Ile u was kosztuje lakierowanie ?

oraz piaskowanie i zabezpieczenie antykorozyjne

Moderator: Zbowid

Awatar użytkownika
Zbowid
     
     
Posty: 11903
Rejestracja: wt maja 13, 2003 2:35 pm
Lokalizacja: Bystrzejowice

Post autor: Zbowid » wt sty 17, 2006 8:39 pm

Bardzo popularni w Polsce niezależnie od regionu są tzw. inżynierowie gawędziarze.... ukłony dla Jasia !!
Wielu jest też gości stosujących do tej pory tzw "drut-patenty".

U nas mówi się na nich druciarze !!

Zawsze utakiego taniej - co ma skręcić lub zespawać to zrobi też kawałkiem drutu.


A gwoli ścisłości to odpowiedzialność związana nawet w przypadku umów - ustaleń ustnych według polskiego prawa jest wiążąca. Mozna dochodzić tego na drodze cywilno-prawnej... zyczę póki co powodzenia - Sady polskie jeszcze do tego nie dorosły.

A w ogóle to nie powinno się mówić w kategoriach garaż-warsztat tylko w kategoriach jakości robót. Wniosek jest prosty - zimą w garażu - i zimą w warsztacie. Jakość farby się nie obroni przy ignorancji i głupocie wykonawcy.
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli. :)23

Awatar użytkownika
DanielF
Posty: 392
Rejestracja: czw kwie 29, 2004 9:54 am
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: DanielF » wt sty 17, 2006 9:16 pm

Mroczny pisze:1. żaden garaż nie zastąpi komory...
Nie bylbym az tak kategoryczny. Oczywiscie jesli belfrowi zalezy na full profesjonal lakierze nie odroznienia od oryginalu, to wiadomo najlepiej w profesjonalnym warsztacie. Ale ja np. jak rdza wylezie to wole zrobic sam z pomoca kolegow, w garazu i w wiekszosci wypadkow wychodzi nam calkiem niezle :)21 Zreszta wychodze z zalozenia ze jakosc powlok lakierniczych nie jest najistotniejsza, grunt zeby rdza nie zarla :)21
Pozdrawiam - Daniel (kiedyś YJ '91 2,5l, w planach co innego...)

Awatar użytkownika
pavvel
Posty: 2342
Rejestracja: śr maja 05, 2004 10:18 pm
Lokalizacja: pod lasem
Kontaktowanie:

Post autor: pavvel » wt sty 17, 2006 9:30 pm

zalezy co do czego bo jak parcha bede malowal to wezme pistolet albo jakis spray i opierdziele byle sztuka byla bo i tak poobijam z kazdej strony a i rys liczyc nie bede ani folii na auto lepic ale jak plaskacza nowego to tylko profesjonalny zaklad co wiec co gdzie jak i jest cacy
Czasami wychodzi lepiej niż planujesz-pomyślał mąż,gdy rzucił młotkiem w kota,a trafił w żonę

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Mroczny » wt sty 17, 2006 9:33 pm

luzik - odpowiedziałem po poście dotyczącym malowania mercedesa w210

nasze sprzęty to głównie zabezpieczamy przed korozją a nie lakierujemy :wink:

Awatar użytkownika
maxi
 
 
Posty: 116
Rejestracja: ndz gru 11, 2005 9:43 pm
Lokalizacja: Kolbuszowa

Post autor: maxi » wt sty 17, 2006 10:44 pm

MROCZNY bronisz "komory" a sam wiesz ze 99% warsztatów w Rzeszowie maluje systemem garazowym nawet dla dilerów konkretnych marek koszty inwestycji i utrzymania tego ustrojstwa sa nie wspólmierne do zysków i konkurencji (myśle o nowej komorze a nie starej wiacie z np.Włoch) a co do luzu to ile to lakierowanie w 210 w okolicy stoi?
Każdego należy wysłuchać nie ze wszystkim musisz się zgadzać

Awatar użytkownika
liverpool
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 86
Rejestracja: wt sty 17, 2006 7:19 pm
Lokalizacja: Żary

Post autor: liverpool » wt sty 17, 2006 11:45 pm

Słuchajcie ja swojego GR przemalowałem z koloru białego na niebieski, do tego konserwacja podwozia, ramy, błotników drzwi i wyklepanie boku po oparciu o drzewo- :) :)2 21 .
Było to robione w garażu.
Wszystko by było wporządku tylko jakoś mało cierpliwy jestem, a gość do córki na chrzciny jechał (DDR) !! . Malował tak szybko że min. drzwi od środka nie prysnął (syn za niego kończył).

Pierwszy efekt - kaszana- on mówi że trzeba polerke. Po polerce dużo niedociągnięć jednak zostało. Po tym wszystkim kupiłem jeszcze litry nitro ale zabrakło. Skończyła sie moja cierpliwość i zaprowadziłem auto na myjnię do prania foteli, czyszczenia tapicerki itp. Tam koleś cały dzień walczył, skasował mnie 200 i mimo wszystko do dziś dysponuję w całym aucie niebieskim nalotem.
Teraz cena z lakiernikiem- była umowa , iż za jego robotę mam zapłacić 700 PLN :D :lol: . Zapłaciłem 600 (potrącenie za naloty i czyszczenie). Mimo wszystko uważam, że następnym razem też oddałbym za te pieniądze auto do roboty u niego. Tylko jeden wyjątek stałbym tam i pilnował roboty.

Awatar użytkownika
kacper44
Posty: 1530
Rejestracja: wt mar 15, 2005 10:57 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: kacper44 » śr sty 18, 2006 11:58 pm

liverpool pisze: Tylko jeden wyjątek stałbym tam i pilnował roboty.
Tylko niekażdy ma czas by coś zlecać i jeszcze pilnować by zostało dobrze wykonane :roll: Nie podoba mi się takie gadanie że drogo za element i w garażach po cichu taniej. Ludzie uczciwie pracują, płacą na ten system to i chcą się jakoś godziwie utrzymać. Jak długo jeszcze praca rzemieślnika będzie tak mało warta :-?
Pajero 2,8TD LWB, bodylift 2'' i MT 33x12,5''

Awatar użytkownika
lysy
Posty: 360
Rejestracja: pn mar 14, 2005 1:48 pm
Lokalizacja: wlkp/Trzcianka

Post autor: lysy » czw sty 19, 2006 12:11 pm

JONY B pisze:
Mroczny pisze:baa, zj.ebać to da się wszystko i wszędzie
dlatego wolę gwarancje pisane a nie na gębę

jaka gwarancje? pokaz lakiernie co mi cos da na pismie! bzdury!


komora to tylko po to zeby wygrzac auto, bo tylko z nazwy jest bezpylowa!

wszystko zalezy od lakiernika,firma moze miec 100 komor i 200 ludzi i 300 odzdzialow , ale auto robi jeden czlowiek -jak wszedzie!
jezeli ktos jest dobry i dobrze zrobi z kitu, to 99%sukcesu! sikniecie i wypolerowanie to w pierwszej klasie uczen potrafi

wybaczcie ale nie wytrzymalem moja rodzina prowadzi warsztat 25lat bez przerwy na poczatku robili wszystko mechanika lakierowanie blacharka od
okolo 15lat nasz warsztat ukierunkowany jest na lakiernoctwo
jestesmy autoryzowanym warsztatem skody i fiata czyli malujemu dla serwisow z pewnego miasta ,zaznaczam ze malujemy wszystkjie auta ktore sa u nich naprawiane a nie jedno miesiecznie
na kazde malowanie dajemy 2lata gwarancji
i do czego zmiezam to kolego Johny B jesli chcesz sie wypowiedziec w danym temacie o sie najpierw choc troche w nim zorientuj a nie pier....
bzdury ze komora jest tylko do wygrzania auta a reszta to sciema itp
(Pa)Trol 3,3 D :)

Awatar użytkownika
liverpool
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 86
Rejestracja: wt sty 17, 2006 7:19 pm
Lokalizacja: Żary

Post autor: liverpool » czw sty 19, 2006 10:59 pm

<Kacper> pisze:
liverpool pisze: Tylko jeden wyjątek stałbym tam i pilnował roboty.
Tylko niekażdy ma czas by coś zlecać i jeszcze pilnować by zostało dobrze wykonane :roll: Nie podoba mi się takie gadanie że drogo za element i w garażach po cichu taniej. Ludzie uczciwie pracują, płacą na ten system to i chcą się jakoś godziwie utrzymać. Jak długo jeszcze praca rzemieślnika będzie tak mało warta :-?
ten gość ma legalny zakład samochodowy (kabiny lakierniczej brak)

Awatar użytkownika
maxi
 
 
Posty: 116
Rejestracja: ndz gru 11, 2005 9:43 pm
Lokalizacja: Kolbuszowa

Post autor: maxi » pt sty 20, 2006 11:02 pm

:)3 :)3 :)3 :oops:
Każdego należy wysłuchać nie ze wszystkim musisz się zgadzać

Awatar użytkownika
kacper44
Posty: 1530
Rejestracja: wt mar 15, 2005 10:57 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: kacper44 » sob sty 21, 2006 11:46 am

liverpool pisze:ten gość ma legalny zakład samochodowy (kabiny lakierniczej brak)
To wizytówke sam sobie wystawia że trudni się tym trudni jeszcze pilnować go trzeba.
Pajero 2,8TD LWB, bodylift 2'' i MT 33x12,5''

JONY B
Posty: 577
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 12:46 pm

Post autor: JONY B » ndz sty 22, 2006 12:50 pm

lysy pisze:
JONY B pisze:
Mroczny pisze:baa, zj.ebać to da się wszystko i wszędzie
dlatego wolę gwarancje pisane a nie na gębę

jaka gwarancje? pokaz lakiernie co mi cos da na pismie! bzdury!


komora to tylko po to zeby wygrzac auto, bo tylko z nazwy jest bezpylowa!

wszystko zalezy od lakiernika,firma moze miec 100 komor i 200 ludzi i 300 odzdzialow , ale auto robi jeden czlowiek -jak wszedzie!
jezeli ktos jest dobry i dobrze zrobi z kitu, to 99%sukcesu! sikniecie i wypolerowanie to w pierwszej klasie uczen potrafi

wybaczcie ale nie wytrzymalem moja rodzina prowadzi warsztat 25lat bez przerwy na poczatku robili wszystko mechanika lakierowanie blacharka od
okolo 15lat nasz warsztat ukierunkowany jest na lakiernoctwo
jestesmy autoryzowanym warsztatem skody i fiata czyli malujemu dla serwisow z pewnego miasta ,zaznaczam ze malujemy wszystkjie auta ktore sa u nich naprawiane a nie jedno miesiecznie
na kazde malowanie dajemy 2lata gwarancji
i do czego zmiezam to kolego Johny B jesli chcesz sie wypowiedziec w danym temacie o sie najpierw choc troche w nim zorientuj a nie pier....
bzdury ze komora jest tylko do wygrzania auta a reszta to sciema itp
nie rozumiesz co ja pisze!
chodzi o to ze dobra kabina kosztuje 200tys zl
a wiec cena w takim miejscu bedzie wyzsza w stosunku do innych
wiedza wszyscy ze lakierowanie nowych czesci nie jest zadnym wyczynem, a do wszystkich serwisow podchodza z usmiechem( bo zaden dobry lakiernik nie pracuje w serwisie za psie pieniadze)
jeszcze nie slyszalem zeby ktos mowiac serwis powiedzial ''on9 sie tam znaja"" zawsze wyjezdza sie wk...nym, bo ktos cos spartolil....

komora-,hmm i tak trzeba polerowac i tak, co z tego ze jest ona czyst, jak somochod jest brudny! eee cieply czysty garaz z wentylacja da rade tak samo
jeli dajesz gwarancje- to pewnie wiesz,ze nie ma takiego kitu co nie siada i po pierwszych slonecznych dniach przyjechalo by tyle aut na poprawki ile wyjechalo
a wic czym sie rozni malowanie w firmie a malym warsztacie? -cena!

Awatar użytkownika
lysy
Posty: 360
Rejestracja: pn mar 14, 2005 1:48 pm
Lokalizacja: wlkp/Trzcianka

Post autor: lysy » ndz sty 22, 2006 4:34 pm

jesli utrzymujesz komore w czystosci czyli wymieniasz filtry czyscisz sciany odpowiedznim preparatem i masz dobrego lakiernika to niema potrzeby polerowania my z reguly nie polerujemy bo po pierwsze niema takiej potrzeby a po drugie polerujac scierasz pierwsza najtrwalsza warstwe lakieru
czyli szybciej dojdzie do ewentualnego uszkodzenia
a sprawa gwarancji jesli dobrze zrobisz samochod to nie wroci
siadanie to popierwsze sprawa odpowiedzniego przygotowania czyli stopniowanie papieru sciernego itp urzywanie tego typu urzadzen jak np.promienik podczerwienu i tym sie rozni wlasnie warsztat od garazu ze w garazu niema promiennika i pozniej jest efekt ze siada
a czy wolisz zaplacic raz troche drozej i miec dobrze zrobiony samochod czy isc na polsrodki to juz Twoja sprawa
(Pa)Trol 3,3 D :)

Awatar użytkownika
liverpool
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 86
Rejestracja: wt sty 17, 2006 7:19 pm
Lokalizacja: Żary

Post autor: liverpool » ndz sty 22, 2006 7:54 pm

lysy pisze:jesli utrzymujesz komore w czystosci czyli wymieniasz filtry czyscisz sciany odpowiedznim preparatem i masz dobrego lakiernika to niema potrzeby polerowania my z reguly nie polerujemy bo po pierwsze niema takiej potrzeby a po drugie polerujac scierasz pierwsza najtrwalsza warstwe lakieru
czyli szybciej dojdzie do ewentualnego uszkodzenia
a sprawa gwarancji jesli dobrze zrobisz samochod to nie wroci
siadanie to popierwsze sprawa odpowiedzniego przygotowania czyli stopniowanie papieru sciernego itp urzywanie tego typu urzadzen jak np.promienik podczerwienu i tym sie rozni wlasnie warsztat od garazu ze w garazu niema promiennika i pozniej jest efekt ze siada
a czy wolisz zaplacic raz troche drozej i miec dobrze zrobiony samochod czy isc na polsrodki to juz Twoja sprawa
Stary a tak z ciekawości to ile kosztuje malowanie GR a ? Zakładamy malowanie tylko elementów widocznych.

Awatar użytkownika
maxi
 
 
Posty: 116
Rejestracja: ndz gru 11, 2005 9:43 pm
Lokalizacja: Kolbuszowa

Post autor: maxi » ndz sty 22, 2006 9:59 pm

Komora nie komora garaż ogrzewany czy nie i tak wprawnego oka kogoś kto ma o tym zielone pojecie nie oszukacie wiec o co chodzi w tej dyskusji Panowie, jak ktos wyzej napisał tu i tu mażna spartaczyć lub dobrze zrobic robote a robiony i tak jest już robionym i basta !! !! !! !!
Każdego należy wysłuchać nie ze wszystkim musisz się zgadzać

JONY B
Posty: 577
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 12:46 pm

Post autor: JONY B » pt lut 03, 2006 8:37 pm

lysy pisze:jesli utrzymujesz komore w czystosci czyli wymieniasz filtry czyscisz sciany odpowiedznim preparatem i masz dobrego lakiernika to niema potrzeby polerowania my z reguly nie polerujemy bo po pierwsze niema takiej potrzeby a po drugie polerujac scierasz pierwsza najtrwalsza warstwe lakieru
czyli szybciej dojdzie do ewentualnego uszkodzenia
a sprawa gwarancji jesli dobrze zrobisz samochod to nie wroci
siadanie to popierwsze sprawa odpowiedzniego przygotowania czyli stopniowanie papieru sciernego itp urzywanie tego typu urzadzen jak np.promienik podczerwienu i tym sie rozni wlasnie warsztat od garazu ze w garazu niema promiennika i pozniej jest efekt ze siada
a czy wolisz zaplacic raz troche drozej i miec dobrze zrobiony samochod czy isc na polsrodki to juz Twoja sprawa
polerujac scierasz pierwsza najtrwalsza warstwe lakieru Obrazek

eeeeehhhhh--- ja nie widzialem dobrze zrobionego samochodu, wszedzie robia tak samo tylko cena jest inna

a co do siadania to troche masz racji, ale troche bo nawet jak kit wymasujesz jeszcze przed podkladem to i tak posiada!

Awatar użytkownika
lysy
Posty: 360
Rejestracja: pn mar 14, 2005 1:48 pm
Lokalizacja: wlkp/Trzcianka

Post autor: lysy » pt lut 03, 2006 10:56 pm

dobra ja sobie odpuszcze juz
bo po co mam sie denerwowac ale Jonhy powiedz skad Ty bierzesz te swoje madrosci
a jesli chodzi o siadanie to jesli szpachel jest wygrzany promiennikiem to po to zeby wyparowaly z niego wszystkie gazy i nic nie siadzie...
dziekuje za rozmowe
(Pa)Trol 3,3 D :)

Awatar użytkownika
lysy
Posty: 360
Rejestracja: pn mar 14, 2005 1:48 pm
Lokalizacja: wlkp/Trzcianka

Post autor: lysy » śr lut 08, 2006 11:30 pm

sami ocenicie kto ma racje dodam tylko ze ja podalem konkterne przyklady i wyjasnienia a johny b pisze ze tak jest bo tak musi byc
i wkurwi... mnie tylko to ze ja odnosze sie normalnie do tematu prowadze rozmowe a johny b nieiwem porboje mnie "wysmiac" ?? :roll: albo niema nic normalnego i madrego do powiedzenia ??
(Pa)Trol 3,3 D :)

Awatar użytkownika
bandzior
Posty: 1607
Rejestracja: wt lis 11, 2003 5:27 pm
Lokalizacja: bydgoszcz
Kontaktowanie:

Post autor: bandzior » czw lut 09, 2006 12:06 am

jony b. zyje chyba w innej strefie ekonomicznej,ostatnio twierdzil ze wymiana uszczelki pod glowicą w pajero, w profesionalnym warsztacie kosztuje 100zl
wierze w UFO i zielone ludziki...
http://www.bandzior4x4.pl

JONY B
Posty: 577
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 12:46 pm

Post autor: JONY B » śr mar 15, 2006 6:02 pm

nie 100 a 160, nie w patrolu a w mercedesie
bandzior ty juz przestan........

Awatar użytkownika
faziuaz
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: śr lis 16, 2005 8:52 pm
Lokalizacja: przemysl
Kontaktowanie:

Post autor: faziuaz » pt mar 17, 2006 7:36 pm

lysy pisze:sami ocenicie kto ma racje dodam tylko ze ja podalem konkterne przyklady i wyjasnienia a johny b pisze ze tak jest bo tak musi byc
i wkurwi... mnie tylko to ze ja odnosze sie normalnie do tematu prowadze rozmowe a johny b nieiwem porboje mnie "wysmiac" ?? :roll: albo niema nic normalnego i madrego do powiedzenia ??
......"przeleciałem" temat pobieżnie ......ale twierdzenie że komora jest po to by samochód tylko wygrzać to bzdura......sam zajmuję się blacharką i lakierowaniem od ....no nie ważne, pierwsze auto pomalowałem w życiu 91r.o kabinie można by mówić wiele.......kto nie utrzymuje kabiny w należytym porządku,musi liczyć się z syfem,tak samo jak ci którzy malują w garażu.Pomalować samochód w garażu(bez zarzutu)jest ciężko.......pomimo zamiatania, lania wody.....odpylania...i sprawnego wyciagu,zgadzam się z lysym (widzę że ma pojęcie....).Co do kabiny można spoko już kupić za 25 tyś pln,i tutaj dochodzimy do jakości .......panowie wszystko zależy od lakiernika(przy małym udziale warunków,bo niezbędne minimum musi być zachowane),jeżeli lakiernik "ma rękę"potrafi zdziałać cuda.......ale pamiętajmy że na samo lakierowanie, największy wpływ ma przygotowanie podłoża .......samo lakierowanie (wyłożenie lakieru ) to pryszcz.Zastosowanie podkładów modyfikowanych czy akrylowych to dziś standard.Kiedyś niestety nie było to tak oczywiste,sam się kiedyś spotkałem ze zdziwieniem ze strony innego lakiernika,że wykładam lakier "na gotowo" ,znaczy bez polerowania......bo nie jest sztuką wyłożyć gęsty lakier który nie ścieka dwa razy, mokro na mokro,uzyskać powłokę o fakturze skórki pomarańczy a następnie polerować........sztuką jest wyłożyć lakier rzadki jak woda ,nie narobić ścieków,i kłaść tych warstw 4-5 .Odrębny temat to temat metalików i perły czy kameleona wymaga on doświadczenia i o wiele więcej nakładu pracy niż przy ftalowo-karbomidowych czy akrylu.Wracając jeszcze do lakierni ........ostatnio rozbili u mnie w firmie passata na gwarancji jeszcze......wysłali go do roboty w Rzeszowie,dealer ma podpisaną umowę z warsztatem lakierniczym(nie wiem jakim,i gdzie),nie ważne, ale powiem wam że bezbarwny zlazł z metaliku..........po dwóch miesiącach. pod myjką ciśnieniową no i........? dla mnie przyczyna jest jasna.......baza zastała położona nie na mat ,tylko na połysk...... 8) czyli nie pomogły warunki jak lakiernik nie ma pojęcia(pewnie jakiś uczeń?),pozdrawiam :)2
gg9363735 potrafię odbudować każdego uaza na podstawie kodu DNA

www.mudmasters-4x4.pl

JONY B
Posty: 577
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 12:46 pm

Post autor: JONY B » pt mar 17, 2006 8:18 pm

faziuaz pisze:
lysy pisze:sami ocenicie kto ma racje dodam tylko ze ja podalem konkterne przyklady i wyjasnienia a johny b pisze ze tak jest bo tak musi byc
i wkurwi... mnie tylko to ze ja odnosze sie normalnie do tematu prowadze rozmowe a johny b nieiwem porboje mnie "wysmiac" ?? :roll: albo niema nic normalnego i madrego do powiedzenia ??
......"przeleciałem" temat pobieżnie ......ale twierdzenie że komora jest po to by samochód tylko wygrzać to bzdura......sam zajmuję się blacharką i lakierowaniem od ....no nie ważne, pierwsze auto pomalowałem w życiu 91r.o kabinie można by mówić wiele.......kto nie utrzymuje kabiny w należytym porządku,musi liczyć się z syfem,tak samo jak ci którzy malują w garażu.Pomalować samochód w garażu(bez zarzutu)jest ciężko.......pomimo zamiatania, lania wody.....odpylania...i sprawnego wyciagu,zgadzam się z lysym (widzę że ma pojęcie....).Co do kabiny można spoko już kupić za 25 tyś pln,i tutaj dochodzimy do jakości .......panowie wszystko zależy od lakiernika(przy małym udziale warunków,bo niezbędne minimum musi być zachowane),jeżeli lakiernik "ma rękę"potrafi zdziałać cuda.......ale pamiętajmy że na samo lakierowanie, największy wpływ ma przygotowanie podłoża .......samo lakierowanie (wyłożenie lakieru ) to pryszcz.Zastosowanie podkładów modyfikowanych czy akrylowych to dziś standard.Kiedyś niestety nie było to tak oczywiste,sam się kiedyś spotkałem ze zdziwieniem ze strony innego lakiernika,że wykładam lakier "na gotowo" ,znaczy bez polerowania......bo nie jest sztuką wyłożyć gęsty lakier który nie ścieka dwa razy, mokro na mokro,uzyskać powłokę o fakturze skórki pomarańczy a następnie polerować........sztuką jest wyłożyć lakier rzadki jak woda ,nie narobić ścieków,i kłaść tych warstw 4-5 .Odrębny temat to temat metalików i perły czy kameleona wymaga on doświadczenia i o wiele więcej nakładu pracy niż przy ftalowo-karbomidowych czy akrylu.Wracając jeszcze do lakierni ........ostatnio rozbili u mnie w firmie passata na gwarancji jeszcze......wysłali go do roboty w Rzeszowie,dealer ma podpisaną umowę z warsztatem lakierniczym(nie wiem jakim,i gdzie),nie ważne, ale powiem wam że bezbarwny zlazł z metaliku..........po dwóch miesiącach. pod myjką ciśnieniową no i........? dla mnie przyczyna jest jasna.......baza zastała położona nie na mat ,tylko na połysk...... 8) czyli nie pomogły warunki jak lakiernik nie ma pojęcia(pewnie jakiś uczeń?),pozdrawiam :)2


mysle ze tak naprawde to od niedawna masz do czynienia z lakierowaniem
bo wiedzialbys , ze maluje sie na sucho i mokro a nie na mat i polysk bazami i wiedzialbys ze takie cos dzieje sie kiedy zapozno malujesz klarem baze, klar powinien rozpuszczac baze i laczyc sie z nia, a jezeli zostawisz auto w tem 20 sC na dobe to polakierowane baza, to klar odpadnie, lub gdy ktos w komorze pomaluje baza i wyjdzie na piwo do sklepu i samochod grzeje w tem 80sC to tez kibel

ale u was dizwna gwara, w pierwszym momencie nie wiedzialem o co chodzi, wykladac lakier na gotowo, scieki , gdzie ty to podslyszlales,
malowanie 5 razy zadkim- gdzie tak sie robi? teraz malujemy na raz sa klary nowe standoxa ktore to umozliwiaja,
5x lakierem -a to dobre :)19 :)20

JONY B
Posty: 577
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 12:46 pm

Post autor: JONY B » pt mar 17, 2006 8:36 pm

lysy pisze:jesli utrzymujesz komore w czystosci czyli wymieniasz filtry czyscisz sciany odpowiedznim preparatem i masz dobrego lakiernika to niema potrzeby polerowania my z reguly nie polerujemy bo po pierwsze niema takiej potrzeby a po drugie polerujac scierasz pierwsza najtrwalsza warstwe lakieru
czyli szybciej dojdzie do ewentualnego uszkodzenia
a sprawa gwarancji jesli dobrze zrobisz samochod to nie wroci
siadanie to popierwsze sprawa odpowiedzniego przygotowania czyli stopniowanie papieru sciernego itp urzywanie tego typu urzadzen jak np.promienik podczerwienu i tym sie rozni wlasnie warsztat od garazu ze w garazu niema promiennika i pozniej jest efekt ze siada
a czy wolisz zaplacic raz troche drozej i miec dobrze zrobiony samochod czy isc na polsrodki to juz Twoja sprawa
dobra wyjasnie ci , a wiec w garazy sa prominniki, wyciagi,sciany wylozone folia, filtry odwadniacze itp.
minusem polerowania jest to ze nie jak powiedziales scieramy pierwsza warstwe lakieru,bo lakier jest jednolity, a robimy rysy,przez ktore szybciej matowieje,

Awatar użytkownika
faziuaz
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: śr lis 16, 2005 8:52 pm
Lokalizacja: przemysl
Kontaktowanie:

Post autor: faziuaz » sob mar 18, 2006 3:15 pm

mój przedmówca już ci powiedział..........ja ci powtórze daj spokój....mówiłem o lakierowaniu zwykłym lakierem.......(umiesz czytać?)bezbarwny kładę dwa razy.......ale im więcej tym lepsza powłoka .........ale jeżeli jesteś zwykłym wyrobnikiem, to skąd możesz wiedzieć?......tak na marginesie ......nie podniecaj się tak 8)
gg9363735 potrafię odbudować każdego uaza na podstawie kodu DNA

www.mudmasters-4x4.pl

JONY B
Posty: 577
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 12:46 pm

Post autor: JONY B » sob mar 18, 2006 8:16 pm

czasami poczytaj rady innych doswiadczonych , a nie zgrywaj super lakiernika !

bo to twoje wykladanie na piec razy to tylko sciekow moze narobic :)21

ODPOWIEDZ

Wróć do „Farby i lakiery”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość