Strona 1 z 2
Impregnacja blatu
: wt lip 12, 2011 2:04 pm
autor: kfs
Coprawda zawsze pisywaliśmy tu o innym nieco lakierowaniu ale i tak ten dział wydaje się najbardziej odpowiedni. Zatem: czym zaimpregnować blat łazienkowy drewniany (teak klejony). To drewno samo w sobie jest podobno mocno oleiste, ale łazienka to łazienka i mimo wszystko znajomy stolarza radził dodatkowo zabezpieczać na starcie i potem raz, dwa razy do roku. Ale czym to juz nie powiedział

Oleje, woski, coś innego

Mile widziane rady odnośnie konkretnej marki, środka itp. itd.
Re: Impregnacja blatu
: wt lip 12, 2011 2:16 pm
autor: PiRoman
pokost
Re: Impregnacja blatu
: wt lip 12, 2011 2:17 pm
autor: Jaaareeek !
olej do drewna, może być z IKEi
Re: Impregnacja blatu
: wt lip 12, 2011 2:25 pm
autor: kfs
Dzięki... znowu szatański wynalazek pt. internet wprowadził zamieszanie bo jedni piszą żeby nie ruszać teku, inni żeby olejować, ale jak juz się raz to zrobi to będzie trzeba do usr...nej śmierci itp itd.

A propos pokostu - jaka różnica jest między pokostem lnianym a olejem lnianym - to samo czy jednak nie

Ten w Ikei widziałem, ale nie przyszło do głowy żeby sprawdzić jakie to oleum jest...
Re: Impregnacja blatu
: wt lip 12, 2011 2:29 pm
autor: PiRoman
Pokost, to jest stężony olej lniany, pewnie z jakimiś dodatkami jeszcze.
Re: Impregnacja blatu
: wt lip 12, 2011 2:40 pm
autor: kfs
Spoko, dzięki

aktualnie jestem na etapie ucieszonej michy bo właśnie połowica kuchnię bez zastrzeżeń odebrała i na mmsie wygląda kozacko:)
Re: Impregnacja blatu
: wt lip 12, 2011 2:41 pm
autor: PiRoman
Ale komu odebrała?

Re: Impregnacja blatu
: wt lip 12, 2011 2:42 pm
autor: Zbowid
Ja bym użył "oleju skalnego"...ale tylko na próbę, na jakimś małym kawałku i wsadziłbym ten kawałek do wody na dwa tygodnie. Jak "spuchnie" lub zrobią się rozwarstwienia to bym szukał porządnych impregnatów. Jak będzie bez zmian to bym sobie darował jakiekolwiek impregnaty.
Re: Impregnacja blatu
: wt lip 12, 2011 2:56 pm
autor: kfs
PiRoman pisze:Ale komu odebrała?

Podpisała odbiór u monterów bez większych zastrzeżeń
Jarku olej skalny jakoś niewiele mi mówi - pod hasłem znalazło mi tylko ropę naftową

Re: Impregnacja blatu
: wt lip 12, 2011 2:58 pm
autor: kfs
Zbowid pisze:Ja bym użył "oleju skalnego"...ale tylko na próbę, na jakimś małym kawałku i wsadziłbym ten kawałek do wody na dwa tygodnie. Jak "spuchnie" lub zrobią się rozwarstwienia to bym szukał porządnych impregnatów. Jak będzie bez zmian to bym sobie darował jakiekolwiek impregnaty.
Aa... jest jeden mały problem... Mały kawałek mam do dyspozycji bo był docinany, ale czas to mam może do weekendu więc ciut mniej niż 2 tyg.

Re: Impregnacja blatu
: wt lip 12, 2011 9:32 pm
autor: Zbowid
wkładaj do wody i nie dygaj

Re: Impregnacja blatu
: wt lip 12, 2011 9:35 pm
autor: PiRoman
Jak włoży do zimnej, to zdyga na bank...

Re: Impregnacja blatu
: śr lip 13, 2011 7:35 am
autor: kfs
Dobra, dzisiaj ścinek idzie do wiadra z wodą - ale z ciepłą żeby nie zdygał...
Z innej beczki... Pan mądry wczoraj lakierował czarnym akrylem jeden taki mały elemencik. Oczywiście na tyle mały i szybki do zrobienia że nie było sensu się ubierać w kombinezon, zakładać maski itp. itd. Drogie Bravo jak pozbyć się nalotu i kropeczek farby ze szkła

Nieśmiało dodam, że chodzi o szkła w okularach bo tych przecież na te kilka minut nie było sensu zdejmować

Odruch kazał wziąć nitro na szmatkę i jazda, ale w ostatniej chwili pomyślałem o antyrefleksie na szkłach i wiadomo... zdygałem

Re: Impregnacja blatu
: sob lip 16, 2011 8:30 am
autor: Zbowid
zmywacz do paznokci lub aceton...ale nie nadaje się to na szkła z powłokami ochronnymi - rozpuści.
Re: Impregnacja blatu
: pn lip 18, 2011 7:32 am
autor: kfs
No właśnie... i tu jest pies pogrzebany...
Re: Impregnacja blatu
: pn lip 18, 2011 1:41 pm
autor: Zbowid
Ja bym spróbował jeszcze szmatką i parą z czajnika ... albo odkurzaczem z Mango

Re: Impregnacja blatu
: śr lip 20, 2011 9:32 am
autor: Prest
Do teaku są specjalne oleje zabezpieczające , poszukaj w sklepach z drewnem egzotycznym
i nie baw się z żadnymi olejami skalnymi i innymi wynalazkami.
Chyba że lubisz zapach diesla w czasie kąpieli , a z odbiorem ropnej łazienki przez małżonkę będziesz miał na pewno problemy.
Re: Impregnacja blatu
: śr lip 20, 2011 9:40 am
autor: Zbowid
Sam jesteś ropny

Re: Impregnacja blatu
: śr lip 20, 2011 9:43 am
autor: Prest
nie k.urwa fijołki

Re: Impregnacja blatu
: śr lip 20, 2011 9:44 am
autor: Zbowid
Jakoś pewne zapachy ci nie przeszkadzają

Re: Impregnacja blatu
: śr lip 20, 2011 11:26 am
autor: kfs
Luz chłopaki... decha w wodzie była 2 dni, nie napuchła coprawda ale ściemniała i mocno "szorstka" po osuszeniu. Więc se zanabyłem "Olej do drewna teakowego" (firma bodajże starwax) i dał radę. Drewienko lekko ściemniało, słoje sie ładnie podkreśliły, powierzchnia śliska itp. itd. Dla mnie efekt zadowalający, póki co lana celowo woda elegancko spływa. Pojemnik 500ml, olejowałem 3x i jeszcze ciut zostało.
Tylko okulary dalej akrylem zaj...ane
edit.: w takcie szukania specyfiku natrafiłem na kilka teoretycznie bardziej renomowanych produktów do teaku i ogólnie egzotyki. Najbardziej miałem chęć użyć oleju tungowego, ale czas gonił i wziąłem Starwaxa, który był od ręki.
Re: Impregnacja blatu
: pt lip 22, 2011 9:51 pm
autor: slavok
ze szkła to farbisko powinno zejść przy użyciu paznokcia

próbowałeś ? szkło nie jest na tyle porowate by się go farba akrylowa mocno trzymała.
Re: Impregnacja blatu
: ndz lip 24, 2011 4:47 pm
autor: Kabal
Piotruś, ale okularów, to się dawno ze szkła nie robi. To plastik jest. Jak potraktujesz czymś agresywnym, to powłoki będą najmniejszym problemem, będziesz miał matowe szkła... Ja bym próbował delikatnie mechanicznie jednak, ale marnie to widzę.
Re: Impregnacja blatu
: pn lip 25, 2011 8:14 am
autor: kfs
Nooo... szkło to był taki skrót myślowy
Mechaniecznie nie ma szans. Wogóle już się pogodziłem ze stanem obecnym bo zrządzeniem losu moimi klientami byli w pt. przemili optycy. Zarówno pan i pani zasugerowali grzecznie, że drobinki farby na 100% zintegrowały się z zewnetrzną warstwą "szkiełek" i są generalnie nie do ruszenia... Mister sobie nawet zażartował że mogę spróbować usunąć czymkolwiek co przyjdzie mi do głowy bo już w sumie nie ma nic do stracenia

Ale spoko, już przywykłem

Re: Impregnacja blatu
: pn lip 25, 2011 8:20 am
autor: Kabal
Rób nowe szkła, 150 zł przeżyjesz, a takie gówno męczy wzrok, nawet tego nie zauważasz, szkoda oczu.