www.forum4x4.pl

Oświećcie mnie durnego jaka jest różnica pomiędzy lakiero-bejcą , drewnochronem a impregnatem bo nie kumam. Wszystkie te specyfiki są na tym samym nośniku ( benzyna lakowa ) , mają takie same działanie, identycznie chronią ,koloryzują podobnie, czas ochrony oraz sposób nanoszenia taki sam

nie wiem
ale tej zasrano-polecano V3 bym już nie kupił
chyba... te capy w marketach mają dila od sprzedania tego
a, ja mam robotę od nowa ....

Podobnosz Altax wchodzi przebojem i jest OK , cztery lata termu taras zadaszony około 50m2 opierniczyłem polskim Drwenochronem z opryskiwacza ogrodowego za 30zeta w tesco i wygląda jakby przed chwilą był malowany a letko nie ma

malowałem balustradę 4 lata temu
i do teraz jak nowa wygląda ...ale litr farby kosztował 150zeta

potem... mnie namówili na te posrane V3 i po roku mam do pomalowania
drewutnie ,taras , huśtawkę

plac zabaw malowałem drewnochronem i też jest OK

lakiero bejca - powłoka nawierzchniowa barwiona na drewno ( impregnuje powierzchniowo w nieweilkim stopniu )
Impregnat - impregnuje w dużym stopniu, barwiony pełni funkcję lakiero bejcy ( drewnochron )... DObre środki ma ICI(Akzo Nobel), Sadolin i Sudwest. Reszta to dobiegacze

Tak po mojemu...
Lakierobejca - barwiace i na gotowo
Drewnochron - zabezpiecza przed gniciem i zeżarciem, może występować solo
Impregnat - to co wyżej, tylko trza pomaziać kolorem później...

Zbowid pisze:...

To moge się w ogóle nie odzywać... foch...

Prosze...

Zbowid pisze:lakiero bejca - powłoka nawierzchniowa barwiona na drewno ( impregnuje powierzchniowo w nieweilkim stopniu )
Impregnat - impregnuje w dużym stopniu, barwiony pełni funkcję lakiero bejcy ( drewnochron )... DObre środki ma ICI(Akzo Nobel), Sadolin i Sudwest. Reszta to dobiegacze

to z teorii powinno wynikać ale z opisu i kart technicznych wynika że wszystko to samo ale dla zmylenia wroga podziabali w nazwach
sadolin kiedyś był nr łan i przepaść, potem się zebździł okrutnie a tego nowego z" poprawioną formułą" nie próbowałem

Dulux ma jeszcze dobre impregnaty...

To ja się podłączę.
Co byście polecili do zabezpieczenia plotu ze sztachet i tarasu drewnianego (plot olcha, taras modrzew)? Tak zeby ze 3 lata dalo rady bez ingerencji "lakierniczej".
Interplusem nie pomaluje ..

sgt_raffie pisze:To ja się podłączę.
Co byście polecili do zabezpieczenia plotu ze sztachet i tarasu drewnianego (plot olcha, taras modrzew)? Tak zeby ze 3 lata dalo rady bez ingerencji "lakierniczej".
Interplusem nie pomaluje ..

Drewnochron daje radę i można natryskowo bez rozcięczania ma dodatkowo jakieś składniki poprawiające penetrację

ja mam dom pomalowany tikurilla valti base i valti color juz pare lat i bez sensacji - jest ok.
baza to olej lniany i jakies tam inne - nie pamietam dokladnie.
w sumie finowie powinni sie na tym znac..

ta sa impregnaty.
lakiery sie nie sprawdzily w okolicy - po paru latach slonce robi swoje.

klucz13 pisze:Podobnosz Altax wchodzi przebojem i jest OK , cztery lata termu taras zadaszony około 50m2 opierniczyłem polskim Drwenochronem z opryskiwacza ogrodowego za 30zeta w tesco i wygląda jakby przed chwilą był malowany a letko nie ma

A nie zapychała się dysza? Trochę to gęste jest. Próbowałem pistoletem elektrycznym i sobie tylko kłopotu narobiłem. Mam taki opryskiwacz z biedronki, mówisz, że da radę?

drewnochron.

każda próba obtanienia kończy się malowaniem po kilku miesiącach.
że już o kolorach ktore wychodzą w rzeczywistości nie wspomnę...

Super, dzieki.
Zerkne jeszcze na tą tikurille bo będe właśnie malował dom wewnatrz farbami Tikkurili.

czesław&jarząbek pisze:drewnochron.

każda próba obtanienia kończy się malowaniem po kilku miesiącach.
że już o kolorach ktore wychodzą w rzeczywistości nie wspomnę...

Drewnochron wg mnie to badziew.
Nie wiem jak teraz, ale z 10 lat temu trochę tym płotów malowałem - strasznie śmierdzi, kolor się zmienia co puszkę i wcale długo nie trzyma. Może teraz coś poprawili. Od 3 lat wszystkie powierzchnie drewniane w domach malowałem sadolinem albo balnexem - wg mnie jest git.
Jeśli chodzi o drewno na taras polecam wszelkiego rodzaju impregnaty oleiste - konserwacja jest super, są "tłuste" i tworzą śliską warstwę na drewnie, dzięki czemu woda odbija się jak na płytkach. 2 lata temu malowałem deski na taras do domu w górach jakimś preparatem, który bardziej nazwałbym olejem niż lakierem i trzyma się dobrze.
Natomiast co polecicie do konserwacji gontu? Ile górali tyle opinii... Jak jest tu jakiś spec od dachów tego rodzaju to proszę o pomoc -będę zobowiązany.

To sam co na taras - oleiste, ale po właściwej impregnacji Powłoka na goncie nie może się zamykać - impregnaty to głównie sole, więc muszą mieć możliwość migracji.

Ile produktów tyle opinii to może zacznijmy od jaki gatunek drewna , z jakiego drzewa , jak obrobione , czy z podkładem czy bez , wilgotność, a wtedy można pokusić się porównywać