polecam przeczytać FAQ

Moderator: Zbowid
No tak ,ale mnie chodziło, że zwiększając z 6 bar do 8 bar nie uzyska się efektu lepszego piaskowania. Tylko przepływem powietrzaPtak pisze:No chyba ciśnienia też bo od tego zależy siła uderzenia i ścieralność, a wydajność to tyko ile tego wyrzuci w jednostce czasu. Jak będzie małe ciśnienie to możesz wyrzucać kilka ton i nic
Ale ja sie nie znam
Może to byc omiatanie, przy 8 barach to możesz taka blachę wyrzucić na złom.
szlifierke takową mam, ale niepodejdzie nią wszedzie w zakamarki, a dostęp do kurundu mamDo matowienia lakieru to sobie kup szlifierkę oscylacyjno-rotacyjną we wiodącym markecie budowlanym i wystarczy jak robisz tylko błotniki.
To jest własnie powszechne pierdolenie, nie robiłem ale... nie piaskowałem ale.. pisasło... a może : jest napisane...to ja Ci mówię gościu, że piaskowałm i powyginało... jasne?. Konkretnie przy 6 barach. I kosztowało mnie to masę kasy... Rame to możesz sobie napierdalać młotem i będzie ok.Kaktus pisze:Zależy od wydajności sprężarki i pistoletu przy tych zabawkowych od 6 barów praktycznie zaczyna się piaskowanie przy 8...10 jest pięknienic nie wygina ale idzie marnie. Ja piaskowałem ramę przez tydzień (zabawkowym) po 6 godzin dzienne (6barów, drobny piasek kwarcowy) sprężarką wydajności 400 L
http://img301.imageshack.us/img301/326/ ... niejs3.jpg
Co do wyginania blach nie piaskowałem profesjonalnym sprzętem ale w Automobiliście pisało że przy 12 barach zaczyna ładnie giąć blachy podana była temperatura jaka występuje ale nie pamiętam, 8...10 barów było napisane jako bezpieczne ciśnienie a 4to se można muchy odganiać
]
Co do tych pistoletów to ten drugi bo w pierwszym w minutę jak nie szybciej piasek się skończy
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość