Pytanie moje brzmi - a czemu się dziwicie

?? Ludzie i fachowcy z warsztatów mają problemy z aplikacją "normalnej" farby, a wy dziwicie się , że to właśnie tak wygląda
Fachowo nazywa sie to delaminacja ( odspojenie) czyli brak adhezji. Przyczyn może być mnóstwo:
- mikrorosa - nie zachowana zasada punktu rosy
- niekopatybilnośc powłok
- zanieszyszczone powietrze w instalacji - zaolejone
- mikrofilm "brudu", zanieczyszczeń nalotowych
- przekroczony czas przemalowania tzw. overcoating time
- nie zachowane czasy międzypowłokowe - nie odparował rozcieńczalnik z pierwszej powłoki, a nałożono już drugą...
- i wiele innych - nie chce mi się pisać
Takie kwiatki zdarzają się w wielu "profesjonalnych" zakładach, ale... Klient nasz Pan.
Ja już kiedyś pisałem, że nie takie złoto, jak się wydaje.
Rozwiązanie: zerwać powłokę, odtłuścić, umyć, zobojętnić, wysuszyć, odpylić i malować na nowo. I już
Kiedyś "stary wyga" powiedział mi po długim wykładzie jak robić. Ja spartaczyłem i pytam się go co robić, a on: Nie uważałeś jak robiłeś, to rób jak uważasz
