylenia wasa. drazki sa symetryczne wiec poza zbieznoscia nie ma co ustawiac.
rozni sie nieco uklad pedalow. trzeba przespawac prowadzenie linki sprzegla - ale to banal. inny jest tez ksztalt preta mocujacego pedal gazu - ale to detal.
uklad elektryczny. tu jest gorzej ale nie tragicznie. ja zdecydowalem sie na poswiecenie schowka na rzecz zmiany wiazki i przedluzania kabli. wszystko co mialo byc zamontowane na kolumnie kierownicy - wiec komputer, bezpieczniki, przekazniki i regulator zostalo umieszczone w schowku - po prostu nie bedzie go mozna uzywac. alternatywa jest zmiana wiazki lub przedluzanie na ' pajakach' instalacji. mnie sie nie chcialo. tak jak jest - trzeba bylo przedluzyc kilka kabli od przelacznikow - detal. modul i w/w szpeje leza w schowku owiniete gabka zeby sie nie tlukly. moze kiedys to uporzadkuje?
linki od gazu, predkosci i sprzegla zostaja takie jakie sa. otwieranie maski rowniez - po prsotu nie ladujemy jej do schowka ( kto to wymylil?!) tylko zostawiamy pod kiera.
i to z grubsza wszystko.
czy to ma sens? mysle ze tak - ale tylko i wylacznie w przypadku bardzo ładnych longów kupionych bardzo okazyjnie do chwili w której nasz SKURWIONY rzad nie wymyśli czegoś nowego (czyt. droższego). Jeżeli ktoś z Was ma okazje kupić ładnego longa w dobrej kasie, ma głowe na karku i dobrze wyposażony warsztat z kanałem to myśle że warto - koszt zabawy oceniam na 1500-1800 PLN. reszta to Wasza bajka
ewentualne pytania: gg. 6200322 lub mail "
JAK DLA MNIE SZCZEGOLOWO UDZIELONA ODPOWIEDZ ,ALE NIE MA MOJE PYTANIE

-
Re: Vitara(przerobka anglika)
kolego . po 1- daruj sobie capslock. po 2 - od spelniania zyczen jest rybka zlota a nie forum terenowe. po 3 - blad popelniles kupujac auto do przekladki, nie majac pojecia, jak gdzie i za ile sie ja robi. To sie sprawdza przed kupnem. po 4 - zadzwon do jakiejs dziupli dresiarskiej, pewnie zrobia, ale czy dobrze i bezpiecznie, nie wie nikt. po 5 - nie marudz.
Pozdrawiam, Albert
Suzuki SJ 413 1,3 SOLD
Mitsubishi L300 4x4
CRX 1.6 ED9
Suzuki SJ 413 1,3 SOLD
Mitsubishi L300 4x4
CRX 1.6 ED9
Re: Vitara(przerobka anglika)
Już foch czy jeszcze nie? 

Re: Vitara(przerobka anglika)
a miało być tak pieknie ... 
z drugiej strony po ujj ktoś kupuje prawie nowe auto w celu przekładki


z drugiej strony po ujj ktoś kupuje prawie nowe auto w celu przekładki


era Hdi
BYŁ-> Samurai, Y60 ..

BYŁ-> Samurai, Y60 ..
Re: Vitara(przerobka anglika)
ramzes pisze:a miało być tak pieknie ...
z drugiej strony po ujj ktoś kupuje prawie nowe auto w celu przekładki![]()
proste, co nie??? szkoda tylko, ze polskie przepisy sa do dupy! dla mnie mogloby zostac jak jest z prawej strony, ale co kraj, to obyczaj...
Re: Vitara(przerobka anglika)
tu sie zgodze polskie przepisy są do d ***mireks pisze:ramzes pisze:a miało być tak pieknie ...
z drugiej strony po ujj ktoś kupuje prawie nowe auto w celu przekładki![]()
proste, co nie??? szkoda tylko, ze polskie przepisy sa do dupy! dla mnie mogloby zostac jak jest z prawej strony, ale co kraj, to obyczaj...
szkoda bo tak to wszyscy jeździlibyśmy y60 z 4.2 w automacie za rozsądne pieniadze
era Hdi
BYŁ-> Samurai, Y60 ..

BYŁ-> Samurai, Y60 ..
- damian89
- jestem tu nowy...
- Posty: 96
- Rejestracja: pt lut 15, 2008 6:54 pm
- Lokalizacja: okolice Łodzi
Re: Vitara(przerobka anglika)
Zawsze można zmienić obszar płatniczy i jeździć po lepszej stronie 

Vitara 1.9 td '97 była...
Jest Vitara long 2.0 tdic '97
Jest Vitara long 2.0 tdic '97
Re: Vitara(przerobka anglika)
Nie rozumiem czemu niektórzy tak lamentują, że nie można rejestrować anglików. Męczyć się tylko po to żeby zaoszczędzić parę groszy? I biegi lewą ręką zmieniać?
Albo.. nie stać mnie na wymarzone auto to zamiast kupić tańsze, przytargam angola i przedrutuję na lewą stronę.

Albo.. nie stać mnie na wymarzone auto to zamiast kupić tańsze, przytargam angola i przedrutuję na lewą stronę.

Re: Vitara(przerobka anglika)
Żeby sie sąsiadowi pochwalić, że na podwórku stoi lepszy, nowszy. H%j z tym, że nie można jeździć po Polsce bo angol... ale sąsiadowi gula bujać... TRZEBA ! 

4x4 Tczew
Re: Vitara(przerobka anglika)
a może to vitka z automatem i nie ma męczenia,kozioU pisze:Nie rozumiem czemu niektórzy tak lamentują, że nie można rejestrować anglików. Męczyć się tylko po to żeby zaoszczędzić parę groszy? I biegi lewą ręką zmieniać?![]()
Albo.. nie stać mnie na wymarzone auto to zamiast kupić tańsze, przytargam angola i przedrutuję na lewą stronę.
jaka to różnica kierownica z lewej czy prawej, to jest kwestia przyzwyczajenia
mclaren f1 ma kierownicę po środku i co? też nie można go zarejestrować?
to w takim razie przyczep campingowych też nie powinno się rejestrować bo wejście nie z tej strony
@Koziou nie daj się zwariować
Re: Vitara(przerobka anglika)
wyprzedz sobie ciezarowke na drodze lokalnej jak masz kiere po prawej to zrozumiesz 

Pozdrawiam, Albert
Suzuki SJ 413 1,3 SOLD
Mitsubishi L300 4x4
CRX 1.6 ED9
Suzuki SJ 413 1,3 SOLD
Mitsubishi L300 4x4
CRX 1.6 ED9
Re: Vitara(przerobka anglika)
do kosza , skończy się jak zawsze ....
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl
i wiele innych )
Diffland Classic Car .pl
i wiele innych )
Re: Vitara(przerobka anglika)
w każdym cywilizowanym kraju są autostrady, a kto ci każe wyprzedzaćAlbert_N pisze:wyprzedz sobie ciezarowke na drodze lokalnej jak masz kiere po prawej to zrozumiesz
- jarekstryszawa
-
- Posty: 4409
- Rejestracja: sob sie 12, 2006 10:28 pm
- Lokalizacja: Stryszawa
- Kontaktowanie:
Re: Vitara(przerobka anglika)
@Davejr- ochłoń i nie brnij w ślepą uliczkę...
Re: Vitara(przerobka anglika)
a widzisz, u nas autostrad nie ma, tzn. Są. Na papierze:) niestety My jako Polacy za dużo kombinujemy i uważany sie za najlepszych kierowców na świecie co w przypadku jazdy z kierownicą po prawej skutkowało by znacznie większą ilością wypadków. z jednej strony czuje sie źle, że nie jesteśmy traktowani równo jak na zachodzie, ale z drugiej strony jeździ mi sie bezpieczniej wiedząc, że żaden pajac nie wyskoczy mi z naprzeciwka na czołówkę, po to by sprawdzić, czy "jest wolne"
4x4 Tczew
Re: Vitara(przerobka anglika)
[quote="davejr"][quote="kozioU"]Nie rozumiem czemu niektórzy tak lamentują, że nie można rejestrować anglików. Męczyć się tylko po to żeby zaoszczędzić parę groszy? I biegi lewą ręką zmieniać?
typowa polska mentalnosc... jak juz cos innego, to be...a kto kaze ci jezdzic anglikiem jak masz problem z biegami po lewej stronie??? zreszta jak baletnica do d* to i majtki w tancu beda przeszkadzaly
tak samo jest z kierowcami ... dobry kierowca pojedzie kazdym autem, a ten co to tyle sie nagada i tak wiele ma problemow, bedzie marudzil, bo generalnie taki z niego kierowca jak ze mnie chemik
poza tym kupic auto w Anglii a kupic w Polsce od polaka, to diametralna roznica... znamy przeciez nasze kombinatorstwo i doskonale wiemy, ze polaczki sprzedaja za duze pieniadze szajs ( w wielu przypadkach bez ogolniania) , i to jeszcze maja takie oczekiwania... masakra

typowa polska mentalnosc... jak juz cos innego, to be...a kto kaze ci jezdzic anglikiem jak masz problem z biegami po lewej stronie??? zreszta jak baletnica do d* to i majtki w tancu beda przeszkadzaly


- cordoba_2004
-
- Posty: 3166
- Rejestracja: ndz cze 03, 2007 12:30 pm
- Lokalizacja: Radłów Tarnów
Re: Vitara(przerobka anglika)
Kolego pytający wpisz sobie w google forum angliki i masz piękne fachowe forum dotyczące tylko przeróbek, koledzy Ci tu nie podpowiedzą bo oni przerabiają warstwy błota oponami terenowymi ale to trochę inny typ działań technicznych
Jest GV i jimny - Głodówka zbawia duszę i leczy ciało
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość