Im więcej czytam tym bardziej głupieję.
Proszę mi podać prostą drogę postępowania - najlepiej gdyby Zbowid znalazł czas, ale jak mniemam ma takich pytań mnóstwo więc nie zawsze odpowiada- (na moje na priva też nie...);-)
Do rzeczy.
Mam kastę po remoncie blacharskim i lakierniczym.
Cała rdza zewsząd została jak się dało usunięta i pozostała powierzchnia wewnątrz kabiny została pokryta podkładami lakierniczymi oraz matową czarną farbą . Podłoga od strony podwozia po oczyszczeniu została zakonserwowana zaraz po blacharce chyba Bitexem ( masa czarna lekko plastyczna wciąż).
Moje pytanie - czy na taką powierzchnię (mam na myśli wnętrze kabiny- podłogę) można zastosować jakieś farby epoksydowe bez zdzierania ponownego nałożonych niedawno lakierów i czy dodatkowo są jakieś wskazania by dodatkowo zapobieć jakimś negatywnym skutkom przyszłego niszczenia?
Dodam,że zamierzam pokryć podłogę w niedalekiej przyszłości gumą ("pastylkową"). Czy tę gumę należy potem kleić do podłoża , czy ją tylko mocować np.nitami czy czymś takim?
Wiem ,że było wiele o tych problemach, ale wszędzie dochodzę do tego ,że powinienem poprawiać lakiernika- a to mi się nie wydaje fajne
