Konserwacja zbiornika paliwa

[lenser1]

Konserwował ktoś z Was zbiornik paliwa od środka? Mam kilka mikro dziurek w baku,wypiaskowałem go i chciałem oddać do cynowania niestety we Wrocławiu nie znalazłem firmy która się tym zajmuje.
Myślałem nad tym preparatem http://lr.pl/renowacja_zbiornika używał ktoś go z Was?

Pozdrawiam

[vandall_jr]

Zbiornik Nissana np. jest goły w środku fabrycznie. Zbiorniki na paliwa płynne: diesel,benzyna nie są cynkowane bo benzyna,ropa i ocynk się nie tolerują na dłuższą metę.

[Zbowid]

Wszystko to środki zastępcze, małowartościowe. Kup nowy lub dobry zbiornik i nie baw sie w malowanie.

[lenser1]

Wszystko to środki zastępcze, małowartościowe. Kup nowy lub dobry zbiornik i nie baw sie w malowanie.

Nie ma nowego do pajero jedynki,gdyby tak było dawno bym to zrobił

[Marc.]

ON wymyje ocynk i uszkodzi pompę,
jest coś takiego jak żelazowanie fosforowe (chyba tak to się nazywa),
jest to powłoka oporna na działanie paliw, jej grubość to około 30 mikronów i kosztuje podobnie do ocynku.

[lbs5]

Odgrzeję kotleta. Napiszę w tym wątku , bo jest o zbiorniku paliwa

Wyczyściłem mechanicznie bak do gołej blachy. Do tej pory na tak czyszczone baki, najpierw szedł R-STOP, potem podkład epoksydowy i na to baranek "elastyczny". Jednak tym razem po kontrolnym nalaniu niewielkiej ilości benzyny stwierdziłem dwa niewielkie przecieki na zgrzewanej flanszy w miejscu gdzie korozja dokonała rozwarstwienia.

Narobiłem się przy tym baku, więc nie chcę się go już pozbywać, zresztą do Ferozy i tak nie ma zbiorników w ofercie. Czym można "zaślepić" takie dwie nieszczelności? Czy jakieś lutowania, czy są może jakieś trwałe opcje "na zimno"?


Allegro - darmowe galerie zdjęć

[bzibziak]

Jak dla mnie to złom (gruba próchnica w zgrzewie, wżery na wylot), możesz ratować tymczasowo klejem epoksydowym do zbiorników, ale jak już musi zostać to najlepiej wyciąć i wspawać tigiem.

W sytuacjach podbramkowych dobrze sprawdza się też mydło

[Marci]

wspawać łatkę migiem - tigiem , tylko zachować środki ostrożności bo można wylecieć w powietrze

[A.F.]

1. Oszlifować zgniliznę i po 10 mm wokół zgnilizny, przemyć rozpuszczalnikiem, może być spirytus.
2. Ocynować oszlifowane miejsce - lutownica kolbowa min. 100W, cyna z kalafonią. Blacha musi być mocno rozgrzana, tak żeby drut cynowy natychmiast się topił.
3. Na ocynowany obszar nałożyć łatkę z drobnej siatki miedzianej lub mosiężnej i ponownie pokryć cyną.
Siatka taka lub drobniejsza:
https://allegro.pl/oferta/siatka-tkana- ... 7719080885
4. Pochwalić się na forum.
Metoda sprawdzona na zbiornikach paliwa i miskach olejowych stalowych.
Przed cynowaniem blacha musi być idealnie czysta.

[bzibziak]

W sumie może zadziałać, dla ułatwienia proponuję tylko lutlampę, pastę do cynowania i cynę w laskach - to akurat sprawdzone przy zwykłej blacharce.

[A.F.]

Lutlampa powoduje szybkie utlenianie siatki miedzianej, co utrudnia lutowanie.
Zamiast tego można spróbować grzać opalarką elektryczną.
Gdyby 1 łatka wyglądała za słabo, to można nałożyć drugą warstwę.
Z ogniem otwartym trzeba trochę uważać, żeby nie zrobić bum