Auto mam od bardzo niedawna, więc dopiero się go uczę i proszę o wyrozumiałość

Jak go kupowałem sprawdzałem działanie napędu 4x4 na szutrowej drodze i po włączeniu 4WD bez problemu ruszały wszystkie koła. Wczoraj wybrałem się na większe piaski i niestety Jimny poległ, a wyciągał mnie quad

Poczytałem forum i próbowałem:
- cofnąć z włączonym 4WD i następnie do przodu,
- 4WD włączać i wyłączać w czasie jazdy (oczywiście po polnych drogach),
- obsłuchałem i nie ma żadnych stuków, puków z okolic sprzęgiełek przy zapinaniu/rozpinaniu,
- obmacałem wszystkie przewodu podciśnieniowe pod spodem i nic nie jest rozłączone/pęknięte
- z wyłączonym silnikiem i napędem 2WD, przedni wał kręci się luźno, po zapięciu na 4WD nie da się przekręcić, więc chyba napęd do przedniego mostu jest doprowadzony.
Mam podejrzenia względem sprzęgiełek i tu moje pytanie: jak je rozebrać, że by nie popsuć? Umyć? Czym przesmarować?
Czy da się sprawdzić działanie podciśnienia przy zdjętych sprzęgiełkach?
Z góry dziękuję za wszelkie pomysły i sugestie

Pozdrawiam serdecznie