Włączam napęd a Vitarkę coś hamuje.

Lj, Samurai, Vitara, Jimny

Moderator: Albert_N

Awatar użytkownika
jerryccc
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 19
Rejestracja: ndz gru 28, 2008 8:44 am
Lokalizacja: Mogielnica

Włączam napęd a Vitarkę coś hamuje.

Post autor: jerryccc » wt gru 21, 2010 9:03 am

Witam. Zwracam się z prośbą koleżanki i koledzy o pomoc w ustaleniu usterki mojej 3 drzwiowej Vitarki, rok 92.
Objaw jest następujący: po włączeniu napędu Vitarka zachowuje się tak jakby cały czas był wciśnięty hamulec. Auto jedzie ale po wciśnięciu sprzęgła bardzo szybko zatrzymuje się, nie da się go przepchnąć. Po wyłączeniu napędów wszystko wraca do normy. Dodam, że mam automatyczne sprzęgiełka, jeśli ma to jakieś znaczenie.
Wczoraj żona wracała z pracy i opowiadała że auto miało bardzo ciężko jechać, w pewnym momencie usłyszała głośne uderzenie, zgasła kontrolka 4WD i auto zaczęło poruszać się normalnie.

Awatar użytkownika
KonarskiS
Posty: 553
Rejestracja: pn kwie 16, 2007 8:16 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Włączam napęd a Vitarkę coś hamuje.

Post autor: KonarskiS » wt gru 21, 2010 9:21 am

po czarnym na 4h

oj nieładnie
zj

Awatar użytkownika
KonarskiS
Posty: 553
Rejestracja: pn kwie 16, 2007 8:16 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Włączam napęd a Vitarkę coś hamuje.

Post autor: KonarskiS » wt gru 21, 2010 9:22 am

http://pl.wikipedia.org/wiki/Mechanizm_różnicowy

poczytaj, vitara NIE MA miedzyosiowego mechanizmu roznicowego.

Po co kupujecie auta i nie czytacie instrukcji :)9 :)16
zj

Awatar użytkownika
klark
 
 
Posty: 174
Rejestracja: wt lut 12, 2008 5:34 pm
Lokalizacja: gdansk

Re: Włączam napęd a Vitarkę coś hamuje.

Post autor: klark » wt gru 21, 2010 9:29 am

KonarskiS pisze: Po co kupujecie auta i nie czytacie instrukcji :)9 :)16
na czyms w koncu mechanicy musza zarabiac :lol:
była vitara 1.6 16v long, był Y61 2.8TD, jest tylko plaskacz

Awatar użytkownika
jerryccc
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 19
Rejestracja: ndz gru 28, 2008 8:44 am
Lokalizacja: Mogielnica

Re: Włączam napęd a Vitarkę coś hamuje.

Post autor: jerryccc » wt gru 21, 2010 9:34 am

auto z włączonym napędem jeżdżone wyłącznie na zaśnieżonych drogach
ale i tak się nie dowiedziałem co w aucie nawaliło:(
Ostatnio zmieniony wt gru 21, 2010 9:51 am przez jerryccc, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
klark
 
 
Posty: 174
Rejestracja: wt lut 12, 2008 5:34 pm
Lokalizacja: gdansk

Re: Włączam napęd a Vitarkę coś hamuje.

Post autor: klark » wt gru 21, 2010 9:51 am

poczytaj sobie tutaj
była vitara 1.6 16v long, był Y61 2.8TD, jest tylko plaskacz

Awatar użytkownika
jerryccc
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 19
Rejestracja: ndz gru 28, 2008 8:44 am
Lokalizacja: Mogielnica

Re: Włączam napęd a Vitarkę coś hamuje.

Post autor: jerryccc » wt gru 21, 2010 10:19 am

no dobra ale w dalszym ciągu nie wiem jednego co hamuje samochód skoro jadę po śliskiej nawierzchni na 4WD i co teraz muszę naprawić (wymienić) żeby było w porządku.

Awatar użytkownika
qwai
Posty: 645
Rejestracja: pn lip 13, 2009 7:41 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Włączam napęd a Vitarkę coś hamuje.

Post autor: qwai » wt gru 21, 2010 10:50 am

Czy masz takie same opony na wszystkich kołach ??
Fascynaci 4x4

Awatar użytkownika
KonarskiS
Posty: 553
Rejestracja: pn kwie 16, 2007 8:16 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Włączam napęd a Vitarkę coś hamuje.

Post autor: KonarskiS » wt gru 21, 2010 10:52 am

to auto na kobyłki i sprawdzaj jak wszystko "łatwo" się kręci

przełożenia te same?
zj

Awatar użytkownika
zeshky
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 14
Rejestracja: pn sty 25, 2010 1:58 pm
Lokalizacja: Piła (WLKP)

Re: Włączam napęd a Vitarkę coś hamuje.

Post autor: zeshky » wt gru 21, 2010 11:23 am

KonarskiS pisze:przełożenia te same?
Też bym na to stawiał.

Sprawdź jeszcze co masz w przednim moście, może być olej wymieszany z wodą i zamarza, albo nie ma nic 8)

Awatar użytkownika
jerryccc
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 19
Rejestracja: ndz gru 28, 2008 8:44 am
Lokalizacja: Mogielnica

Re: Włączam napęd a Vitarkę coś hamuje.

Post autor: jerryccc » wt gru 21, 2010 12:19 pm

Jakiś tydzień temu założyłem zimówki na tył profil 70 a na przód 75 ale to że auto jakby ciężko szło na włączonym napędzie zaobserwowałem już wcześniej, chyba faktycznie wrzucę na kobyłkę
olej wymieniałem w ubiegłym roku, zero wycieków tak więc to wykluczam

Awatar użytkownika
KonarskiS
Posty: 553
Rejestracja: pn kwie 16, 2007 8:16 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Włączam napęd a Vitarkę coś hamuje.

Post autor: KonarskiS » wt gru 21, 2010 12:21 pm

na sniegu nie powinno być to aż tak odczuwalne
podnieś bok auta, wrzuć 4h i jedynke
patrz czy kola sie tak samo szybko kręcą.

O ile nie masz lsd ani innej blokady bo bedziesz biegł za autem :)21
zj

Awatar użytkownika
jerryccc
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 19
Rejestracja: ndz gru 28, 2008 8:44 am
Lokalizacja: Mogielnica

Re: Włączam napęd a Vitarkę coś hamuje.

Post autor: jerryccc » wt gru 21, 2010 12:26 pm

no właśnie auto zachowuje się jakby dosyć mocno trzymał hamulec
Vitarę mam dwa lata i wcześniej było ok., opon nigdy nie zmieniałem

Awatar użytkownika
KonarskiS
Posty: 553
Rejestracja: pn kwie 16, 2007 8:16 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Włączam napęd a Vitarkę coś hamuje.

Post autor: KonarskiS » wt gru 21, 2010 12:54 pm

zrob jak Ci napisalem, od razu bedziesz wiedział czy masz te same przelozenia w dyfrach
jak te same, to szukaj dalej
zj

Awatar użytkownika
qwai
Posty: 645
Rejestracja: pn lip 13, 2009 7:41 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Włączam napęd a Vitarkę coś hamuje.

Post autor: qwai » wt gru 21, 2010 1:17 pm

jak masz inny obwód koła na przedniej i tylnej osi to jak ma to działać bez centralnego mech różnicowego :)9
Fascynaci 4x4

Awatar użytkownika
KonarskiS
Posty: 553
Rejestracja: pn kwie 16, 2007 8:16 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Włączam napęd a Vitarkę coś hamuje.

Post autor: KonarskiS » wt gru 21, 2010 1:32 pm

czesto ma sie opony wytarte na jednej osi a na drugiej nie, lub ludzie zakladaja nowki np

na asfalcie to bedzie duza roznica, na sniegu uslizg spowoduje, że to bedzie prawie nieodczuwalne

bardziej rozne przelozenia wyjda



@jerry tylko jak sie beda boczne kolka krecic to nie patrz na opony, raczej na felgi (ten sam obwod, oznacz je kreda czy korektorem i po nastu obrotach bedziesz widzial czy "znaki" sa w tych samych polozeniach)
zj

Awatar użytkownika
szympro
Posty: 660
Rejestracja: pt cze 29, 2007 12:33 am
Lokalizacja: Kujawy

Re: Włączam napęd a Vitarkę coś hamuje.

Post autor: szympro » wt gru 21, 2010 2:03 pm

KonarskiS pisze:czesto ma sie opony wytarte na jednej osi a na drugiej nie, lub ludzie zakladaja nowki np

na asfalcie to bedzie duza roznica, na sniegu uslizg spowoduje, że to bedzie prawie nieodczuwalne

bardziej rozne przelozenia wyjda



@jerry tylko jak sie beda boczne kolka krecic to nie patrz na opony, raczej na felgi (ten sam obwod, oznacz je kreda czy korektorem i po nastu obrotach bedziesz widzial czy "znaki" sa w tych samych polozeniach)
Ale co to za roznica czy na oponie czy na feldze? Odwob moze i maja opony rozny, ale to nie odwod tu mierzymy tylko ilosc obrotow, a ta bedzie taka sama, czy opona bedzie miala 1cm odbowu czy 1km :) A do tego na czarnej oponie latwiej narysowac znaczek biala kreda niz na feldze :)21
Miejsce na Twoją reklamę.

Awatar użytkownika
qwai
Posty: 645
Rejestracja: pn lip 13, 2009 7:41 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Włączam napęd a Vitarkę coś hamuje.

Post autor: qwai » wt gru 21, 2010 2:51 pm

wydaje mi się że koledze raczej talerz i atak sam się nie zmienił na inny.
Jeśli już to może mu przegub się rozsypał i coś blokuje.

Wracając do opon to mają być takie same szczególnie samochodzie bez centralnego mechanizmu różnicowego.
Jak są inne to będą naprężenia i efekty takie jak wyżej opisane. Zmielicie sobie reduktory ale zaoszczędzicie na wymianie opon gratulacje :)2

ps. jakby nie można było raz na rok zamienić miejscami kółek żeby zużywały się równo :roll:
Fascynaci 4x4

Awatar użytkownika
KonarskiS
Posty: 553
Rejestracja: pn kwie 16, 2007 8:16 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Włączam napęd a Vitarkę coś hamuje.

Post autor: KonarskiS » wt gru 21, 2010 5:59 pm

szympro pisze:...

racja dostałem pomroczności jasnej :)21

:)3


a w czasie jazdy nic nie wyje, szumi z przodu? Jakby sie cos zacierało to powinno byc slychac.. ale nie musi :)21


sprawdz jak się wszystko kreci
zj

Awatar użytkownika
viperecki
Posty: 1749
Rejestracja: ndz lut 17, 2008 4:38 pm
Lokalizacja: JURA Podzamcze

Re: Włączam napęd a Vitarkę coś hamuje.

Post autor: viperecki » wt gru 21, 2010 7:29 pm

ja pitole najpierw załóż takie same opony potem szukaj innych powodów kleszczenia sie napędów g.a.m.o.n.i.u.
Samurai 91R. 31" booger 5.5t t-max calmini 4.16, na springu ;)5.12 w mostach itp itd

kozioU
 
 
Posty: 2785
Rejestracja: pt mar 03, 2006 3:56 pm
Lokalizacja: Białystok

Re: Włączam napęd a Vitarkę coś hamuje.

Post autor: kozioU » wt gru 21, 2010 8:07 pm

jerryccc pisze: Wczoraj żona wracała z pracy i opowiadała że auto miało bardzo ciężko jechać, w pewnym momencie usłyszała głośne uderzenie, zgasła kontrolka 4WD i auto zaczęło poruszać się normalnie.
To ciekawe jest. Moim zdaniem coś jest zje...ee ..zepsute. :)21

Czy podczas tego je%nięcia wajcha wyskoczyła z 4H na 2H ?

Poza tym wypadałoby legnąć choćby pod auto i pomacać czy aby wszystko na swoim miejscu i takie tam. :)21

Awatar użytkownika
viperecki
Posty: 1749
Rejestracja: ndz lut 17, 2008 4:38 pm
Lokalizacja: JURA Podzamcze

Re: Włączam napęd a Vitarkę coś hamuje.

Post autor: viperecki » wt gru 21, 2010 8:23 pm

mimo wszystko IMHO powodem awarii jest inna wysokość opon
Samurai 91R. 31" booger 5.5t t-max calmini 4.16, na springu ;)5.12 w mostach itp itd

kozioU
 
 
Posty: 2785
Rejestracja: pt mar 03, 2006 3:56 pm
Lokalizacja: Białystok

Re: Włączam napęd a Vitarkę coś hamuje.

Post autor: kozioU » wt gru 21, 2010 9:41 pm

Pisze, że przed zmianą opon już było coś nie teges, ale wiarygodność zeznań jest raczej mała. :wink:

Awatar użytkownika
daro 16v
 
 
Posty: 844
Rejestracja: czw sie 16, 2007 9:21 am
Lokalizacja: slask

Re: Włączam napęd a Vitarkę coś hamuje.

Post autor: daro 16v » śr gru 22, 2010 10:10 am

viperecki pisze:mimo wszystko IMHO powodem awarii jest inna wysokość opon
racja .obiawy typowe ,sprawdzone na wlasniej skorze
Suzuki Li80
Suzuki Sj413
Suzuki Sv650S Za powyższe brednie nie biorę pieniędzy i odpowiedzialności

Awatar użytkownika
ostrokolowo
Posty: 597
Rejestracja: śr lip 15, 2009 11:33 am
Lokalizacja: była Łódź jest Rzeszów

Re: Włączam napęd a Vitarkę coś hamuje.

Post autor: ostrokolowo » śr gru 22, 2010 12:58 pm

jerryccc pisze:Jakiś tydzień temu założyłem zimówki na tył profil 70 a na przód 75 ale to że auto jakby ciężko szło na włączonym napędzie zaobserwowałem już wcześniej, chyba faktycznie wrzucę na kobyłkę
olej wymieniałem w ubiegłym roku, zero wycieków tak więc to wykluczam
Jak kilku kolegów wcześniej powiedziało to co sam napisałeś powyżej jest przyczyną ciężkiej jazdy. Też (zanim założyłem MT) miałem różny rozmiar opon i nawet na luźnym piachu był spory opór. A to walnięcie o którym pisałeś to prawie na pewno wyskoczył napęd z 4 na 2. Efekt hamowania miałem już przy założeniu nieco mniejszej dojazdówki...
Jest Vitara :)21
'90 1.6 8v 235/75/15 +4'' Radzik

ODPOWIEDZ

Wróć do „Suzuki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość