www.forum4x4.pl

Witam.
Chciałbym jakoś na dniach zacząć przygodę z off-roadem i myślałem o samuraju na początek.
Jako że orientuje się co nieco w kategoriach mechaniki chciałbym go przygotować od podstaw tzn: myślałem żeby kupić samuraja nawet bez silnika i wrzucić tam coś mocniejszego (myślałem o silniku z mercedesa - popularnej beczki 2,4l) chciałbym wrzucić do niego też mocniejsze resory + jakieś amortyzatory do kompletu może jakieś dłuższe wieszaczki itp.
Wiem że do samuraja są szerokie mosty ale nic dokładnego o nich nie znalazłem, nie wiem też jakie opony są optymalne do ciężkiej jazdy. Zastanawiałem się też czy można gdzieś dostać kompletną klatkę bezpieczeństwa czy trzeba samemu coś sklecać.
Chodzi o to że jestem dość napalony na ten samochód ale moja wiedza o nim i o przeróbkach na teorii a od niej do praktyki jest daleka droga (zawsze wyjdzie coś co nie pasuje itd...)

Jeżeli moglibyście mi opisać jakieś standardowe przeróbki które muszą być wykonane w samuraju do jazdy off-roadowej, co jest słabymi stronami w tym samochodzie i jakieś drobne wskazówki czy też ciekawostki, czego się wystrzegać.
Pisze o tym tu bo wiem że macie o tym pojęcie bo posiadacie takie samochody.
Z góry dzięki za jakąkolwiek pomoc z waszej strony.

PS. jak jest z rejestracją takich samochodów pewnie są z tym spore problemy.

ahhh.. po pierwsze kolego to trzeba się przywitać w odpowiednim dziale.
Po drugie jak wstawisz silnik z merca to masz pomnik - czyt. niejeżdżącą padline, której nigdy nie poskładasz.
Samurai sam w sobie jest gotowy do terenu. kup oponki terenowe coś a'la simex w rozmiarze 195 i wieszaki troszę dłuższe. podkreślam TROSZKĘ dłuższe. No i samochód gotowy. Co do innych przeróbek to poczytaj sobie na forum. Wszystko jest opisane.

I to na początku wszystko. Nic więcej nie ingeruj na początek

Rację mam Panowie Koledzy Forumowicze ? ?

ŁeLeK pisze:I to na początku wszystko. Nic więcej nie ingeruj na początek

Rację mam Panowie Koledzy Forumowicze ? ?

Masz racje
Samurai jest genialny taki jaki jest, jedz na szosówkach na jakiś zlot czy rajd i będziesz wiedział czego potrzebujesz.
Pozdrawiam

ŁeLeK pisze: Po drugie jak wstawisz silnik z merca to masz pomnik - czyt. niejeżdżącą padline, której nigdy nie poskładasz.
.

Dlaczego nigdy nie poskładam?? Wszystko jest do zrobienia moim zdaniem, chyba że wynikają jeszcze jakieś dodatkowe problemy poza tym że skrzynia z silnikiem się nie zejdzie...
Silniki w samuraju są chyba trochę słabe z tego co mi wiadomo...

ahaa... macie jakieś namiary na zlocie w Małopolsce najlepiej okolice Krakowa lub Oświęcimia

BaranR pisze:

ŁeLeK pisze: Po drugie jak wstawisz silnik z merca to masz pomnik - czyt. niejeżdżącą padline, której nigdy nie poskładasz.
.

Dlaczego nigdy nie poskładam?? Wszystko jest do zrobienia moim zdaniem, chyba że wynikają jeszcze jakieś dodatkowe problemy poza tym że skrzynia z silnikiem się nie zejdzie...
Silniki w samuraju są chyba trochę słabe z tego co mi wiadomo...

ahaa... macie jakieś namiary na zlocie w Małopolsce najlepiej okolice Krakowa lub Oświęcimia

po kiego czorta masz już coś tam wkładać i przerabiać jeżeli jeszcze nie wiesz jak jeździ seryjny sami
koledzy dobrze radzą - Sami już w serii jest dzielny.
umów się z kimś z okolicy, jedź na jakiś zlot i zabierz kilka czteropaków i nabierzesz wiedzy że ... ho ho.
a przede wszystkim czytaj forum.
A jak już chcesz coś kupić i masz zacięcie do mechaniki to kup serię w dobrym stanie, pojeździj, poznaj a potem zdecydujesz co motać

Pochwalam wybór i życze powodzenia!

ŁeLeK pisze: Rację mam Panowie Koledzy Forumowicze ? ?

Ta jest ...ale ja sie nie znam

A kolega co beczkę chce w samuraja to z jakich landów jest he? Może się znajdzie okoliczny dobroczyńca który będzie miał chwile i wytłumaczy i pokaże że ortodoksyjne podejście jest wskazane no chyba że jakie 1,8 BMW no ale to "z innej beczki"

EDIT: Ja juz obiecuje że najpierw przeczytam do końca a potem odpisywać zacznę ... hep...
Ja z Małopolski ja z tuż za rogiem Krakowa i jak tylko mi nowy moduł przyjdzie to chętnie wytłumaczę naocznie że seryjne 1,3 z seryjnym reduktorem na 31" fedimie daje rade bo ma "to coś"

- silnik 2.4 od beczki jest do samuraia za duzy, za ciezki i za slaby.
- dluzsze wieszaki sa bez sensu - lepiej dac wyzsze resory
- optymalne kola do samuraia to albo 215R15 ful seria albo 235/75R15 troche zmotany albo 31 10.5 R15 ful zmota.
- szerokie mosty wystepowaly w SJ413 i samuraiu
- klatka wewnetrzna czy zewnetrzna ? wystepuja gotowe wyroby ale w PL latwiej zrobic u kogos od klatek na wymiar
- nie ma problemow z rejestracja samuraja o ile spelnia wymogi przepisow o ruchu drogowym

Wyrżnąć nadkola, założyć snorkel, 4,16 w reduktor, dobre koła 31" i wystarczy do całkiem sprawnego poruszania się w terenie.

w takiej konfiguracji obawiam sie, ze niejednego patrola objedzie

Powiedzmy, że porusza się podobnie jak patrol na 35"

A suzuka na 33" to już kosmos i np na silverstonie 33x10,5x15 może już jeździć praktycznie bez powietrza.

ŁeLeK pisze:I to na początku wszystko. Nic więcej nie ingeruj na początek

Rację mam Panowie Koledzy Forumowicze ? ?

Świętą rację, ale jak kolega chce to przecież nikt mu nie zabroni, pomęczy się, postęka, narobi a i tak wróci do pierwowzoru.

Nasz nowy kolego. Widze że podejscie masz do tego takie, ze bez 200 KM autko nie pojedzie. Nie raz i nie dwa samurajem o mocy 45 KM lub 62 KM objezdzałem potwory 300 a nawet i więcej konne. Posłuchaj naprawdę tego co Ci koledzy napisali - wstaw terenowe oponki 195, jak masz płąskie resorki to troszkę przeklep i odejdź na miłość boską od komputera i jedź w teren. Za pół roku zawitaj na tym forum ponownie. Wtedy może bedziesz wiedział co to teren o co chcesz w aucie zmienić. A jak za poł roku przeczytasz swój post o silniku mercedesa to sam się roześmiejesz.

Czy co miesiąc musimy to samo przechodzić???

Jak jest seryjny resor(nie klepany), to ja bym nie klepał - w bardzo krótkim czasie powoduje to pękanie piór. A nie klepane można katować bardzo długo i nic im się nie dzieje.

N2O pisze:Jak jest seryjny resor(nie klepany), to ja bym nie klepał - w bardzo krótkim czasie powoduje to pękanie piór. A nie klepane można katować bardzo długo i nic im się nie dzieje.

Brzydko bym napisał "bujda" ale napiszę ładniej - jeszcze świątecznie.
Nie stwierdziłem czegoś takiego a w swoich licznym samurajach klepałem kilka razy. Prędzej czy pózniej i tak wymieniałem na nowe. Pękają tylko twarde resory, te miękkie pracują jak należy. Jakiś czas jeżdziłem na resorach z wynalazku "Prezesa" - kiedyś guru samurajowego. Miały dodadkowe pióra od góry o specjalnym kształcie hamujące rozprężenie resora. Resor bowiem pęka nie pod obciążeniem a pod rozprężeniem. Zaliczyłem na nich parę rajdów i do dzisiaj jeżdzą w jakimś samuraju.

Widocznie miałeś dobrze zrobione resory, a teraz mało kto potrafi to zrobić prawidłowo.

Stary zakład w Bielsku Bialej. Znawcy wiedzą o kogo chodzi - z całej polski resory do samurajów klepał.

N2O pisze:Wyrżnąć nadkola, założyć snorkel, 4,16 w reduktor, dobre koła 31" i wystarczy do całkiem sprawnego poruszania się w terenie.

Idealna receptura

No właśnie o takie porady mi chodziło
Już mniej więcej wiem o co chodzi i że nie ma co zaczynać od nie wiadomo czego
trochę czytałem na temat off-roadu, a i z logicznego punktu widzenia wiem że mechaniki elektronika nie zastąpi i najprostsze rozwiązania są najlepsze, teoria teorią ale bez praktyki nic nie jst warta teraz wiem od was doświadczonych samurajowiczów co i jak wielkie dzięki jak był jakiś kłopot... mam nadzieję że w jak najbliższej przyszłości dam znać co i jak poszło...

na 31' ci seryjny sami nie ujedzie daleko, 215,75 lub 80 x15 i jak nie przejdziesz to przeskoczysz samurai potrafi jedno i drugie , poza tym nie inwestuj na początek w jakies polibusze, tylko zwieksz przeswit czyli zbiornik na pake,odpowietrz mosty i skrzynie z reduktorem i dopiero mysl o snorkel,aha i tapicerke sobie wyciąg z auta, i tak szlak trafi od błota reszte progi i hi-lifta tez proponuje, nie raz wyjechałem sam z niezłego bagna z tym sprzetam samemu.powodzenia

ŁeLeK pisze:I to na początku wszystko. Nic więcej nie ingeruj na początek

Rację mam Panowie Koledzy Forumowicze ? ?

Moim zdaniem to najlepszy post.Dobra opona-to wszystko.I doświadczenie,ale to zdobywa sie kilometrami terenu.Auto ma straszny potencjał i duże możliwości,większośc z nas nigdy nie będzie go w stanie wykorzystać ani też nie wie za kierownicą czego zasiada.Jesli koniecznie chcesz się urobić kup RAV4 czy Freelandera i zrób z tego terenówke.
W okolicy Oświęcimia są Gekony,odezwiesz się,zaprosimy.

no czyli generalnie opony jak pisali seria max 225 75 15 i to wystarczy i ewentualnie snorkel jak chcesz gdzieś po wodzie jeździć
później można kombinować wieszaki resory idt ale Później !
najważniejsze to określić co się chce żeby nie zmieniać koncepcji milion razy !

BaranR pisze:Witam.
Chciałbym jakoś na dniach zacząć przygodę z off-roadem i myślałem o samuraju na początek.
Jako że orientuje się co nieco w kategoriach mechaniki chciałbym go przygotować od podstaw <ble,ble..ble>....

Kup samuraia w dobrym stanie technicznym + opony + duuuuzo benzyny.

Wojtek_W pisze:

BaranR pisze:Witam.
Chciałbym jakoś na dniach zacząć przygodę z off-roadem i myślałem o samuraju na początek.
Jako że orientuje się co nieco w kategoriach mechaniki chciałbym go przygotować od podstaw <ble,ble..ble>....

Kup samuraia w dobrym stanie technicznym + opony + duuuuzo benzyny.

ooooo! pojeździsz trochę i potem z czasem będziesz sobie motał samca do swoich potrzeb