www.forum4x4.pl

Poszujuję informacji o sprzęcie i jego cenach.Zajmuje się amatorsko starymi pojazdami militarnymi i często przydałoby się coś wypiaskować.Co radzicie?

www.piaskarki.dobra.net.pl
któraś z tych + kompresor który ma minimum 400l na min wydajności... tak mi mówił koleś co piaskuje

przyznam, że też mnie ten temat interesuje

pozdrawiam
Lukasz

a ja zrobiłem swoją własną...taką małą z gaśnicy, śruby i paru węży i rurek... ale moja w porównaniu z tymi ze stronki to jest wersja mikro...w rozmiarze i w cenie...

Dziku2 pisze:a ja zrobiłem swoją własną...taką małą z gaśnicy, śruby i paru węży i rurek... ale moja w porównaniu z tymi ze stronki to jest wersja mikro...w rozmiarze i w cenie...

jest to wyjscie z sytuacji (tez rozwazam taka opcje) ale nadal pozostaje problem sprezania powietrza... a dobry kompresor troche kosztuje :/

pozdrawiam
Lukasz

sprężarkę mam jednotłokową jeszcze z czasów PRL, do tego dołożony stary bojler do wody i jakoś idzie...fakt,że trzeba trochę czekać zanim się napompuje, ale jakoś dałem radę ramę,budę i inne blachy Gazikowe wypiaskować...tylko nie wiem,czy wypiaskowana powierzchnia ma chropowatość zgodną z ISO cośtam, o czym pisał swego czasu Zbig...

a słyszałem też, że ludzie coś jakoś sprężarki z silnka od malucha motają...

a dużo wam tego piaskowania trzeba?
bo jak niewiele, to mogę wam wypiaskować.

Dziku2 pisze:sprężarkę mam jednotłokową jeszcze z czasów PRL, do tego dołożony stary bojler do wody i jakoś idzie...fakt,że trzeba trochę czekać zanim się napompuje, ale jakoś dałem radę ramę,budę i inne blachy Gazikowe wypiaskować...tylko nie wiem,czy wypiaskowana powierzchnia ma chropowatość zgodną z ISO cośtam, o czym pisał swego czasu Zbig...

a słyszałem też, że ludzie coś jakoś sprężarki z silnka od malucha motają...

hmmm... silniki maluchowskie walaja sie po szrotach w cenie zlomu... moze zadam glupie pytanie, ale niemam pojecia jak to chodzi... tzn skad bierze sie sprezone powietrze? Z wydechu czy z jednego z cylindrow?

pozdro

Dziku2 pisze:...tylko nie wiem,czy wypiaskowana powierzchnia ma chropowatość zgodną z ISO cośtam, o czym pisał swego czasu Zbig...

Cośtam słyszałeś ale niedokładnie..
Na ten temat wypowiadał się guru Zbowid..
Ale też na "z"..

sorry , faktycznie to był Zbowid...dawno to było i tak jak mówisz, też na "z"

różne ludziska robią wynalazki z malucha będzie za mała przynajmniej do w pełni profesjonalnego zastosowania znajomy widział z silnika żuka sprężarkę specjalną do piaskowania ale głowica była przerobiona z jakiejś grubej blachy na płytkowe zawory z tego co mówił szła jak burza ale łatwiej to na przykład dwa dwucylindrowe kompresory z Kamaza widziałem po 250 zł nówki na rynku ruscy mieli zczepić do kupy tylko problem bo trzeba dodatkową pompę oleju bo smarowanie ciśnieniowe mają ale taniej się chyba nie da może sobie zrobie taki wynalazek

Kaktus pisze:różne ludziska robią wynalazki z malucha będzie za mała przynajmniej do w pełni profesjonalnego zastosowania znajomy widział z silnika żuka sprężarkę specjalną do piaskowania ale głowica była przerobiona z jakiejś grubej blachy na płytkowe zawory z tego co mówił szła jak burza .......

zgoda... ale jest małe "ale"...

taka sprężarka portrzebuje zajebistego sinika elektrycznego aby to

napedzic .........

wiem, bo miałem taką (z silnika 1,6 VW) i 7,5 kW to było troche mało ...

Mag69 pisze:

Kaktus pisze:różne ludziska robią wynalazki z malucha będzie za mała przynajmniej do w pełni profesjonalnego zastosowania znajomy widział z silnika żuka sprężarkę specjalną do piaskowania ale głowica była przerobiona z jakiejś grubej blachy na płytkowe zawory z tego co mówił szła jak burza .......

zgoda... ale jest małe "ale"...

taka sprężarka portrzebuje zajebistego sinika elektrycznego aby to

napedzic .........

wiem, bo miałem taką (z silnika 1,6 VW) i 7,5 kW to było troche mało ...

To trza by było połączyć 2 silniki ze sobą...

oczywiscie chodzi mi o to zby silnik z vw napedzal silnik z malucha

_CaShu_ pisze:...

To trza by było połączyć 2 silniki ze sobą...

zrobiłem lepiej........

oddałem ta pseudo-sprężarke na złom........

a jak potrzebuje piaskowac ,to pozyczam kompresor drogowy ...

Dziku2 pisze:a ja zrobiłem swoją własną...taką małą z gaśnicy, śruby i paru węży i rurek... ale moja w porównaniu z tymi ze stronki to jest wersja mikro...w rozmiarze i w cenie...

A ma ktoś może schemat takiej piaskarki??
Myślałem kidyś czy nie zrobić sobie czegoś takiego. Wiem mniej więcej jaka jest zasada działania, tylko nie mam pojęcia jak miało by to wyglądać.
Jeszcze mam takie pytanie, mam sprężarkę, też pamietającą świetliste czasy PRL-u. Jest 3 tłokowa. Czy można podkręcić, żeby nabijała do 8 atm?? Co z zaworem bezpieczeństwa czy da się to jakoś wyregulować, bo kiedyś wyłącznik się zaciął i zaczął spuszczać już przy 7. Czy może istnieć jakieś niebezpieczeństwo, że może coś się stać z kompresorem??

proszę bardzo: część 1 i część 2. Duże skany - jeden ma ok. 1,5 MB, najlepiej prawym i "zapisz jako..." mam nadzieję,że wszystko wyjaśnią, jak coś to pytać.

http://www.piaskarki.dobra.net.pl/#kabina

no jak ktoś ma tyle wolnych szelestów to czemu nie...

No to przywołano mnie do tablicy

Piaskarka nie równa piaskarce i trzeba sobie odpowiedziec na pytanie co chcemy piaskować i w jakim celu. Jeżeli to ma być piaskowanie szklanek i miejscowe blachy w celu zrobienia zaprawek to szkoda pradu na piaskarkę i podobny efekt można uzyskać domową sprężarką i pistoletem z Obi czy z Allegro.
Jak chcecie piaskować poważniejsze elementy - rama, podwozia czy stare klamoty w celu odnowienia to też trzeba zastanowić sie nad celowością.

Po pierwsze i najważniejsze - PIASKOWANIE JEST ZABRONIONE W POLSCE ! i innych krajach Uni.
Warunkowo jest dopuszczone do końca tego lub przyszłego roku. W grę wchodzą inne metody obróbki strumieniowe-ściernej, na przykład szlakowanie ( obróka taka jak piaskiem ale szlaką pomiedziową - nie występuje takie pylenie które może być przyczyną wielu chorób blabla bla...)

Dobra piaskarka to:
Sprężarka o odpowiedniej mocy i wydatku - najlepsze śrubowe ale drogie. Wężę do piaskowania - odpowiednie o dużej wytrzymałości i odporności na ścieranie,
Dysze do piaskowania
Pistolet
Maska
Ścierniwo - najlepiej piasek klasyfikowany( w celu uzyskania odpowiedniej chropowatości przygotowywanego podłoża) i suszony - unikać rzecznego ma wtrącenia wapienne i na to żadna farba się nie "czepi"

Jest kilka a może kilkanaście firm zajmujących się zawodowo osprzętem malarskim:
Szczecin - Viskor, 3City - Antikor, Łódź - Tankor, Kraków- Arma service i pewnie jeszcze kilka...

Najlepiej kupić dużą sprężarkę taką o pojemności garka 800L i ciśnieniu minimum 14atm ! i można rzeźbić. Do tego piaskarka stara do wyrwania czasami za grosze - 300 - 800 zł PA6 lub PA9 tzw. "babcia".
Jakby coś to mogę dać namiary na te firmy na pv.

Hmm mówisz, że zabronione bo pyli. A co z piaskowaniem "na mokro"?
Mam taką końcówke do Karchera i całkiem ładnie to działa przy czym jedyny dyskomfort to lecące z dużą prędkością w Twoją strone ziarenka piachu. Zero kurzu.

Na mokro jest dozowlone warunkowo, ale tendencja jest taka aby odchodzić od piaskowania i przechodzić na szlakę, korund, suchy lód (!) i inne kruszywa.

To niedługo pewnie nawet malować nie będzie można pędzlem bo śmierdzi.

Ja cosik takiego zamowilem potym jak sie pozbylem pistoletu do piaskowania "made in OBI" zobaczymy jak sie sprawdzi

Jezeli by ktos potrzebowal pomocy ze wzgledu na jezyk sluze pomoca

http://cgi.ebay.de/ws/eBayISAPI.dll?Vie ... %3AIT&rd=1

Piaskarka to jeszcze pikuś najtrudniej to wytrzasnąć takie ciśnienie.
W mojej starej pracy stała taka wielka sprężarka łopatkowa, służyła do zasilania maszyn. Do piaskowania jak znalazł, tylko używana kosztowała 15 tyś!!

Opcja na mokro jest bardzo dobra wlaśnie do takich domowych potrzeb .Kosz zakupu przystawki to około 350 zeta ,a suszony piasek okolo 180 zeta za 1 tone - wystarczyła mi do wypiaskowania naczepy 13,6m dł ramy .Polecam