1. Czyszczenie. Ponieważ auta są skorodowane w różnym stopniu to czyszczę je szczotą, piaskarką. Czasami tylko matuje ponieważ oryginalna powierzchnia jest w stanie idealnym więc nie widzę sensu rwania czegoś co przetrwało 50 lat. Podobno szczota to złe rozwiązanie ponieważ farba potem się nie klei jest za gładka i powinno się papierem zrywać stare farby. Oczywiście piaskowanie jest super sprawą ale drogą. Moim zdaniem za szczotą przemawia to że wyrywa rdzę z wżerów a papier ścierny w zagłębienia nie dojdzie. A co wy o tym sądzicie?
2. Podkład. No właśnie jaki? Ja używam NOVOL PROTECT 360 pewnie wielu z was go zna i powiem że nie narzekam na niego cena nie jest kosmiczna i chyba jakościowo będzie też ok. Ale może jest coś lepszego? Głównie chodzi mi o reakcję z rdzą którą w 100% nigdy nie da się usunąć z całego auta. W wyjątkowo trudnych miejscach używałem CORTANIN potem zmywanie i NOVOL. Teraz mam do pomalowania coś dużo większego więc może jest coś bardziej ekonomiczne a zarazem i dobre? Czy jedno i drugie się wyklucza? Czasami w aucie z 1951 roku widzę blachę pomalowaną tylko czerwoną minią i zero rdzy

3. Malowanie. Ja wybieram farby poliuretanowe dwu składnikowe baza + utwardzacz. Dużo czytałem i wydaje mi się że to dobry wybór. Nie znam marki bo mieszam ją w lokalnej hurtowni a kolor wymieram z palety RAL. Malowanie oczywiście pistoletem. Kiedyś matowałem odtłuszczałem i malowałem. Potem koleś mi poradził żebym malował kolor na podkład jak jeszcze jest lepki i też wyszło nieźle pytanie czy dobrze. Oczywiście trzeba zachować wszystkie czasu schnięcia z karty technicznej produktu. Maluję obchodząc auto dwa razy czyli niby dwie warstwy ale przerwa między nimi jest niewielka. Jak wyschnie auto ładnie wygląda i mucha nie siada. Aha maluję półmatem. Kolor popularnie zwany khaki czyli zielony.
4. Rama. Rama to punkt 1 + 2 + zamiast malowania to środek do konserwacji podwozi.
5. Jeśli gdzieś idzie szpachla to napier podkład potem szpachla potem podkład i kolor. Czasami używam szpachli z pistoletu żeby zlikwidować małe nierówności.
Pytanie to szanownego grona znawców tematu czy coś mogę poprawić w tym procesie może jakieś metody lub produkty?