Kolektor nierdzewny w samuraju-dzięki meenia:)

[vandall1]

W znacznym stopniu dzieki bezinteresownej życzliwości naszego kolegi meenia,udało nam się stworzyć następny kolektor wydechowy z nierdzewki-tym razem do samuraja.Oto on:


Uploaded with ImageShack.us

A tak wyglada zamontowany:


Uploaded with ImageShack.us

Od razu uprzedzę ew pytania:
1/nie szlifujemy spawów,nie polerujemy całosci,bo szkoda nam czasu
2/oryginalne kolektory żeliwne są b czesto spękane,co zaburza sondę-stad pomysł
3/obserwujemy subiektywnie lekki przyrost mocy,czy to prawda,to trza by na hamownię.Na pewno nie jest gorzej.

[Kabal]

Ja bym zrobił 4=>2=>1 powinno być jeszcze lepiej, wydech w wolnossaku to zaawansowana sprawa.

[daro 16v]

Fajny bajer,odczuwam nieco reklamowy ale fajnie wyglada w samuraiu.Odczucie mocy jest pewnie bardziej podswiadome niz realnie przekladajace sie na osiagi.Dobra alternatywa dla żeliwniaka ale robiac sportowe wydechy konstrukcyjnie musza wygladac inaczej,szczegolnie w pierwszej fazie po wylocie z cylindrow zalecana jest najdłuzsza mozliwa prostka by spaliny mogly nabrac szybkosci a potem zejscie w 2 i w 1 czyli jak kolega wyzej napisal 4-2-1 najbardziej efektywny ,ale tez za to jest efektowny

[vandall1]

Fajny bajer,odczuwam nieco reklamowy ale fajnie wyglada w samuraiu.Odczucie mocy jest pewnie bardziej podswiadome niz realnie przekladajace sie na osiagi.Dobra alternatywa dla żeliwniaka ale robiac sportowe wydechy konstrukcyjnie musza wygladac inaczej,szczegolnie w pierwszej fazie po wylocie z cylindrow zalecana jest najdłuzsza mozliwa prostka by spaliny mogly nabrac szybkosci a potem zejscie w 2 i w 1 czyli jak kolega wyzej napisal 4-2-1 najbardziej efektywny ,ale tez za to jest efektowny

Głównym moim motywem była chęć pozbycia sie spękanego żeliwiaka-spawanie,pekanie,spawanie,itd.
Proste odcinki-masz rację,ale też musi być kompromis żeby minąć w bezpiecznej odległości inne podzespoły-grzeje przecież mocno.
Obiektywne odczucie mocy-to tylko hamownia przed i po Wazne,że na pewno nie jest gorzej.
Co do systemu 4-2-1 to bym dyskutował-w "lejku zbiorczym" mam przegrodę wg kol zapłonu,czyli 1-3,oraz 4-2,wiec jest to zejście,ale czy to prawidłowo to do końca nie wiem
Jak pisałem-hamownia i dużo czasu na kombinowanie,a tu mus man brać się za nowy sprzęt na przyszły sezon.

[daro 16v]

Fajny bajer,odczuwam nieco reklamowy ale fajnie wyglada w samuraiu.Odczucie mocy jest pewnie bardziej podswiadome niz realnie przekladajace sie na osiagi.Dobra alternatywa dla żeliwniaka ale robiac sportowe wydechy konstrukcyjnie musza wygladac inaczej,szczegolnie w pierwszej fazie po wylocie z cylindrow zalecana jest najdłuzsza mozliwa prostka by spaliny mogly nabrac szybkosci a potem zejscie w 2 i w 1 czyli jak kolega wyzej napisal 4-2-1 najbardziej efektywny ,ale tez za to jest efektowny

Głównym moim motywem była chęć pozbycia sie spękanego żeliwiaka-spawanie,pekanie,spawanie,itd.
Proste odcinki-masz rację,ale też musi być kompromis żeby minąć w bezpiecznej odległości inne podzespoły-grzeje przecież mocno.
Obiektywne odczucie mocy-to tylko hamownia przed i po Wazne,że na pewno nie jest gorzej.
Co do systemu 4-2-1 to bym dyskutował-w "lejku zbiorczym" mam przegrodę wg kol zapłonu,czyli 1-3,oraz 4-2,wiec jest to zejście,ale czy to prawidłowo to do końca nie wiem
Jak pisałem-hamownia i dużo czasu na kombinowanie,a tu mus man brać się za nowy sprzęt na przyszły sezon.

Jako alternatywa do zeliwnego -super sprawa,co do bezpiecznej odleglosci to masz racje ale sa przeciez bandaże termoizolacyjne ktore maja temu zapobiegac.Choc auto nie bedzie i tak wykorzystywane do jakiegos streetracingu wiec raczej mijalo by sie to z celem zeby go znowu przerabiac bandazowac itp jesli glownym celem tego kolektora jest funkcjonalnosc.4-2-1 rozsadnie obliczone napewno robi robote,jak wiadomo od lat sprawdzone.Ogolnie fajnie ze chcialo Ci sie z tym bawic,bo osobiscie czas wolalbym poswiecic na inne"rzezby" jesli chodzi oczywiscie o off roadowke.Widzac kiedys fotorelacje z budowy tego nieskonczonego parcha jestem i tak pelen podziwu jakie masz samozaparcie do tych wszystkich syfow

[vandall1]

........................................Widzac kiedys fotorelacje z budowy tego nieskonczonego parcha jestem i tak pelen podziwu jakie masz samozaparcie do tych wszystkich syfow

Cóż.....taka profesja i hobby psiach mać

[slavok]

Powiedz mi kolego drogi wiela Cię to kosztowało i czy macie zamiar to produkować czy to jednostkowy produkt ? bardzo fajnie się to prezentuje i zapewne zdaje egzamin.

[vandall1]

No coś Ty?Chcesz żeby mnie wyeba...eliminowali ?
PW walnij,żeby koszernie było

[Kwadrat]

A wyjdzie taniej niż ten ?

http://www.puresuzuki.com/header1.htm

[vandall1]

Raczej nie ,bo nie trzaskamy tego seryjnie.
Zresztą podana cena CALa to jest ale w CAL-czyli Kaliforni.Ciekawe ile kosztuje po dotarciu do PL i wszystkich opłatach po drodze .
Tego akurat nie miałem w reku,ale jak sadzę jest budowany standartowo z b cienkiej blachy-widywałem juz takie spękane mocno od drgań.My mamy ścianki 2mm.Nadto mamy grubsze flansze,co też ma znaczenie.
CAL jest ładnie zrobiony,ale widać,że do jednakowej długości przewodów składowych się nie przyłożyli.Takie polerowanie jest efektowne,ale krótkotrwałe-zamierzam w przyszłości jedynie oszlifowywać spawy.Myslę też,że rozdzielone połaczenia do cylindrów z indywidualnymi uszczelkami są potencjalnie łatwiejsze do uszczelnienia:jezeli wspólna płyta,to powinna być grubsza niz w CALu i oczywiscie planowana.
Być może też wrócę na chwilę do starego kolektora żeliwnego i przejadę sie na hamownię w celach porównawczych.Taki tekst:"more power"to ja też mogę puścić

[Kwadrat]

Mam taki jeden z Calmini wyszedł tanio bo mamunia przywiozła w walizce razem z wałkiem rozrządu .
Pięć lat jazdy i nic sie z nim nie stało oprócz tego że wygląda teraz szaro i buro a nie jak na fotce.
Generalnie po zmianie wałka i kolektora nie odczułem jakiś wielkich zmian . Wydaje mi się że inwestowanie w ten
silnik to strata pieniędzy. W wolnossących silnikach układ wydechowy i dolotowy powinien być bardzo dobrze obliczony
i wykonany i nawet jesli zrobimy fajny wydech który da nam przyrost na poziomie 5-10% to montując snorkle i tracimy to
co zyskaliśmy.
A 10 % wzrost mocy w takim silniku jak suzukowy wymaga naprawdę dużo pracy .

Dopiero zmiana silnika dała efekt

[vandall1]

Mam taki jeden z Calmini wyszedł tanio bo mamunia przywiozła w walizce razem z wałkiem rozrządu ........................................

Nooo-z takimi cenami to nikt nie wygra
Naszego kolektora nie robilismy po to,zeby jakoś żyłować silnik-chodziło bardziej o jego trwałość.
Ogólnie to się z Toba zgadzam,że zawsze jak brakuje mocy,to najpierw trzeba rozwazyć wstawienie mocniejszego silnika niz pakowac kasę w modyfikacje.Chyba,ze sa inne uwarunkowania/np przepisy zawodow w których zamierzamy startować/.
Myślę,że nasza suzuka,po montażu spreżyn i wahaczy,drobnym pocięciu i innych mniej znaczacych ulepszeniach,to skończony temat i nie da sie więcej z niej wyciągnąć.Nie bedziemy wstawiać innego silnika żeby nie popaść w kłopoty z układem napędowym i inne niekończące sie historie.Uwazam,że jest to teraz bardzo dobry samochód,ale w swojej klasie.