Takie tak sobie bzdety w moturach malujem. Cos jak gazniki i reszte. No i na malowaniu sie generalnie nie znam, ale chcialem sie poznac.

No generalnie jak to w takich przypadkach zgodnie ze zboczeniem zawodowym gogluje.
No i na kilku forach znazlem watki o restoracji tego czy tamtego.
No i sa takie foty np.:
Przed:

W trakcie:

Po:


Efekt jak na moje wiecej jak ok. Takich watkow widzialem kilka. Pozakladlem konta i pytam, bo pewnie projesjonalni lakiernicy. Goscie jak jeden maz mowia,ze dupa. Robia w garazu. Czesc czyszcza, psikaja tym podkladem i maluja. Wszystko z pistoletu i tyle. Na koniec ewentualnie lakier.

I teraz pytanie: jest jakis odpowiednik tego u nas? Bo na ebay'u znalazlem , ale podejrzewam, ze bez sensu to ciagnac przez ocean.
Nie mam ambicji malowac maski w aucie, baku czy czegos takiego. Ale drobne detale bym sobie sam porobil.
Jest gdzies jakis turorial? Setp by step najlepiej. Ja wiem,ze to wiedza i doswiadczenie, ktore sie latami zdobywa, ale mnie to super efektu nie trzeba.
Teorie znam: oczysic>zmatowac>przemyc>podklad>kolor>lakier
Ale dziury we wiedzy jeszcze sa.