No więc mam inne informacje, ale jeszcze sprawdzę dokładniej.
badania a uprawnienia
Moderator: Marcin-Kraków
Re: badania a uprawnienia
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
- Bratproroka
-
- Posty: 6706
- Rejestracja: ndz paź 15, 2006 3:17 pm
- Lokalizacja: Śląsk/Rzeszów/Lepiej nie gadać
- Kontaktowanie:
Re: badania a uprawnienia
Obawiam się, że Krees ma rację.
Prywatne auto do celów służbowych to konieczność wykonania badań.
W moim przypadku: Że względu na wzrok mnie załatwiono odmownie. Nic nie poszło dalej, prawo jazdy mam nadal, nie było konsekwencji. Ba, badania na A też przeszedłem w zeszłym roku.
Przy czym moja sytuacja z badaniami to dobre 10 lat wstecz.
Prywatne auto do celów służbowych to konieczność wykonania badań.
W moim przypadku: Że względu na wzrok mnie załatwiono odmownie. Nic nie poszło dalej, prawo jazdy mam nadal, nie było konsekwencji. Ba, badania na A też przeszedłem w zeszłym roku.
Przy czym moja sytuacja z badaniami to dobre 10 lat wstecz.
Beware The Rage Of A Berserker
Monterey 3.2 LTD 31" AT - Turystycznie
Monterey 3.2 LTD 31" AT - Turystycznie
Re: badania a uprawnienia
Misman
Juz Ci pisalem. Lekarz prawnie nie ma mozliwosci przekazania danych o stanie zdrowia do WK.
Takie informacje przekazuje sam kandydat w formie zaswiadczenia od lekarza, jesli wnioskuje o nowe pj lub przedluzenie posiadanego.
Jest jakis wyjatek zwiazany z omdleniami, ale nie pamietam jak to jest prawnie uregulowane.
Juz Ci pisalem. Lekarz prawnie nie ma mozliwosci przekazania danych o stanie zdrowia do WK.
Takie informacje przekazuje sam kandydat w formie zaswiadczenia od lekarza, jesli wnioskuje o nowe pj lub przedluzenie posiadanego.
Jest jakis wyjatek zwiazany z omdleniami, ale nie pamietam jak to jest prawnie uregulowane.
Nie przejmuj sie. Ksiezniczki z ch...ja nie zrobisz (Emila).
- poborcapodatkowy
- Posty: 2324
- Rejestracja: ndz paź 19, 2008 12:10 am
- Lokalizacja: okolice Bytowa /pod samochodem
Re: badania a uprawnienia
Parę lat temu chwilę listonoszowałem. Własny samochód, rozliczana kilometrówka. Badania musiały być.
Pajero Sport 3.0 V6 '00 - było
Frontera 2.0 '94 - była
Niva '90 - była
Frontera 2.0 '94 - była
Niva '90 - była
Re: badania a uprawnienia
Dzięki za odpowiedzi. Jakiś obraz się ukształtował 

"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
Re: badania a uprawnienia
No więc tak pracuję i musiałem zrobić takie badania.

A destiny - it's the rising sun
Zawodowo patrzę na ptaki
Zawodowo patrzę na ptaki

Re: badania a uprawnienia
Ok, ja się nie upieram, po prostu miałem inne info.
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
Re: badania a uprawnienia
To sprawdzaj - mogli coś namieszać tarczami w przepisach. Edycję badań cyklicznych miałem 2 lata temu i wtedy robiłem pod kątem kierowania, rok temu w marcu dorabiałem pracę na wysokości, ale te samochodowe mi wtedy przepisali.
A destiny - it's the rising sun
Zawodowo patrzę na ptaki
Zawodowo patrzę na ptaki

Re: badania a uprawnienia
masz wątpliwości - czytaj ustawę
Re: badania a uprawnienia
I rozporządzenia, mam wrażeni, obecnie że 3/4 prawa dla przedsiębiorców w tym kraju reguluje się rozporządzeniami...
A destiny - it's the rising sun
Zawodowo patrzę na ptaki
Zawodowo patrzę na ptaki

Re: badania a uprawnienia
a resztę urzędnikiem co ich nie czytał


- czarny bielsko
-
- Posty: 10703
- Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: badania a uprawnienia
no przecież urzędnik nie musi ich czytać tylko wiedzieć jak zinterpretować na korzyść państwa


Jest Navara D40 lekko dłubnięta...
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
Re: badania a uprawnienia
Tak uzupełniająco, to chyba jednak ma prawo. Tzw. "tajemnicę lekarską" można uchylić gdy badanie wykaże ewentualność zagrożenia zdrowia badanego lub innych osób. Wobec czego, można by to podciągnąć pod "zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego", gdy coś nie będzie sztymowało z normatywnymi tabelkami. Wówczas podpierdolenie delikwenta do WK jest kwestią wypadkowej tzw. "sumienia", przepisowości i złośliwości lekarza. Tak więc, kij się zawsze znajdzie.suziXL pisze: ↑śr kwie 21, 2021 6:46 am
Juz Ci pisalem. Lekarz prawnie nie ma mozliwosci przekazania danych o stanie zdrowia do WK.
Takie informacje przekazuje sam kandydat w formie zaswiadczenia od lekarza, jesli wnioskuje o nowe pj lub przedluzenie posiadanego.
Jest jakis wyjatek zwiazany z omdleniami, ale nie pamietam jak to jest prawnie uregulowane.
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
Re: badania a uprawnienia
Zdaje mi się, że z tajemnicy lekarskiej zwalnia sąd, a nie lekarz subiektywnie decyduje, kogo zgłosić a kogo nie. Lekarz ma uprawnienie do wydania lub odmowy wydania pozytywnej opinii na temat możliwości służbowego prowadzenia pojazdu. Ale mogę się oczywiście mylić.
A destiny - it's the rising sun
Zawodowo patrzę na ptaki
Zawodowo patrzę na ptaki

Re: badania a uprawnienia
Swoją drogą, z Twojego wywodu ja widzę tyle: gość jest w dużo gorszym stanie zdrowia niż utrzymuje i niż Ty widzisz i o tym doskonale wie, że żadnych badań nie przejdzie. Jeździ jak jeździ bo robi to od lat i intuicyjnie sobie radzi.
Wg mnie - albo wyślij go na te badania (i tak musisz) i niech je rzetelnie przejdzie, albo wyślij go na drzewo. Dla swego spokoju a jego bezpieczeństwa.
Wg mnie - albo wyślij go na te badania (i tak musisz) i niech je rzetelnie przejdzie, albo wyślij go na drzewo. Dla swego spokoju a jego bezpieczeństwa.
A destiny - it's the rising sun
Zawodowo patrzę na ptaki
Zawodowo patrzę na ptaki

Re: badania a uprawnienia
No właśnie skandalicznie małe są te możliwości uchylenia tajemnicy lekarskiej. Nie pamiętam dokładnie brzmienia przepisów, a nie chce mi się teraz sprawdzać. Jest kilka sytuacji, które umożliwiają lekarzowi takie działanie, ale są one raczej wyjątkami.misman pisze: ↑czw kwie 22, 2021 11:43 amTak uzupełniająco, to chyba jednak ma prawo. Tzw. "tajemnicę lekarską" można uchylić gdy badanie wykaże ewentualność zagrożenia zdrowia badanego lub innych osób. Wobec czego, można by to podciągnąć pod "zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego", gdy coś nie będzie sztymowało z normatywnymi tabelkami. Wówczas podpierdolenie delikwenta do WK jest kwestią wypadkowej tzw. "sumienia", przepisowości i złośliwości lekarza. Tak więc, kij się zawsze znajdzie.suziXL pisze: ↑śr kwie 21, 2021 6:46 am
Juz Ci pisalem. Lekarz prawnie nie ma mozliwosci przekazania danych o stanie zdrowia do WK.
Takie informacje przekazuje sam kandydat w formie zaswiadczenia od lekarza, jesli wnioskuje o nowe pj lub przedluzenie posiadanego.
Jest jakis wyjatek zwiazany z omdleniami, ale nie pamietam jak to jest prawnie uregulowane.
Właśnie z tego powodu moja mama nadal posiada prawo jazdy, choć od lekarza dostała zakaz prowadzenia.
Ja osobiście uważam to za jakąś paranoję, że lekarz przy ewidentnych przeciwwskazaniach niewiele może zrobić, ale tak to niestety wygląda.
Nie przejmuj sie. Ksiezniczki z ch...ja nie zrobisz (Emila).
Re: badania a uprawnienia
nie państwa tylko swojączarny bielsko pisze: ↑czw kwie 22, 2021 7:35 amno przecież urzędnik nie musi ich czytać tylko wiedzieć jak zinterpretować na korzyść państwa
![]()

Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
- czarny bielsko
-
- Posty: 10703
- Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: badania a uprawnienia
tu masz rację. Zapomiałem z rozpędu dodać: jaśnie państwa bo nie na naszą. Więc ewidentnie widać, że żyjemy w państwie, które jest okupowane a obywatela się ma w dupielbl78 pisze: ↑czw kwie 22, 2021 2:01 pmnie państwa tylko swojączarny bielsko pisze: ↑czw kwie 22, 2021 7:35 amno przecież urzędnik nie musi ich czytać tylko wiedzieć jak zinterpretować na korzyść państwa
![]()
![]()
Jest Navara D40 lekko dłubnięta...
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
Re: badania a uprawnienia
Rozważam wariantowo, bez moralizacji - nie to było przedmiotem opracowania. Skoro jeździ i daje sobie radę, to znaczy że daje sobie radę. Nie wszystko jest tak jednoznaczne, jakim chciałbyś to postrzegać.Krees pisze: ↑czw kwie 22, 2021 12:55 pmSwoją drogą, z Twojego wywodu ja widzę tyle: gość jest w dużo gorszym stanie zdrowia niż utrzymuje i niż Ty widzisz i o tym doskonale wie, że żadnych badań nie przejdzie. Jeździ jak jeździ bo robi to od lat i intuicyjnie sobie radzi.
Wg mnie - albo wyślij go na te badania (i tak musisz) i niech je rzetelnie przejdzie, albo wyślij go na drzewo. Dla swego spokoju a jego bezpieczeństwa.
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
Re: badania a uprawnienia
Wyluzuj. Piszę, jak mi się to obrazuje i co ja bym proponował zrobić. Dla Ciebie to jest do dyskusji lub olania. Tak czy inaczej musisz go przebadać jeśli chcesz, żeby pracował u Ciebie jeżdżąc, chyba że to zataisz licząc na fart. Zajedno, czy będzie jeździł Twoim samochodem czy prywatnym.
Ponieważ pracuję (osobiście) w takim trybie, staram się pomóc. Nie zawsze dyskutant będzie udzielał dokładnie takich odpowiedzi, jak chciałbys uzyskać
Ponieważ pracuję (osobiście) w takim trybie, staram się pomóc. Nie zawsze dyskutant będzie udzielał dokładnie takich odpowiedzi, jak chciałbys uzyskać

A destiny - it's the rising sun
Zawodowo patrzę na ptaki
Zawodowo patrzę na ptaki

Re: badania a uprawnienia
? A gdzie widzisz cisnienie? Staram sie pomoc czlowiekowi i chcialem sie dowiedziec jak to wyglada od strony formalnej. Jak mialem etaty to jeszcze nie bylo takiego zamordyzmu jak obecnie, to nie wiem
Dzieki za wszelkie uwagi i opinie. Sprawa nie jest jednoznaczna, czarne nie jest czarne 


"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
Re: badania a uprawnienia
Chodzilo tylko o ustalenie potencjalnego wplywu badania na posiadanie uprawnien jako takie.
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
- Bratproroka
-
- Posty: 6706
- Rejestracja: ndz paź 15, 2006 3:17 pm
- Lokalizacja: Śląsk/Rzeszów/Lepiej nie gadać
- Kontaktowanie:
Re: badania a uprawnienia
Wpływu być nie powinno. Patrz przypadek mój i jeszcze kilku osób tutaj. Mniejsza o przepisy, z praktycznego punktu widzenia.
Sprawa wymaganych badań do służbowego użycia prywatnego samochodu nie jest nowa. Ja miałem z tym styczność spokojnie 10 lat temu.
Sprawa wymaganych badań do służbowego użycia prywatnego samochodu nie jest nowa. Ja miałem z tym styczność spokojnie 10 lat temu.
Beware The Rage Of A Berserker
Monterey 3.2 LTD 31" AT - Turystycznie
Monterey 3.2 LTD 31" AT - Turystycznie
Re: badania a uprawnienia
Alergicznie reagujesz na poboczny wątek o tym, czy są podstawy żeby gość jednak już nie jeździł, przynajmniej tak zrozumiałem. Może to być też moje zmęczenie.misman pisze: ↑czw kwie 22, 2021 5:17 pm? A gdzie widzisz cisnienie? Staram sie pomoc czlowiekowi i chcialem sie dowiedziec jak to wyglada od strony formalnej. Jak mialem etaty to jeszcze nie bylo takiego zamordyzmu jak obecnie, to nie wiemDzieki za wszelkie uwagi i opinie. Sprawa nie jest jednoznaczna, czarne nie jest czarne
![]()
Tak, czy inaczej ciekaw jestem jak to rozwiążecie i jaki będzie finał.

A destiny - it's the rising sun
Zawodowo patrzę na ptaki
Zawodowo patrzę na ptaki

Re: badania a uprawnienia
Nie alergicznie, tylko nie chciałem kolejnej gównoburzy o kwestie, które są tu pomijalne.
Kotleś ma termin badań za dwa tygodnie ("bo pandemia"
), tak więc trzeba czekać. I tak na wyrażone ciężkie zdziwienie piguła w rejestracji "coś znalazła" o dwa tygodnie wcześniej, bo wstępnie to meldowała miesiąc
Swoją drogą, to będzie dość przykre dla "służby" zdrowia, gdy się ten cały cyrk skończy. O ile...
Będzie mniej wymówek na opierdalanie się i kasa na "covidowe" stopnieje...

Kotleś ma termin badań za dwa tygodnie ("bo pandemia"


Swoją drogą, to będzie dość przykre dla "służby" zdrowia, gdy się ten cały cyrk skończy. O ile...





"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości