Przegub w jimny

Lj, Samurai, Vitara, Jimny

Moderator: Albert_N

szewah
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 7
Rejestracja: sob sie 04, 2012 12:02 am
Lokalizacja: Szwecja, Värmland

Przegub w jimny

Post autor: szewah » pn maja 20, 2013 4:09 pm

Kupiłem przedwczoraj Suzuki Jimny 1.3 rocznik 2001. Jeszcze wczoraj kapało trochę, ale już dzisiaj lalo się strasznie - nie wiem, czy coś jeszcze oleju zostało:
Obrazek
Tak wiec auto stoi a ja zastanawiam się czy dam rade naprawić to samodzielnie? Tu muszę nadmienić, ze mechanik ze mnie żaden, za to mam dostęp do narzędzi i dobre chęci. Poza tym obiło mi się o uszy, ze jimny jest prosty jak cep i tego będę się trzymał :) I w ogóle co się zepsuło? Pomożecie?

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Przegub w jimny

Post autor: Zibi » pn maja 20, 2013 4:15 pm

uszczelniacz półosi.

Awatar użytkownika
KSikorski
Posty: 2020
Rejestracja: pn paź 27, 2008 2:07 pm
Lokalizacja: Kielno

Re: Przegub w jimny

Post autor: KSikorski » pn maja 20, 2013 4:23 pm

Skąd piszesz?
Jimny M16A
Żuk A161H 4C90 + Eaton TS5-21

szewah
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 7
Rejestracja: sob sie 04, 2012 12:02 am
Lokalizacja: Szwecja, Värmland

Re: Przegub w jimny

Post autor: szewah » pn maja 20, 2013 5:03 pm

KSikorski, już uzupełniłem profil :) Plan miałem taki, ze kupie autko, pojadę nim do Polski i naprawie po normalnych cenach. Ale to się raczej nie uda bo do promu mam ok 350 km, wiec muszę go naprawiać tutaj. Nie ma mowy żebym go postawił na jakiś warsztat, bo:
1. Generalnie w Szwecji brak dobrych mechaników, są tylko wymieniacze części - i tak je wymieniają jak im komputer pokazuje aż przypadkiem wymienia ta zepsuta... (bylem tu u kilku magików w sprawie cieknącej pompy paliwa w 2.5tdi i wszędzie diagnoza identyczna: wymiana pompy! Dziękuję, w Polsce tez wymiana, ale jakiejś uszczelki, koszt 50 zl)
2. Ceny... np. dziś umówiłem się na ustawienie zbieżności (vw caddy) i tak w przeliczeniu wyjdzie ok. 550zl (zresztą mile mnie to zaskoczyło)
3.Mimo, ze mieszkam w Szwecji, to groszem nieszczególnie śmierdzę :)

uszczelniacz półosi... hmmm... dużo z tym roboty?

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Przegub w jimny

Post autor: Zibi » pn maja 20, 2013 5:41 pm

Pierdzielenie. Połowa dobrych mechaników pochodzi ze szwecji a jak tam mieszkałem to wszystko potrafili naprawić. A wymienić uszczelniacz za parę złotych to raczej nie jest problem.

Awatar użytkownika
KSikorski
Posty: 2020
Rejestracja: pn paź 27, 2008 2:07 pm
Lokalizacja: Kielno

Re: Przegub w jimny

Post autor: KSikorski » pn maja 20, 2013 5:45 pm

Pół dnia jeśli robisz pierwszy raz. Wersja pierwsza - odkręcasz zacisk hamulcowy (przewodu nie!), odkręcasz blaszki trzymające uszczelniania kuli, odkręcasz i ściągasz ściągaczem (lub dwa młotki) końcówki układu kierowniczego, odkręcasz sworznie (po 4 śrubki na klucz 12 z góry i z dołu, istotne jest to że pod nimi są podkładki i jeśli nie robisz nic przy łożyskach zwrotnicy to zrób jak było), wyciągasz całą zwrotnicę z przegubem i półosią i można sobie wymienić uszczelniacz. Oczywiście warto uzupełnić smar na przegubie. W wersji drugiej możesz sobie też rozebrać sprzęgiełko i piastę. Sprawdź występowanie luzów. Jeśli zwrotnica ma luz pionowy względem pochwy to do wymiany/regulacji łożyska zwrotnic. Luz reguluje się podkładkami (ujmując podkładki kasujesz luz). Warto sprawdzić też bieżnię na okoliczność występowania pęknięć, zarysowań itp. Łożyska naładować świeżym smarem do łożysk tocznych. W przypadku wymiany wykorzystaj stare bieżnie do wbijania nowych bieżni. Jeśli piasta ma luz względem zwrotnicy - wtedy do regulacji/wymiany łożyska piasty. Potrzebna duża nasadka, w samuraiu 52, nie wiem jak w jimnym. Jeśli łożyska wykazują luzy nie do skasowania lub na granicy zakresu to warto je wymienić, bo to jedna robota.
Jimny M16A
Żuk A161H 4C90 + Eaton TS5-21

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Przegub w jimny

Post autor: Kostuch » pn maja 20, 2013 6:24 pm

Można spuścić olej z przedniego mostu i jechać na tylnym napędzie tysiącami km - nic nie będzie ciekło.
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Re: Przegub w jimny

Post autor: N2O » pn maja 20, 2013 6:30 pm

Sam wyleci.
:)21
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

szewah
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 7
Rejestracja: sob sie 04, 2012 12:02 am
Lokalizacja: Szwecja, Värmland

Re: Przegub w jimny

Post autor: szewah » pn maja 20, 2013 6:34 pm

Tak, Kostuch, dostałem taka sama informacje na PW :)

Swoja droga aż mnie zaczęło korcić żeby jednak podjechać na warsztat i posłuchać co powiedzą tutejsi mistrzowie... w sumie mam jeszcze jeden nie wypróbowany warsztat. Ile to powinno zając czasu na profesjonalnym warsztacie? 2 godziny?

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Przegub w jimny

Post autor: Zibi » pn maja 20, 2013 6:35 pm

a może nowy nabywca się bawił i pojeżdził trochę po wodzie? Złapał wody do mostu i teraz woda wypiera nadstan oleju.

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Re: Przegub w jimny

Post autor: N2O » pn maja 20, 2013 6:37 pm

No właśnie na tym zdjęciu nie wygląda to na bezwodny olej.
:)21
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

szewah
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 7
Rejestracja: sob sie 04, 2012 12:02 am
Lokalizacja: Szwecja, Värmland

Re: Przegub w jimny

Post autor: szewah » pn maja 20, 2013 6:41 pm

Zibi, no to w sumie się zgadza: jeśli polowa dobrych mechaników pochodzi ze Szwecji, to znaczy, ze tych dobrych zostało tu niewielu :D Ja sobie zlej opinii o tutejszych warsztatach nie wyssałem z palca, mam jakieś doświadczenie w tej materii, niestety zle doświadczenie. Co więcej, nie jestem w swoim przekonaniu osamotniony, wiec coś w tym jest. Oczywiście, nie znam wszystkich warsztatów, a tylko kilka (bo tyle ich jest w mojej okolicy, czyli na zadupiu). Jeśli naprawić = wymienić to pewnie, ze potrafią wszystko :) Zresztą nieważne

KSikorski, pol dnia to brzmi dobrze :)2 ... analizuje instrukcje... i szczerze mówiąc czarna magia, ale nic, będę walczył :D Dobrze, ze mam inne wehikuły do jazdy wiec nie ma paniki

szewah
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 7
Rejestracja: sob sie 04, 2012 12:02 am
Lokalizacja: Szwecja, Värmland

Re: Przegub w jimny

Post autor: szewah » pn maja 20, 2013 6:45 pm

Mimo wielkiej ochoty nie bawiłem się, bo autko było na tak wielkich oponach, ze ledwie mieściły się w nadkolach. Przy najmniejszej dziurze tarło o nadkola i to właśnie z prawej strony. Jechałem asfaltem ponad 200 km i telepało kierownica potwornie

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Przegub w jimny

Post autor: Zibi » pn maja 20, 2013 6:49 pm

Jak telepało to chwyć za koło i sprawdz czy nie goni. Jesli goni to masz poluzowane łożysko co wybiło uszczelniacz.

szewah
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 7
Rejestracja: sob sie 04, 2012 12:02 am
Lokalizacja: Szwecja, Värmland

Re: Przegub w jimny

Post autor: szewah » pn maja 20, 2013 7:00 pm

Tu jeszcze jedno zdjęcie wycieku (bez lampy blysk.), faktycznie wodnisty, ale tez nie wiem jaki powinien byc: Obrazek

A tu monster w całej okazałości :)
Obrazek

Sprawdzić czy nie goni tzn. podnieść na lewarku i potelepac ręcznie celem wyczucia luzów czy jak... ??

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Przegub w jimny

Post autor: Zibi » pn maja 20, 2013 7:01 pm

też :)21

Luz to luz, powinieneś wyczuć bez lewarka.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Suzuki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości