potrzebna pomoc przy resorach
Moderator: Albert_N
potrzebna pomoc przy resorach
Cześć
Aktualnie jestem w trakcie remontu swojego samuraja (santana). W tej chwili zajmuje się zawieszeniem. Mam problem z resorami. Oddałem je do kowala (facet działa podobno od 20 lat) i jak się okazało nie jestem w stanie teraz ich założyć. Są poprostu za krótkie, a co za tym idzie strzałka ugięcia jest tak duża że nawet amrków nie jestem w stanie założyć. W przednich kołach drążek stabilizatora nie sięga, a w tylnych wieszaki. I w tym cały problem. Facet robi dobrze swoją robotę, a mimo to coś nie gra.
Resory oddałem do gościa bo jak auto stało na kołach to były wyprostowane a przednie to powoli łapały ugięcie w drógą stronę. Więc mus to mus. Niestety teraz nie pasują.
Ja mam dwie odpowiedzi. Albo facet od którego kupiłem samuraja (santana) wstawił cokolwiek byle jeździło, a ja nie umiałem tego wyłapać, albo kowal przedobrzył i zbyt mocno wyklepał.
Która z odpowiedzi jest bardziej prawdopodobna? Czy też może odpowiedź nr 3: resory do santany są inne niż do japońskiego samuraja. A facet sklepał je na wymiar japończyka a nie hiszpana.
Dajcie znać
Pozdr
Paweł
Aktualnie jestem w trakcie remontu swojego samuraja (santana). W tej chwili zajmuje się zawieszeniem. Mam problem z resorami. Oddałem je do kowala (facet działa podobno od 20 lat) i jak się okazało nie jestem w stanie teraz ich założyć. Są poprostu za krótkie, a co za tym idzie strzałka ugięcia jest tak duża że nawet amrków nie jestem w stanie założyć. W przednich kołach drążek stabilizatora nie sięga, a w tylnych wieszaki. I w tym cały problem. Facet robi dobrze swoją robotę, a mimo to coś nie gra.
Resory oddałem do gościa bo jak auto stało na kołach to były wyprostowane a przednie to powoli łapały ugięcie w drógą stronę. Więc mus to mus. Niestety teraz nie pasują.
Ja mam dwie odpowiedzi. Albo facet od którego kupiłem samuraja (santana) wstawił cokolwiek byle jeździło, a ja nie umiałem tego wyłapać, albo kowal przedobrzył i zbyt mocno wyklepał.
Która z odpowiedzi jest bardziej prawdopodobna? Czy też może odpowiedź nr 3: resory do santany są inne niż do japońskiego samuraja. A facet sklepał je na wymiar japończyka a nie hiszpana.
Dajcie znać
Pozdr
Paweł
Re: potrzebna pomoc przy resorach
odpowiedz 2 raczej. Czasami tak jest jak kowal sie dobrze przyłoży do roboty 

Re: potrzebna pomoc przy resorach
Też witamy kolegę. Wstaw jakąs fotkę to podpowiemy jakie to resorki.
tel. 509700949
https://www.escape4x4.pl/
https://www.escape4x4.pl/
Re: potrzebna pomoc przy resorach
Najlepiej jest oddawać cały samochód , niestety .
samurai blaszanka 93
Re: potrzebna pomoc przy resorach
W Kaliszu oddawałem resory do kolesia który tez dość długo przerabia zawieszenia. Spojrzał na resor i powiedział krótko tylnie max 5 cm w górę, przednie 4cm. Po zmontowaniu auto tyle się właśnie podniosło. Tylne resory bez długiej brechy ciężko zamontować. Wróciłem też do oryginalnych wieszaków, na długich zabrakło amortyzatora.
Re: potrzebna pomoc przy resorach
Moja Suzuka jest na oryginalnych wieszakach. Nic nie przerabiałem. Dziś odebrałem od kowala "poprawione" resory. Mam nadzieje, że będą pasowały. "Długa brecha" nie pomogła w montowaniu. Niestety trzeba było poprawić. A jeśli chodzi o długość amorków.... jasne, że można postawić na kołach a potem je zakładać, ale bałem się żę na wybojach je urwie. To samo z drążkiem stabilizatora, który okazał się za krótki na tak sklepane resory. Niedługo drugie podejście do zakładania wszystkiego. Zobaczymy jak pójdzie.
-
- Posty: 468
- Rejestracja: czw wrz 19, 2002 5:20 pm
- Lokalizacja: ZIELENIEC
Re: potrzebna pomoc przy resorach
Wywal ten drążek,po co Ci on.pawel_m pisze:Moja Suzuka jest na oryginalnych wieszakach. Nic nie przerabiałem. Dziś odebrałem od kowala "poprawione" resory. Mam nadzieje, że będą pasowały. "Długa brecha" nie pomogła w montowaniu. Niestety trzeba było poprawić. A jeśli chodzi o długość amorków.... jasne, że można postawić na kołach a potem je zakładać, ale bałem się żę na wybojach je urwie. To samo z drążkiem stabilizatora, który okazał się za krótki na tak sklepane resory. Niedługo drugie podejście do zakładania wszystkiego. Zobaczymy jak pójdzie.
Ja jeżdże na co dzień bez i daje radę.

Muscel M 461-230 + Suza 93
Subaru impreza R
Subaru Legacy TURBO
Subaru impreza R
Subaru Legacy TURBO
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 11
- Rejestracja: ndz paź 16, 2011 6:42 pm
- Lokalizacja: Kurznie woj. opolskie
Re: potrzebna pomoc przy resorach
Witam proszę o radę.
Po zamontowaniu wciągary troche mi się wyprostowały resory zwrócili mi na to uwagę koledzy w dziale foto nasze suzi i nie wiem czy tak można jeździć.
Amortyzatory chyba też są za krótkie z tego co teraz widzę ponieważ jak podniosę na lewarku samochód to kolo opada tylko 5 cm i to juz koniec amortyzatora a robił mi to ponoc wspaniały fochowiec a że ja nie zabardzo sie znam na tym wiec mu zaufałem.
Powiedzcie wiec koledzy co mozna z tym zrobić - habrować resory i dolożyć jedno pióro czy już tylko wymiana na nowe i jakie amortyzatory najlepiej zamontować


Po zamontowaniu wciągary troche mi się wyprostowały resory zwrócili mi na to uwagę koledzy w dziale foto nasze suzi i nie wiem czy tak można jeździć.
Amortyzatory chyba też są za krótkie z tego co teraz widzę ponieważ jak podniosę na lewarku samochód to kolo opada tylko 5 cm i to juz koniec amortyzatora a robił mi to ponoc wspaniały fochowiec a że ja nie zabardzo sie znam na tym wiec mu zaufałem.
Powiedzcie wiec koledzy co mozna z tym zrobić - habrować resory i dolożyć jedno pióro czy już tylko wymiana na nowe i jakie amortyzatory najlepiej zamontować


Re: potrzebna pomoc przy resorach
Dołożenie pióra do prostego resora raczej nie jest rozwiązaniem chyba że połaczysz to z przeklepaniem. Ale to już idziesz w koszty. Przeklepanie pewnie z 50 od resora plus pióro pewnie też z 70 zł. To już masz ponad 200 za komplet. Zastanów się czy lepiej nie sprzedać tych resorów za 200-300 zł i dołożyć z 400 i kupić po prostu porządne wzmocnione resory markowej firmy.
tel. 509700949
https://www.escape4x4.pl/
https://www.escape4x4.pl/
- dziczek
-
- Posty: 1136
- Rejestracja: śr lut 22, 2006 8:15 pm
- Lokalizacja: Góry Izerskie od początku do końca
Re: potrzebna pomoc przy resorach
ja dokładałem pióro bez klepania i było ok. Tył to już wyższa szkoła jazdy - wycieczka na szrot , zakup kompletu resorów za 20zł szerokości 60mm [z jakiejś małej ciężarówki, nie wiem jakiej] rozłożenie na pióra, przyszlifowanie w cybantach na 50mm, obcięcie zakupionych resorów do długości samurajowskich, przyspawanie uszu ze starych samurajowskich. 2 godziny roboty, 20zł kosztów, mnóstwo zapasowych piór, 4 lata bezawaryjnej jazdy z dużym skokiem, za resztę zapłacisz kartą masterkard 

Pajero Classic
VW BUS ('72)-odpoczywa
ZRX 1100
VW BUS ('72)-odpoczywa
ZRX 1100
Re: potrzebna pomoc przy resorach
ale że spawałeś pióra ? no ciekawe rozwiązanie 

Suzuki Samurai - samurai.org.pl
- dziczek
-
- Posty: 1136
- Rejestracja: śr lut 22, 2006 8:15 pm
- Lokalizacja: Góry Izerskie od początku do końca
Re: potrzebna pomoc przy resorach
spawanie piór to też wyższa szkoła jazdy. Gdy pierwszy raz spawałem - pękły , potem opracowałem sposób, żeby nie pękały.slavok pisze:ale że spawałeś pióra ? no ciekawe rozwiązanie
Pajero Classic
VW BUS ('72)-odpoczywa
ZRX 1100
VW BUS ('72)-odpoczywa
ZRX 1100
Re: potrzebna pomoc przy resorach
Co to za sztuka tajemna?dziczek pisze:spawanie piór to też wyższa szkoła jazdy. Gdy pierwszy raz spawałem - pękły , potem opracowałem sposób, żeby nie pękały.slavok pisze:ale że spawałeś pióra ? no ciekawe rozwiązanie

Suzuki Li80
Suzuki Sj413
Suzuki Sv650S Za powyższe brednie nie biorę pieniędzy i odpowiedzialności
Suzuki Sj413
Suzuki Sv650S Za powyższe brednie nie biorę pieniędzy i odpowiedzialności
- dziczek
-
- Posty: 1136
- Rejestracja: śr lut 22, 2006 8:15 pm
- Lokalizacja: Góry Izerskie od początku do końca
Re: potrzebna pomoc przy resorach
Nie mogę znaleźć zdjęć jak to zrobiłem...daro 16v pisze:Co to za sztuka tajemna?dziczek pisze:spawanie piór to też wyższa szkoła jazdy. Gdy pierwszy raz spawałem - pękły , potem opracowałem sposób, żeby nie pękały.slavok pisze:ale że spawałeś pióra ? no ciekawe rozwiązanie


Pajero Classic
VW BUS ('72)-odpoczywa
ZRX 1100
VW BUS ('72)-odpoczywa
ZRX 1100
Re: potrzebna pomoc przy resorach
[quote="koziołek"]Witam proszę o radę.
Po zamontowaniu wciągary troche mi się wyprostowały resory zwrócili mi na to uwagę koledzy w dziale foto nasze suzi i nie wiem czy tak można jeździć.
Amortyzatory chyba też są za krótkie z tego co teraz widzę ponieważ jak podniosę na lewarku samochód to kolo opada tylko 5 cm i to juz koniec amortyzatora a robił mi to ponoc wspaniały fochowiec a że ja nie zabardzo sie znam na tym wiec mu zaufałem.
Powiedzcie wiec koledzy co mozna z tym zrobić - habrować resory i dolożyć jedno pióro czy już tylko wymiana na nowe i jakie amortyzatory najlepiej zamontować
Ale co dokładnie ten fachowiec robił? Założył dłuższe wieszaki? Resory same w sobie są sztywne i niekoniecznie amortyzator ogranicza opad koła. Proponuje wyklepać i zamontować z oryginalnymi wieszakami.
Po zamontowaniu wciągary troche mi się wyprostowały resory zwrócili mi na to uwagę koledzy w dziale foto nasze suzi i nie wiem czy tak można jeździć.
Amortyzatory chyba też są za krótkie z tego co teraz widzę ponieważ jak podniosę na lewarku samochód to kolo opada tylko 5 cm i to juz koniec amortyzatora a robił mi to ponoc wspaniały fochowiec a że ja nie zabardzo sie znam na tym wiec mu zaufałem.
Powiedzcie wiec koledzy co mozna z tym zrobić - habrować resory i dolożyć jedno pióro czy już tylko wymiana na nowe i jakie amortyzatory najlepiej zamontować
Ale co dokładnie ten fachowiec robił? Założył dłuższe wieszaki? Resory same w sobie są sztywne i niekoniecznie amortyzator ogranicza opad koła. Proponuje wyklepać i zamontować z oryginalnymi wieszakami.
Re: potrzebna pomoc przy resorach
Klepanie tych seryjnych resorów to straszna sztuka,po dwóch wyjazdach i tak się prostują i uginają w drugą strone,proponuje zostawić seryjny wieszak i nazbierać $ na coś firmowego-mam tak przy seryjnych amortyzatorach.
Sj 413 89' [S]pecial werszyn
Re: potrzebna pomoc przy resorach
Seryjne przednie resory fabrycznie są wygięte w drugą stronę i dzięki temu są dość komfortowe.


Re: potrzebna pomoc przy resorach
Chyba z lj80 ci się pomyliłoN2O pisze:Seryjne przednie resory fabrycznie są wygięte w drugą stronę i dzięki temu są dość komfortowe.

Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 11
- Rejestracja: ndz paź 16, 2011 6:42 pm
- Lokalizacja: Kurznie woj. opolskie
Re: potrzebna pomoc przy resorach
A można jeździć na takich prostych resorach czy nie za bardzo?
Muszę kasy nazbierć na nowe a może to chwile potrać, szkoda by było żeby sami stał do tego czasu w garażu.
A amortyzatory na 100% ograniczają opad koła wyciągają sie na maxa.
Muszę kasy nazbierć na nowe a może to chwile potrać, szkoda by było żeby sami stał do tego czasu w garażu.
A amortyzatory na 100% ograniczają opad koła wyciągają sie na maxa.
Re: potrzebna pomoc przy resorach
Ja w swoim Samuraiu postanowiłem nie zakładać markowych resorów. Składałem, kombinowałem , oryginalne z dorabianymi, mazurowymi itp. Zawsze coś było nie tak jak bym chciał. Kolega zamówił resory Lovells, poczekał, zamontował i zapomniał o problemie. Oczywiście do tego dłuższe amory.
Isuzu Trooper 3.1 LTD '94
Re: potrzebna pomoc przy resorach
ale co znaczy, że zapomniał o problemie?
Do Kolegi co to myśli, że mu resory opadły czy coś..
spokojnie możesz z takimi jeździć
Do Kolegi co to myśli, że mu resory opadły czy coś..
spokojnie możesz z takimi jeździć

Re: potrzebna pomoc przy resorach
A może masz nie oryginalne amortyzatory i dlatego tak się dzieje. Płaskość resorów wpływa jedynie na zmniejszenie wykrzyżu.
Re: potrzebna pomoc przy resorach
Ja robiłem tak:
Władowałem resory od Mazura - polecam
Było ciężko je zaaplikować ale poszło.
Standardowe wieszaki, długa brecha, auto na kobyłkach pod ramą i żaba pod most.
Trochę zabawy z tym było ale poszło.
Władowałem resory od Mazura - polecam
Było ciężko je zaaplikować ale poszło.
Standardowe wieszaki, długa brecha, auto na kobyłkach pod ramą i żaba pod most.
Trochę zabawy z tym było ale poszło.
Re: potrzebna pomoc przy resorach
Mazurowe też nie są wieczne.superkto pisze:Ja robiłem tak:
Władowałem resory od Mazura - polecam
Było ciężko je zaaplikować ale poszło.
Standardowe wieszaki, długa brecha, auto na kobyłkach pod ramą i żaba pod most.
Trochę zabawy z tym było ale poszło.
Ostatnio mi się złamał na "leżącym policjancie"

Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość