Strona 1 z 1

Jaki pistolet do podkładów?

: sob kwie 30, 2011 3:07 pm
autor: DamnIt!
Tak sobie czytam kwity od podkładu epoksydowego i widzę:

Natrysk powietrzny:

- Pistolet DeVilbiss MBC lub JGA;
- z dyszą powietrzną 704 lub 765;
- i dyszą materiałową E.

Nie znam się na tym - ale wiem że kiedy słyszę nazwę DeVilbiss to znaczy że będzie zakurwiście drogo. Tak więc zostawmy tego devilbissa w spokoju.

I tu nasuwa się pytanie: czy któryś z kolegów może polecić jakiś pistolet, którym można sensownie nakładać podkłady epoksydowe, jakieś poliuretany czy podobne powłoki? Karoserii samochodowych metalikami nie zamierzam malować - więc pistolet nie musi tego umieć. Fajnie jakby pistolet nie wymagał potężnego kompresora - może mieć małą wydajność i mały pojemnik na farbkę - bo malowane będą raczej nieduże detale.

Re: Jaki pistolet do podkładów?

: ndz maja 01, 2011 12:10 pm
autor: Zbowid
Graco, Wiwa, Campbel i wiele innych... ale to przemysłowe...ja bym się zastanowił nad zmianą dyszy i adaptacją najprostszego pistoletu ( jeżeli nie chcesz wydawać dużo kasy ).

Re: Jaki pistolet do podkładów?

: pn maja 02, 2011 10:09 am
autor: DamnIt!
Zbowid pisze:Graco, Wiwa, Campbel i wiele innych... ale to przemysłowe...ja bym się zastanowił nad zmianą dyszy i adaptacją najprostszego pistoletu ( jeżeli nie chcesz wydawać dużo kasy ).
kurde chyba trzeba będzie tak zrobić.

Devilbiss MBC wygląda tak:

Obrazek

a ten JGA

Obrazek

więc wygląda na to, że mają one kubek "na dole".

Czyli szukając jakiegoś taniego pistoletu mam właśnie szukać takiego z kubkiem na dole?

Re: Jaki pistolet do podkładów?

: pn maja 02, 2011 12:45 pm
autor: jpi
sata b100

około 800-900 pln
możesz zaryzykować jakimś chinolem za 100 pln, zależy czy potrzebujesz na długo, bo jak jednorazowo to styka i chinol, zwlaszcza do podkladu
część moich klientów opitala bryki chińczykami i też jakoś to wygląda :)21

Re: Jaki pistolet do podkładów?

: pn maja 02, 2011 1:35 pm
autor: zgenty
@Damn it, zasilanie dolne najczęściej stosowane jest do zbiornika ciśnieniowego podającego farbę(długie serie).W Twoim przypadku górny kubek jak najbardziej będzie ok.
Co do samego pistoletu, w przypadku wiodących firm :)21 masz pewnośc co do jakości ale również pelen dostęp do dysz i akcesoriów.Za miesiąc się okaże ,że zapragniesz polożyc kameleona na bryce,dokupujesz dyszę powietrzna i materiałową i heja :)21

Jeżeli myślisz o pistolecie z małym zapotrzebowaniem na sprężone powietrze to poszukaj HVLP lub LVLP.

Re: Jaki pistolet do podkładów?

: pn maja 02, 2011 1:57 pm
autor: zgenty
Oprócz marek wymienionych wcześniej sprawdź jeszcze:Binks ,Walther Pilot,Kremlin.
:)21

Re: Jaki pistolet do podkładów?

: pn maja 02, 2011 2:15 pm
autor: jpi
niskociśnieniowe wbrew powszechnym przekonaniom potrzebują duużo luftu ze sprężarki

Re: Jaki pistolet do podkładów?

: pn maja 02, 2011 3:40 pm
autor: zgenty
W większości przypadków HVLP masz rację,chociaż są też takie które mają zapotrzebowanie ok.115Nl/min.

Re: Jaki pistolet do podkładów?

: wt maja 03, 2011 5:41 am
autor: DamnIt!
Co to za jednostka Nl/min? Wychodzi mi że "Holendrów na minutę" :oops:

No i niestety(albo stety) raczej będę musiał poszukać pistoletu nie wymagającego jakiegoś potężnego kompresora - bo nie wiem tak naprawdę co będzie mi stało w garażu. Na razie mam pod ręką jakiegoś czeskiego Orlika który jest nawet chyba spory(3 cylindrowy rzędowy) - ale raczej na 100% coś innego(pewnie mniejszego) będzie później.

Jeden kotleś polecił mi IWATA LPH 80 - że niby małe, bardzo porządne i chodzi z małym kompresorem. Tylko że karwa 1200 kosztuje :evil: No i nie wiem czy dobrze gęsty podkład posadzi...

No i jakiegoś chamskiego chińczyka to prawdę mówiąc bym nie chciał. Nie dlatego że mam zamiar malować jakieś cuda - tylko że kiepski pistolet+brak umiejętności z mojej strony = zmarnowany czas+zmarnowany materiał+frustracja itd. A jak pistolet będie ok - to przyanjmniej będę wiedział że operator-dupa :x :)21

Re: Jaki pistolet do podkładów?

: wt maja 03, 2011 2:56 pm
autor: jpi
popatrz na pistolety airgunsa czy jakoś tak, robione prze iwatę podobno, tzn. tak nam handlowcom wciskali w firmie, jak jest na prawdę to nie wiem