www.forum4x4.pl

Witam!
Przeszukiwałem już istniejące wątki, ale nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie. Jeżeli jednak coś takiego już istnieje, to proszę o link. Chodzi mi o delikatną modyfikację przednich resorów w Samuraiu. Mianowicie nowe pióra główne, a ze starych p. g. zrobić pióra dodatkowe. I tu nasuwa się pytanie: jaka powinna być długość piór dodatkowych? Chodzi mi o wzmocnienie przodu, bo mam zamiar zamontować elektryka. Ale żeby nie był znowu zbyt sztywny (trochę wykrzyżu by się przydało ). Z góry dzięki.

Pomysł nietrafiony to tak samo jak byś założył do nowe wału stary krzyżak, zgadnij co podda sie pierwsze. Jak dasz nowa lage do starych płaskich pomocniczych to długo ona nie będzie miała łukowego kształtu.

A kto powiedział, że stare będą proste? Co do trafności pomysłu - znam przypadek Samuraia, który miał właśnie tak zmodyfikowane zawieszenie i robił co chciał, a inne niby "wypasione" cacuszka mogły mu zapas oglądać, więc ten argument do mnie nie przemawia. Jasne, że gdybym miał kasę, to bym go postawił porządnie na sprężynach, ale nie każdemu zbywa 10.000. To, co mnie w tym temacie interesuje, jest zawarte w pytaniu, więc jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia z tym związane, to proszę o odpowiedź.

ja tam niewiem ale........ wszystkie doświadczenia z używanymi resorami mam na nie nawet calmini zdechło szybciutko a mieszanie w resorach piórami kończyło się na pierwszym wyjeździe i to nie na magam

No właśnie zdania są podzielone. U niektórych sprawdziło się nawet na PP, a u niektórych lipa. Jasna sprawa, że nie należy to do najbardziej wyrafinowanych rozwiązań , ale muszę coś skombinować. Zobaczymy, jak wyjdzie.

Już dostałem odpowiedź. Dla krytyków: http://www.terenowo.pl/zmoty/94-suzuki- ... ciepy.html Można? Można.

Nie żebym się czepiał... ale to jest artykuł z 2005r. I do dzisiaj wieeeele wieeeeele się pozmieniało

No pewnie, że tak. To po prostu dowód, że może być to dobre tymczasowe rozwiązanie i może wystarczyć do jazdy w wyczynie.
Nie chodzi przecież o to, żeby tym startować do GRatów, czy gratopodobnych.

Zrobisz jak uważasz. Jednak przyjdzie czas a przyjdzie na pewno ze uznasz to rozwiązanie za bezsensowne i nie warte zachodu.
Ps. dobry zawias na sprężynie to powiedzmy tysiak części, nowe lagi od pana M. to 4x120 czyli prawie pińcet czyli różnica nie powala zbytnio

Sprężyny już są w planach. Z tym, że na takie, jakie wypatrzyłem to muszę jeszcze dorobić. To jest tylko tymczasowe rozwiązanie. Dlatego nie chcę załóżmy kupować OME, czy coś i wydawać kupę kasy. Jeśli chodzi o części do przeróbki na sprężyny to za te pieniądze może stare wahacze bym kupił. A sprężyny, amortyzatory itd? Sprężyny mają być zrobione raz a porządnie, więc nie ma szans wyrobić się w 1000 zł.

Zainwestuj raz w dobre resory i będziesz miał spokój z łamaniem, dobre resory kupisz < 900 PLN

Miałem tak zrobione w tylnych resorach - główna była nowa a pomocnicze stare. pomocnicza pękła na pierwszym rajdzie.
Koledzy z Bochni założyli mi na szybko jako pomocnicze z Trabanta - i działa do tej pory

Yaro pisze:Zainwestuj raz w dobre resory i będziesz miał spokój z łamaniem, dobre resory kupisz < 900 PLN

czasami proste rozwiązania są najlepsze
p.s wszystko ma wady i zalety sprężyny i resory też

oryginalne resory złamały mi sie z 5 razy, po zmianie na naszej rodzimej produkcji resor jeżdżę już chyba 4 czy 5 lat, kilka razy zdażyło sie być w powietrzu i resory są te same do dzisiaj. A koszt wyszedł 350zł za resor.

Gorg pisze:Miałem tak zrobione w tylnych resorach - główna była nowa a pomocnicze stare. pomocnicza pękła na pierwszym rajdzie.
Koledzy z Bochni założyli mi na szybko jako pomocnicze z Trabanta - i działa do tej pory

Może te resory kiedyś lepiej robili, albo stal lepsza, sam mam z tyłu pomocnicze pióra z syreny. Założyłem ze 2 lata temu jak oryginalne połamałem. Pracują lepiej niż oryginalne i do tej pory nie zrobiły się płaskie.

Bo kiedyś obowiązywały może i kiepskie, ale normy i homologacje a teraz tylko marża