Malowanie samochodu

oraz piaskowanie i zabezpieczenie antykorozyjne

Moderator: Zbowid

Gość

Post autor: Gość » ndz kwie 17, 2005 8:22 pm

50 czy 100L? Czy to prawda, że biały lakier kładzie się najłatwiej?

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » ndz kwie 17, 2005 9:15 pm

Amatorsko najlepiej 100l baniak do 12 atm. to narzdzia pneumatyczne też można podłączyć do samego malowania 50l baniak i 8 atm. malujesz około 4 atm. a regulujesz ciśnienie wychodzące specjalnym zaworem
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Gość

Post autor: Gość » pn kwie 18, 2005 2:48 pm

A czy 50-tka pociągnie pistolet do piaskowania?

Awatar użytkownika
Majkello
Posty: 316
Rejestracja: pt paź 04, 2002 8:53 pm
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post autor: Majkello » czw wrz 29, 2005 2:31 am

Anonymous pisze:A czy 50-tka pociągnie pistolet do piaskowania?
Do piaskowania kieliszków we wzorki to _może_ pociągnie.
Skuteczne i wydajne piaskowanie starego lakieru i zardzewiałej blachy dyszą 6mm wymaga minimalnie 300-350 litrów na minutę, a żeby nie pracowac na maksymalnym obiążeniu kompresora przydało by się z 500 litrów na minutę.
Kompresory z baniakiem 100litrów i dwutłokowym agregatem za około 2000 pln mają wydatek rzędu +/- 300 litrów/minutę.
Wniosek - dobry kompresor do piaskowania pozyskuje się na dni pare w wypożyczalni sprzetu budowlanego.
Jakiegoś atlas copco, manesmana, albo kaesera z wydatkiem koło 0,5 do 1 metra sześciennego na minutę i ciśnieniem tak z 8-10atm

Pistolet mozna wystrugać sobie samemu, albo kupic na allegro taki z dyszą ceramiczną, bo stalową (lub co gorsza aluminiową:-D ) za szybko zżera.
Michał "Majkello"
UAZ -expect the unexpected....

Awatar użytkownika
Przemekslaw
 
 
Posty: 2886
Rejestracja: czw maja 19, 2005 6:58 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontaktowanie:

Post autor: Przemekslaw » czw wrz 29, 2005 6:04 am

Może zielony kolorek...mi auto tez słuzy czesto do polowań (no i oczywisicie do lekkiegoOR)..i biel jakos mi mało pasuje do Uaza..a po drugie do lasu... :wink: :wink: pozdrr :D
XJ 2.1 TD :)21

MudMasters 4x4
Przygoda 4x4

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » czw wrz 29, 2005 7:59 am

majkello, a orientujesz sie jaki jest koszt tego wypożyczenia ?

i skad piasek do piaskowania ;) bo żwirkiem budowlanym to chyba nie dobrze wyjdzie ;D
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Awatar użytkownika
Majkello
Posty: 316
Rejestracja: pt paź 04, 2002 8:53 pm
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post autor: Majkello » czw wrz 29, 2005 9:26 am

Krecik pisze:majkello, a orientujesz sie jaki jest koszt tego wypożyczenia ?

i skad piasek do piaskowania ;) bo żwirkiem budowlanym to chyba nie dobrze wyjdzie ;D
Można stosować piasek rzcczny, przesiany (odpowiednia frakcja "np.do usuwania szpachli.05-08....do blachy cienkiej delikatnej 02-04") i wysuszony, ale ma to swoje wady: trzeba go przesiewac suszyć i i tak potrafi się zbrylac od wilgoci.
Poza tym ziarno piasku, szczególnie eolicznego (z wydm śródlądowych - typowe warszawskie piaskarnie to właśnie takie wydmy z plajstocenu)
jest solidnie obtoczone i wszystkie ostre krawędzie ma odłupane i zaokraglone, więc mniej wydajniej czyści.

Lepiej, taniej (czas to $) kupić ostrokrawędzistą szlakę pomiedziową, albo ścierniwo korundowe.
Myslę, ze w sklepie "korundu" na rogu anilewicza i andersa, pownni mieć coś takiego, albo przynajmniej pojęcie, gdzie to dostać.

http://tankor.com.pl/kontakt.html
http://hoga.e-pasaz.pl/x_C_I__P_2812264.html albo tu :D


Tutaj jest miejsce, gdzie mozna zadawać profesjonalistom pytania o lakierowanie
http://www.farby.brcs.pl/phorum/read.ph ... t=1779&v=f
Ostatnio zmieniony czw wrz 29, 2005 9:46 am przez Majkello, łącznie zmieniany 1 raz.
Michał "Majkello"
UAZ -expect the unexpected....

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » czw wrz 29, 2005 9:29 am

a ile tego moze byc potrzebne ?

worek 25 kg, z jednej strony nie mało, z drugiej strony, tyle moze byc potrzebne na jedne drzwi... chyba ze, co wydaje sie logiczne, mozna go użyć ponownie

jeszcze nie piaskowałem niczego, stąd pytania :)
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

bst
Posty: 431
Rejestracja: wt gru 03, 2002 4:42 pm
Lokalizacja: Parole/Warszawa

Post autor: bst » pn paź 17, 2005 3:25 pm

Jezeli chodzi o zdzieranie farby - doskonale sa szczotki ze skrecanego drutu - na szlifierke kontowa - szybko sie zdziera farbe a nie nieszczy blachy.
Moze to nie to samo co piaskowanie, ale u mnie sie sprawdzilo. :)2

Niva'94
 
 
Posty: 1098
Rejestracja: pn sie 23, 2004 11:18 am
Lokalizacja: Warszawa/Mińsk Mazowiecki/Łuków

Post autor: Niva'94 » pn paź 17, 2005 3:43 pm

Piaskowałem jakiś miesiąc temu cztery felgi do Nivy takim pistoletem z Allegro za 50 PLN. Dysza stalowa, ale chyba mocno utwardzona, bo nie było nawet śladu po erozyjnym działaniu piasku. Agregat o wydajności 350 l/min, ciśnienie ustawione na 0,9 MPa. Wyczyszczenie jednej felgi do żywego zajęło grubo ponad godzinę (wliczając w to przerwy na browca). Felgi były pokryte w znacznej części cienką warstwą rdzy, bez "łuszczenia". Z braku w pobliżu rzeki, wykorzystałem wysuszony i przesiany żwir budowlany. Oczko w sicie miało jakieś 2 mm. Ani razu pistolet się nie "zakleił". Alternatywą do powyższych zabiegów było oddanie do profesjonalnego piaskowania - liczyli sobie 50 zł za felgę.
Na jedną felgę poszło około 20 kg piasku - nie odzyskiwałem tego co już zużyłem, ale myślę iż dałoby się odzyskać co najmniej jego połowę do powtórnego użycia. Wystarczyło rozłożyć jakiś duży karton. No i uwaga na swoje zdrowie!!! Czynności piaskowania dokonywałem w masce "Danka" na ryju z wkręconym filtrem przeciwpyłowym P3. Przy czwartej feldze już prawie nic nie widziałem - tak już była zmatowiona szybka. No i gumowe rękawice na łapach (te od OP-1), bo na prawdę krzywdę można sobie zrobić.

JONY B
Posty: 577
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 12:46 pm

Post autor: JONY B » ndz lis 27, 2005 4:31 pm

Krecik pisze:a ile tego moze byc potrzebne ?

worek 25 kg, z jednej strony nie mało, z drugiej strony, tyle moze byc potrzebne na jedne drzwi... chyba ze, co wydaje sie logiczne, mozna go użyć ponownie

jeszcze nie piaskowałem niczego, stąd pytania :)
eee. jezeli piaskujesz czysta stal to piasek mozesz uzyc wielokrotnie, lecz tam gdzie sa lakiery to tylko raz
nie powinno sie piaskowac el karoseri , bo robia sie doly!
a piaskowanie pisoletem za 50pln i sprezarka na prad to strata czaesu

ja mam taka bez zbirnika,jest tylko silni sw400 100KM i trzytlokowa sprezarka :)21

i tu przy takim sprzecie jest problem piaskowac farbe. idzie ale wolno

farba odbija kamyszki jak guma

polecam dac do firmy gdzie robia takie reczy.

Awatar użytkownika
Raga
 
 
Posty: 103
Rejestracja: wt paź 18, 2005 8:49 pm
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post autor: Raga » pn lis 28, 2005 9:42 am

U mnie na warsztacie stoi kompresor z silnikiem diesla. Daje bardzo duzo cisnienia do piaskarki (ktora z kolei duzo traci ;) ) Jako piasek uzywam piasek ze skladu typu "ostry". Kiedys kupowalem profesjonalny piasek i robiło się nim dużo lepiej, jednak cena była astronomiczna. piaskowanie ostrym wysuszonym piaskeim jest dobre, zażając że głównie piaskuję ramy naczep, przyczep, sam. ciężarowych itd. Gołą ramę offroadowca można też takim sposobem przejechać, choć lepiej jednak zawieść do prof lakiernika/blacharza z piaskarką. Profesjonalnie piaskuje się specjalnym granulatem, zróżnicowany w zależności od podłoża i tego, jaki efekt chcemy uzyskać. Zazwyczaj taki granulat jest póżniej znowu po filtracji ykorzystywany. Ja u siebie mogę tylko ustawić posiom On lub Off :) Karoserię bym zsitował. pozdrawiam
.:Rocky 2,8 TDI:.
Rakietowy kwiat japońskiej myśli technicznej GOTOWY!!! 503-167-653 Radek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Farby i lakiery”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość