czy grunty trawiące są złe?

[PaveL]

Poczytałem dział "Farby i Lakiery" i nie znalazłem ani słowa o gruntach trawiących.
Jeste tego dużo na rynku, np: Sikkens Washprimer CR, APP 2K-Haftgrund, Novol podkład reaktywny itp.
Nikt tego nie zachwala, nikt nie krytykuje.

Używanie tego typu preparatów jest zbliżone do trawienia nadwozia przed lakierowaniem - w procesie produkcji.
Jednym z warunków uzyskania 5-letniej gwarancji Sikkensa jest gruntowanie blachy takim preparatem.

Z tego co wiem te grunty są bardzo dobre w walce z rdzą. A może czegoś nie wiem?

[Zbowid]

No nie wiem jak inni ale je nie jestem zwolennikiem farb winylowych - kiepska jakość i trwałość, to takie misz-masz
Nierówności uzyskiwane papierem ściernym są rzędu 15-25 mikrometrów - oni proponują nakładanie tylko 8 mikro na powlokę stali - wychodzi na to, że ma być to coś w rodzaju mostku szczepnego dla właściwej powłoki zabezpieczającej. Proponuje dobrze przygotować podłoże i będziesz miał równie dobry i pewny efekt jak zastosowanie tego gruntu. Spytaj Ptaka on ćwiczył temat z Washprimerami...

[PaveL]

farby winylowe?
Pisałem o gruncie reaktywnym.
Wiem że ich wadą jest "gryzienie się" ze szpachlówkami poliestrowymi - trzeba je oddzielać np. podkładem epoksydowym. Ale do gruntowania ramy, podłogi i innych elementów spodu i wnętrza pojazdu jest bardzo dobry. Jest najbardziej antykorozyjną powłoką uzywaną w renowacji powłok lakierniczych.
Rzeczywiście washprimery nakłada się bardzo cienko, ale do wypełniania nierówności służą szpachlówki natryskowe.

[Zbowid]

Wczytaj się w kartę techniczną produktu - oparty jest na poliwinylach utwardzanych buta... zresztą sam poczytaj

[PaveL]

Niech będzie na poliwynylach.
Ale ma zapewniać bardzo dobrą ochronę antykorozyjną. Prawdopodobnie najlepszą ze wszystkich gruntów renowacyjnych. Wytrawia stal, jak przy produkcji nowego nadwozia.
Od niedawna jestem posiadaczem Vitary z brzydko zardzewiałym tylnym mostem. Chyba zagruntuję go właśnie jakimś gruntem trawiącym. Chociaż trudno będzie odrdzewić ten element na samochodzie. Może na próbę połowę pomaluję Fertanem, czy innym kompleksorem.
I za 3 lata opiszę efekty tej pracy

Co proponujesz jako farbę nawierzchniową na most napędowy? Coś trudnościeralnego.

[Ptak]

@PaveL ale kombinujesz
Moje doświadczenia z Fertanem przekonują mnie że jest to trochę maść na szczurzym łajnie a nie preparat antykorozyjny.
Sikkens Washprimer to też drogi gadżet. Na robiłem sie na wiosnę i pomalowałem nim kilka elementów na próbę no i odłazi a gdzie nie gdzie widać już ślady korozji.
Natomiast podkład polecany przez @Zbowida trzyma jak cholera. Robiłem różne eksperymenty i nie odłazi. Ścierwo trzyma sie tak że prędzej zrobisz wiór stalowy z podkładem niż go zdrapiesz.
Ale jest jeden warunek im wiecej pracy włożysz w przygotowanie podłoża tym lepiej trzyma.
Mam taki zwyczaj testować różne nowości na płocie i pomalowałem miejsce wyczyszczone idealnie tarczą karborundową i pomalowałem też bezpośrednio na rdzę. I nie trudno się domyślić jaki jest efekt.
Reasumując epoksyd i będzie po sprawie.

[Elwood]

Dodaj tylko jak nakładałeś Sikkensa (CR)
Się trzymasz technologii to masz, sie nie trzymasz to masz to drugie.

[Ptak]

Poczekaj jak zmotam kompresor to pogadamy

[junk65]

Dodaj tylko jak nakładałeś Sikkensa (CR)
Się trzymasz technologii to masz, sie nie trzymasz to masz to drugie.

Świeta prawda. Washprimer jest na gołą(!) blachę. Są też podkłądy które daje sie na gołą blache i mozna szpachlować - mowa o np Primer Surfacer EP (Sikkens oczywiscie)

[Zbowid]

Junki weś poczytaj sobie trochę zanim zaczniesz tak wychwalać tego Sikkensa - bo trochę to śmierdzi Amwayem
Konkrety techniczne - to są fakty, wyobrażenia o jakości - to są mity
Nie bierz tego do siebie, a raczej potraktuj to jako obiektywne trudności

[Ptak]

Junki weś poczytaj sobie trochę zanim zaczniesz tak wychwalać tego Sikkensa - bo trochę to śmierdzi Amwayem
Konkrety techniczne - to są fakty, wyobrażenia o jakości - to są mity
Nie bierz tego do siebie, a raczej potraktuj to jako obiektywne trudności

@Zbowid nie mów o konkretach technicznych bo zaraz Ci po wiedzą że to nie jest Forum specjalistyczne. A dział farby i lakiery to jest o tym jak zrobić czeski remont i że żadna teoria, wiedza i zdrowy rozsądek nie jest potrzebna, trzeba tylko chłopa z jajami i pistolet do malowania marki Tyoja z Allegro w cenie 9,99PLN (przypomina mi to film "Za garść dolarów" gdzie goście myśleli że do dynamitu potrzeba faceta z jajami). Większość ludzi ma chyba wszczepioną niechęć do czytania jakiegokolwiek opracowania na jakikolwiek temat i woli posłuchać szwagra który tak w stodole robi. Logiczne myślenie już dawno umarło.

[Elwood]

...ziew

[ORSON_V6]

to tak z laickiego punktu widzenia poprosze o porade. Czym w miare skutecznie zakonserwować ramę od wewnątrz

[Ptak]

to tak z laickiego punktu widzenia poprosze o porade. Czym w miare skutecznie zakonserwować ramę od wewnątrz

Środki ochrony czasowej czyli woski lub Fluidol. Niektórzy rozpylają jeszcze Fertan i dopiero woski.
To zabezpieczenie jest tylko czasowe i trzeba go stosować przed każdym sezonem.
Przynajmniej ja tak robię.

[ORSON_V6]

dzięki za podpowiedź, bo jak przypuszczam wnętrze mojej ramy nie jest w stanie idealnym, a chcę wydłuzyć jej zywot

[Ptak]

dzięki za podpowiedź, bo jak przypuszczam wnętrze mojej ramy nie jest w stanie idealnym, a chcę wydłuzyć jej zywot

Jak masz ramę oddzieloną od reszty syfa to możesz ocynkować i mieć spokój.

[ORSON_V6]

no niestety nie mam i w najblizszym czasie sie nie zanosi dlatego cos muszę zrobić.

[EROW1]

Natomiast podkład polecany przez @Zbowida trzyma jak cholera

już w paru wątkach czytałem o tym podkładzie ale w sklepie jak się pytam o podkład Zbowida to pani się dziwnie uśmiecha , może jakaś nazwa handlowa

[powa]

Epoksydowy podkład a'la Zbowid to produkt o nazwie Interplus 256 lub 356. Nieco wymagający od usera, ale jednocześnie niezniszczalny.

[Ptak]

@powa A Ty to zacznij telefony odbierać

[powa]

postaram sie

A tak jeszcze przy okazji: malowałem kotlesiowi osłony stalowe pod miśkiem za pomocą I256. Kilka dni później wydzierałem tegoż kotlesia z syfu, bo się wpakował w dróżkę rozjeżdżoną przez jakieś maszyny budowlane i powiesił się w koleinach. Przeciągneliśmy tegoż, powieszonego miśka ze 30 m po gruncie ze sporą ilością luźnego gruzu i innego syfu. Spodziewałem się masakry słysząc odgłosy spod samochodu a okazało się, że powłoka I256 była ledwie w kilku miejscach porysowana i to nawet nie do gołej blachy. I256 żondzi! @Zbowid też.