Malujemy żeliwo.

oraz piaskowanie i zabezpieczenie antykorozyjne

Moderator: Zbowid

Pająku
Posty: 1566
Rejestracja: pn lut 18, 2008 7:31 pm
Lokalizacja: Wieleń
Kontaktowanie:

Malujemy żeliwo.

Post autor: Pająku » ndz wrz 23, 2018 3:20 pm

Na wstępie mojego listu... bardzo Cię serdecznie Zbowidzie pozdrawiam. :)21 :wink:

Powiedz,żebym na dzień dobry nie sknocił tematu. Chcę pomalować gilotynę i giętarkę do blachy,które w większości są żeliwne.Może wypiaskuję,a może
tylko zedrę stare farby ściernicami.Czy przed malowaniem żeliwa trzeba odprawić jakieś specjalne gusła żeby to (i czym) odtłuścić,bo same odlewy wydają się "tłuste" i brudzą palce.
Epoksyd i poliuretan będzie trzymać,jak tak na żywca wymaluję?
L200 DI-D, Forester
http://www.ryby-raczkowski.pl

Awatar użytkownika
Zbowid
     
     
Posty: 11903
Rejestracja: wt maja 13, 2003 2:35 pm
Lokalizacja: Bystrzejowice

Re: Malujemy żeliwo.

Post autor: Zbowid » ndz wrz 23, 2018 3:23 pm

Ostatnie pytani: NIE.
Musisz co najmniej umyć i najlepiej piach - efekt doskonały, bez piachu - efekt może szybko zniknąć :)21 Na rynku są również specjalne podkłady do żeliwa...ale to już przerost formy nad treścią.
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli. :)23

Pająku
Posty: 1566
Rejestracja: pn lut 18, 2008 7:31 pm
Lokalizacja: Wieleń
Kontaktowanie:

Re: Malujemy żeliwo.

Post autor: Pająku » ndz wrz 23, 2018 4:06 pm

Znaczy się,umyć po piaskowaniu,czy przed? Odtłuścić to w trakcie mycia jakaś chemia typu: Tenzi,Dimer,Biosol,(Ludwik?) i dobrze spłukać?
Czy jak wyschnie po myciu b.ekstrakcyjna,nitro,czy co?
-Ma być dobrze,swoimi ryncami i technologią "garażową" posiłkowaną Twoją wiedzą,bez przerastania formy nad treścią.
...I wtedy będzie dobrze. :)12
L200 DI-D, Forester
http://www.ryby-raczkowski.pl

Awatar użytkownika
Zbowid
     
     
Posty: 11903
Rejestracja: wt maja 13, 2003 2:35 pm
Lokalizacja: Bystrzejowice

Re: Malujemy żeliwo.

Post autor: Zbowid » ndz wrz 23, 2018 6:57 pm

Mycie, później piaskowanie - jak używasz chemii, to też ją trzeba zmyć/zobojętnić - później piaskować. Możesz zrobić dwa w jednym - piaskowanie na mokro. PIachowanie słabpo wychodzi na żeliwie - nie przejmuj się, trzeba tylko usunąć "skorupkę" z zewnątrz...
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli. :)23

Awatar użytkownika
mazurkas007
 
 
Posty: 2828
Rejestracja: czw mar 30, 2006 9:37 am
Lokalizacja: podlasie

Re: Malujemy żeliwo.

Post autor: mazurkas007 » pn wrz 24, 2018 3:17 am

Zeliwo przed malowaniem czysci sie denaturatem ! ! !
Jest 4x4 - rusza wyścig zbrojeń
im większa zmota - tym dalej trzeba iść po traktor

Awatar użytkownika
Zbowid
     
     
Posty: 11903
Rejestracja: wt maja 13, 2003 2:35 pm
Lokalizacja: Bystrzejowice

Re: Malujemy żeliwo.

Post autor: Zbowid » pn wrz 24, 2018 2:48 pm

Sratem !!
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli. :)23

Awatar użytkownika
mazurkas007
 
 
Posty: 2828
Rejestracja: czw mar 30, 2006 9:37 am
Lokalizacja: podlasie

Re: Malujemy żeliwo.

Post autor: mazurkas007 » pn wrz 24, 2018 4:12 pm

Zbowid daj se siana.
Za mlodych czasow pracowalem w FUGO Konin, byla tam odlewnia zeliwa i robili tez remonty obrabiarek.
Kazde łoże po piaskowaniu i kalibrowaniu bylo przed malowaniem myte wodą a później denaturatem.
Jest 4x4 - rusza wyścig zbrojeń
im większa zmota - tym dalej trzeba iść po traktor

Awatar użytkownika
ernil
 
 
Posty: 13146
Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:34 pm

Re: Malujemy żeliwo.

Post autor: ernil » pn wrz 24, 2018 4:20 pm

A to nie można np. czymkolwiek, co odtłuszcza, np. izopropylenem albo inną benzyną ekstrakcyjną?
XTZ 750
Outback EJ25 MT

Awatar użytkownika
Zbowid
     
     
Posty: 11903
Rejestracja: wt maja 13, 2003 2:35 pm
Lokalizacja: Bystrzejowice

Re: Malujemy żeliwo.

Post autor: Zbowid » pn wrz 24, 2018 7:59 pm

Nie można...denaturat najlepszy, bo pracował w... i stosował.
No weź...007 daj spokój i czytaj wcześniejsze posty.
:roll: :)2
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli. :)23

Awatar użytkownika
mazurkas007
 
 
Posty: 2828
Rejestracja: czw mar 30, 2006 9:37 am
Lokalizacja: podlasie

Re: Malujemy żeliwo.

Post autor: mazurkas007 » wt wrz 25, 2018 2:36 am

Wlasnie o to chodzi, ze nie mozna ( mozna tylko co z tego wyjdzie ).
Tak samo przy toczeniu lub wierceniu w zeliwie rowniez nie stosuje sie normalnego chlodziwa.
Jest 4x4 - rusza wyścig zbrojeń
im większa zmota - tym dalej trzeba iść po traktor

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7506
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Re: Malujemy żeliwo.

Post autor: leon zet » wt wrz 25, 2018 11:18 am

Na denaturat to się dobrze amelinium obrabia, bo się wiór do narzędzia nie klei.
Ale żeliwo?
Ten materiał (szare) to brudas straszny, z czasów warsztatów szkolnych pozostała mi niejasna informacja, że toto się na sucho obrabia.
Aczkolwiek może dotyczyło to jedynie obróbki zgrubnej.

Awatar użytkownika
mazurkas007
 
 
Posty: 2828
Rejestracja: czw mar 30, 2006 9:37 am
Lokalizacja: podlasie

Re: Malujemy żeliwo.

Post autor: mazurkas007 » śr wrz 26, 2018 6:14 am

Zgadza sie, amelinium przy obrobce skrawaniem chlodzi sie denaturatem.
Jest 4x4 - rusza wyścig zbrojeń
im większa zmota - tym dalej trzeba iść po traktor

Awatar użytkownika
Zbowid
     
     
Posty: 11903
Rejestracja: wt maja 13, 2003 2:35 pm
Lokalizacja: Bystrzejowice

Re: Malujemy żeliwo.

Post autor: Zbowid » śr wrz 26, 2018 9:33 pm

Zbowid pisze:
pn wrz 24, 2018 2:48 pm
Sratem !!
:)21
Na szybko dwie blachy wiąże się drutem...wiem bo wiązałem od 1985 roku, ba nawet w 1984 wiązałem koniec z końcem.
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli. :)23

Pająku
Posty: 1566
Rejestracja: pn lut 18, 2008 7:31 pm
Lokalizacja: Wieleń
Kontaktowanie:

Re: Malujemy żeliwo.

Post autor: Pająku » czw wrz 27, 2018 5:55 am

Słuchajcie,jak będziecie się dalej tak sprzeczać :wink: to... to...
Zrobię Wam na złość i wyglancuję szczotką na wiertarce i malunek zrobię pyndzelkiem,hamerajtem.


No! Wtedy to będzie szyk na dzielni. :)21
L200 DI-D, Forester
http://www.ryby-raczkowski.pl

Awatar użytkownika
Zbowid
     
     
Posty: 11903
Rejestracja: wt maja 13, 2003 2:35 pm
Lokalizacja: Bystrzejowice

Re: Malujemy żeliwo.

Post autor: Zbowid » czw wrz 27, 2018 5:57 am

Nikt sie nie sprzecza. To są żarty warsztatowe - nikt Ci nie wlał oleju do kieszeni albo przyspawał taboretu?
No nie wybredne :)21
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli. :)23

Awatar użytkownika
mazurkas007
 
 
Posty: 2828
Rejestracja: czw mar 30, 2006 9:37 am
Lokalizacja: podlasie

Re: Malujemy żeliwo.

Post autor: mazurkas007 » czw wrz 27, 2018 6:03 am

Zbowid pisze:
czw wrz 27, 2018 5:57 am
Nikt sie nie sprzecza. To są żarty warsztatowe - nikt Ci nie wlał oleju do kieszeni albo przyspawał taboretu?
No nie wybredne :)21
Albo wlozyl suwmiarki do pieca indukcyjnego i polozyl pod reka :)21
Jest 4x4 - rusza wyścig zbrojeń
im większa zmota - tym dalej trzeba iść po traktor

Pająku
Posty: 1566
Rejestracja: pn lut 18, 2008 7:31 pm
Lokalizacja: Wieleń
Kontaktowanie:

Re: Malujemy żeliwo.

Post autor: Pająku » czw wrz 27, 2018 6:17 am

:)21
L200 DI-D, Forester
http://www.ryby-raczkowski.pl

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7506
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Re: Malujemy żeliwo.

Post autor: leon zet » czw wrz 27, 2018 10:14 am

Mnie tylko mój metalowy półlitrowy kubeczek do kawy ktoś złośliwy prasą hydrauliczną spłaszczył.
Żartownisia nie namierzyłem niestety, bo bym się odegrał stosownie :)16

Awatar użytkownika
mazurkas007
 
 
Posty: 2828
Rejestracja: czw mar 30, 2006 9:37 am
Lokalizacja: podlasie

Re: Malujemy żeliwo.

Post autor: mazurkas007 » czw wrz 27, 2018 10:31 am

Wlasnie sobie uswiadomilem ze moje dzieciaki i ich dzieciaki juz tego nie doswiadcza.
Przy terazniejszej gowno-szkole.
Kuzwa jak to dawno bylo :o
Jest 4x4 - rusza wyścig zbrojeń
im większa zmota - tym dalej trzeba iść po traktor

Awatar użytkownika
Zbowid
     
     
Posty: 11903
Rejestracja: wt maja 13, 2003 2:35 pm
Lokalizacja: Bystrzejowice

Re: Malujemy żeliwo.

Post autor: Zbowid » czw wrz 27, 2018 4:11 pm

Wcale nie dawno..trzydzieści pięć lat temu, to nie dużo 8)
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli. :)23

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: Malujemy żeliwo.

Post autor: klucz13 » czw wrz 27, 2018 7:20 pm

Zbowid pisze:
czw wrz 27, 2018 4:11 pm
Wcale nie dawno..trzydzieści pięć lat temu, to nie dużo 8)
oka mżik jak mawiają czesi
:)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Pająku
Posty: 1566
Rejestracja: pn lut 18, 2008 7:31 pm
Lokalizacja: Wieleń
Kontaktowanie:

Re: Malujemy żeliwo.

Post autor: Pająku » śr paź 17, 2018 8:21 pm

Jako,że znajomy ślusarz nie ma czasu,a do giętarki musi mi dorobić dwie nakrętki trapezowe i jedno koło zębate skośne,to progresu niet.
Byłem wczoraj u niego i spodobało mi się malunek na nowym imadle maszynowym (polskim Bisonie),młotkowy. Mam jedno imadło (od zawsze do pomalowania) i zawsze jak mi jest do pracy potrzebne,to myślę "pomalować trzeba". :)11
Młotkowego efekta mi się zachciało. :)21 Zacząłem szukać i oprócz hamerajtóf młotkowych takie mi mignęło gdzieś:
http://www.lathes.co.uk/haighton/img5.jpg
-Bym imadłem zadał szyku,takim granitowym,albo marmurowym. :)12 Jak to się taka farba się nazywa i gdzie kupić?
:roll:
L200 DI-D, Forester
http://www.ryby-raczkowski.pl

Awatar użytkownika
mazurkas007
 
 
Posty: 2828
Rejestracja: czw mar 30, 2006 9:37 am
Lokalizacja: podlasie

Re: Malujemy żeliwo.

Post autor: mazurkas007 » czw paź 18, 2018 3:13 am

Ty mi lepiej powiedz gdzie takie mini cos mozna kupic ?
Jest 4x4 - rusza wyścig zbrojeń
im większa zmota - tym dalej trzeba iść po traktor

Pająku
Posty: 1566
Rejestracja: pn lut 18, 2008 7:31 pm
Lokalizacja: Wieleń
Kontaktowanie:

Re: Malujemy żeliwo.

Post autor: Pająku » czw paź 18, 2018 6:00 am

Miałem kiedyś TSA 16 dałem do regeneracji,łoże wyszlifowane,luzy pokasowane i głupi sprzedałem :)11. Mniejsze się przewijają jako "zegarmistrzowskie",ale ceny z czapy.
https://www.olx.pl/oferty/q-tokarka-zegarmistrzowska/
Chyba się skuszę na dużą "koreankę" od znajomego,tylko nie wiem ile osprzętu mi dorzuci.
L200 DI-D, Forester
http://www.ryby-raczkowski.pl

Awatar użytkownika
Zbowid
     
     
Posty: 11903
Rejestracja: wt maja 13, 2003 2:35 pm
Lokalizacja: Bystrzejowice

Re: Malujemy żeliwo.

Post autor: Zbowid » czw paź 18, 2018 8:19 am

Jak chcesz z efektem młotkowym - to zajrzyj do Wawy na Ryżową 53. Mają tam farbę z efektami młotkowymi - katalog na miejscu jest i można sobie. obejrzeć.
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli. :)23

ODPOWIEDZ

Wróć do „Farby i lakiery”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość