Panowie miałem do niedawna Suzuki Samurai, reduktor seria + PTO, przełożenia trochę były za szybkie ale autko dawało radę, silnik 1.9TD od Poloneza.

Niestety auto poszło na części bo nie było sensu je reperować, ruda zjadła wszystko co było możliwe.

Mam teraz zmotę na ramie od Wranglera, silnik wstawiłem od merca C klasy 2.5 TD 150KM w serii i chyba w okolicach 300Nm.
Obecny reduktor jest od Robura przełożenie 1,8:1 i muszę go wymienić bo jest za szybki.
Pozostał mi reduktor od suzy z PTO, tylko czy on wytrzyma taki moment, znajomi na silnikach o mocy do 110 i 170KM porozwalali obudowy w reduktorach od Samuraja, tyle że były to silniki benzynowe kręcone w trakcie jazdy na maxa.
Cholerka, bardzo było by fajnie mieć z powrotem reduktor ad Suzy, mały zgrabny i różne przełożenia są do niego dostępne za rozsądne pieniądze w porównaniu do innych reduktorów.

Masa auta jest o jakieś 200Kg wyższa niż miała Suza, opony te same, mosty identyczne czyli od Toyoty.
Doradźcie czy reduktor nie rozleci się przy tym silniku, ewentualnie czy jest możliwość jego wzmocnienia.
Znajomym rozleciały się obudowy, bebechy przynajmniej w jednym przypadku pozostały nie ruszone.