Strona 1 z 1
problem z hamulcami samurai '90 pompa aisin
: sob mar 31, 2012 6:41 pm
autor: look1975
Witam serdecznie,
jak w temacie problem polega na tym, że hamulce słabe...po wdepnięciu w pedał auto zwalnia, następne wdepnięcie koła się blokują hamulce działają tak jak powinny. Po puszczeniu hamulca sytuacja się powtarza.
Problem się zaczął w momencie kiedy pierdyknął cylinderek i wylał się cały płyn. Wymieniłem: bębny, cylinderki, szczęki, wszystkie sprężynki. Odpowietrzyłem tak jak zawsze, powietrza w układzie chyba nie ma...piszę chyba bo już sam nie wiem co myśleć, przelałem cały układ płynem z założonym wężykiem na odpowietrznik.
Wcześniej jakiś rok temu wymieniłem pompę na nową (pompa aisin, wsadziłem to co się dało dostać czyli zamiennik bodajże kagera czy siakoś tak).
Niby wszystko wskazuje na to, że pompa przepuszcza między sekcjami ale...jak wcisnę kilka razy pedał hamulca i trzymam wciśnięty to cały czas stawia on taki sam opór, wcześniej jak poprzednia pompa puszczała między sekcjami to pedał miękł.
Nad jedną sprawą się zastanawiałem, niby na korku wlewowym płynu napisane coby używać tylko dot3, ja z premedytacją wlałem dot4, no ale czy to mogłoby spowodować od razu takie jaja
Inna sprawa, mam pompę aisina 22,2 mm, nie idzie do tego dostać zestawu naprawczego (d1788), są jedynie zestawy naprawcze do lucasów, czy idzie tą pompę zamienić na coś innego nie robiąc doktoratu z przerabiania układu hamulcowego
pomóżcie, bom całkiem zgłupiał
pozdrowienia
Re: problem z hamulcami samurai '90 pompa aisin
: sob mar 31, 2012 6:46 pm
autor: KSikorski
Mi się udało do samurajskiej pompy aisin dopasować jakiś zestaw naprawczy z jimniego. Wszystko oprócz oringów pasowało.
Re: problem z hamulcami samurai '90 pompa aisin
: sob mar 31, 2012 6:51 pm
autor: look1975
do jimnego jest też zestaw naprawczy d1788, problem polega na tym, że nie idzie cholery nigdzie kupić, a przynajmniej ja tego nigdzie nie mogę znaleźć
Re: problem z hamulcami samurai '90 pompa aisin
: sob mar 31, 2012 7:34 pm
autor: N2O
Zacznij od regulacji tylnych szczęk.
Re: problem z hamulcami samurai '90 pompa aisin
: sob mar 31, 2012 7:39 pm
autor: look1975
szczęki wyregulowane porządnie, ręczny łapie na trzeci ząbek i już porządnie trzyma, ogólnie przy składaniu hamulców pasowałem je tak, żeby bębny wchodziły z lekkim oporem. Aaaa nie wiem czy to ważne, że mam japończyka z tylnym mostem santany (już piszę wszystko co mi do głowy przychodzi, bom dzisiaj całkiem zgłupiał przy tych hamulcach)
Re: problem z hamulcami samurai '90 pompa aisin
: sob mar 31, 2012 8:33 pm
autor: N2O
To jeszcze sprawdź czy wszędzie(w zaciskach i cylinderkach) masz odpowietrzniki u góry.
Re: problem z hamulcami samurai '90 pompa aisin
: sob mar 31, 2012 8:34 pm
autor: Bartex
look1975 pisze:Witam serdecznie,
Nad jedną sprawą się zastanawiałem, niby na korku wlewowym płynu napisane coby używać tylko dot3, ja z premedytacją wlałem dot4, no ale czy to mogłoby spowodować od razu takie jaja
Miałem ten sam objaw po przejściu z dot 3 na 4
Zestawy również nie pasowały i skończyło się na tym że oringi na sekcjach załapały się na kilkuminutową kąpiel w benzynie - ryzykowne ale dało efekt i już 3 lata z hamulec elegancki.
Aby uniknąć ryzyka polecał bym jednak nowe
EDIT: zapomniałem dodać że mam japońca r90
Re: problem z hamulcami samurai '90 pompa aisin
: sob mar 31, 2012 8:45 pm
autor: look1975
N2O, tak wszędzie odpowietrzniki u góry (zresztą wymieniłem na nowe) inna sprawa, że nie da się wkręcić odpowietrzników w miejsce przewodu hamulcowego na więcej niż jeden czy tam dwa zwoje, więc ew. zamiana raczej spowoduje uszkodzenie gwintu (chociaż pewnie znajdą się tacy co uda im się takie cuda zrobić)
Bartex, kurcze i tego co napisałeś się właśnie boję, cholera wydawało mi się że przy nowej pompie nie powinno mieć znaczenia to, że zastosuję dot4 (zwłaszcza, że identyczna pompa jest stosowana w jimnym), ale cholera... no nic, w takim razie jutro rozbiorę pompę i oringi również wykąpię w benzynie, bo nowych za cholerę nie idzie kupić...no i będę się po cichu modlił, żeby pomogło.
A tak w ogóle też mam japońca, tyle że popychanego do przodu przez hiszpański most, stąd trochę kombinacji przy wymianie hamulców

Re: problem z hamulcami samurai '90 pompa aisin
: sob mar 31, 2012 9:00 pm
autor: Bartex
look1975 pisze:...no nic, w takim razie jutro rozbiorę pompę i oringi również wykąpię w benzynie, bo nowych za cholerę nie idzie kupić...no i będę się po cichu modlił, żeby pomogło.
W okolicach "tandety" był sklep gdzie mieli wszelkie oringi i simeringi - kup nowe a moczeniu pomyśl tylko doświadczalnie.
look1975 pisze:A tak w ogóle też mam japońca, tyle że popychanego do przodu przez hiszpański most, stąd trochę kombinacji przy wymianie hamulców

U mnie z tyłu jest most z vitary z tarczami i zaciskami takimi jak z przodu.
Re: problem z hamulcami samurai '90 pompa aisin
: sob mar 31, 2012 9:03 pm
autor: N2O
Ja nigdy jakoś nie miałem problemu z powodu stosowania DOT4 zamiast DOT3, patrol a nawet LJ80 przyjmuje taki płyn hamulcowy bez żadnych problemów.

Re: problem z hamulcami samurai '90 pompa aisin
: sob mar 31, 2012 9:11 pm
autor: look1975
jutro pewnie nic oprócz dot3 mi się nie uda kupić (bo liczę, że gdzieś na stacji benzynowej dot3 dopadnę), to jutro po prostu przeleję cały układ dot3 i zobaczę co się stanie...a nóż się samo naprawi, bo może nie tyle się uszczelniacze rozpuściły, co dot4 ma mniejszą gęstość i stąd problem (no dobra, trochę się sam pocieszam, ale i tak do poniedziałku nic więcej nie wykombinuję)
N2O...kurcze...no szedłem tym tokiem myślenia, że problemów nie będzie, ale mi się pomysły skończyły czemu hamulce takie marne
edit:
zastanawia mnie tylko jedna rzecz, czy jakby pompa przepuszczała między sekcjami, to nie powinien pedał mięknąć

w sensie po pompowaniu, wciśnięciu i trzymaniu

bo poprzednim razem tak się właśnie zachowywał pedał hamulca jak winna była pompa
Re: problem z hamulcami samurai '90 pompa aisin
: ndz kwie 01, 2012 9:58 am
autor: PITSJ413:)
na pierwszy rzut oka wyglada to na niedzialajace samoregulatory tylnych szczek

Re: problem z hamulcami samurai '90 pompa aisin
: ndz kwie 01, 2012 10:31 am
autor: Salata123
No tak, no tak... ale DOT 3 jest w pełni mieszalny z DOT 4.
Więc jeżeli to rzeczywiście pompa, to na pewno nie przez wymianę płynu na taki o wyższej temperaturze wrzenia. To tylko czysty przypadek, zbieg okoliczności.
Re: problem z hamulcami samurai '90 pompa aisin
: ndz kwie 01, 2012 11:28 am
autor: Kostuch
@look1975
Czy ty masz zieloną blaszankę z tylnymi nadkolami z blachy ryflowanej?

Re: problem z hamulcami samurai '90 pompa aisin
: ndz kwie 01, 2012 1:58 pm
autor: look1975
tak Kostuch, to byłe Twoje auto

... z tym, że aktualnie jest czarne

(jakby co to już "sto lat temu" doprowadziłem cylinderki do porządku wymieniając je na takie jak być powinny)
ogólnie to wymiana płynu g...pomogła, samoregulatory działają, rozebrałem je przy robocie hamulców z tyłu, są zapuszczone smarem miedzianym i chodzą leciutko, blokady samoregulatorów też działają jak należy (sprężynki wymienione), jeszcze się zastanawiam nad korektorem siły hamowania...nigdy z nim nic nie robiłem i zawsze wymiana płynu i odpowietrzanie nie było problemem...do wczoraj
Re: problem z hamulcami samurai '90 pompa aisin
: ndz kwie 01, 2012 3:59 pm
autor: Kostuch
look1975 pisze:tak Kostuch, to byłe Twoje auto

...
Tak mi się właśnie wydawało
W sumie pompę można wsadzić lucasa - pasuje z polonezo-rovera.
Problem jest w kształcie końcówek przewodów (lucas ma lejek a aisin grzybek). Trzeba by dać przejściówki przy pompie.
Trochę dziwne, że nie masz tego problemu przy tylnym moście (chyba że wężyki zostały już dopasowane

Re: problem z hamulcami samurai '90 pompa aisin
: ndz kwie 01, 2012 6:33 pm
autor: look1975
przy tylnym moście przewody są z grzybkami

znaczy zmieniłem, zresztą wszystkie podejrzanie wyglądające wymieniłem na nowe. Jeśli się okaże, że pompa padła, to będę kombinował coś pewnie z lucasem, w każdym razie dzięki za wskazówkę.
Na razie to po dzisiejszym przejrzeniu hamulców jeszcze raz porządnie doszedłem do wniosku, że pompa powinna być dobra i problem leży prawdopodobnie w byle jakiej jakości cylinderka, wczoraj brat siedział przy odpowietrzniku i nie zauważył, że prawdopodobnie odpowietrznik przy lewym tylnym kole przepuszcza troszkę, widać to tylko wtedy jak jest wciśnięty pedał hamulca po przepompowaniu czyli jak w układzie panuje maksymalne ciśnienie, a akurat wtedy siedziała na odpowietrzniku zeszlifowana nasadka, bo dojście do odpowietrzników z tyłu jest tak fatalne, że płaskim kluczem źle się te odpowietrzniki odkręca. Tą teorię zdaje się też potwierdzać fakt, że przy pompowaniu, płynu ze zbiorniczka ubywa i dopóki pedał jest wciśnięty to stan płynu w zbiorniczku jak już pedał zrobi się twardy jest stały dopóki hamulec jest wciśnięty. Po puszczeniu hamulca płynu zaczyna przybywać, czyli ciągnie powietrze. Na tą chwilę wychodzi na to, że pechowo się złożyło z tym jednym cylinderkiem z tyłu, ale jaka jest prawda się okaże jak już go wymienię (kurde mam nadzieję, że limit pecha się wyczerpał i następny będzie OK).
Korzyść z tego całego zamieszania jest taka, że udało mi się uruchomić odpowietrznik znajdujący się przy czymś co zapewne kiedyś było korektorem siły hamowania (mniej więcej środek samochodu przy ramie po prawej stronie), a teraz jest po prostu dodatkowym miejscem do odpowietrzania, chociaż nigdy tam nie musiałem nic odpowietrzać i zawsze hamulce były bardzo dobre.