Wg mnie powinno być coś a'la krok po kroku, np.
1. Pieniadze (kody, piny, upoważnienia itp)
2. Ścieżka służbowa do wykopków (jakaś moja ostatnia wola, kogo korumpować coby proszku trochę rozsypać tu i ówdzie - wiem, to nielegalne jest ale niech rodzina się wykazuje, i tak im poszedłem na rękę i odszedłem)
3. Porządek w papierkach - gdzie iść, co zrobić, żeby wszystko na żonę (póki co

4.? O czym zapomniałem? Pomijam wybór następcy - wskazówek dawać nie będę, rad życiowych takoż, bo skoro to będzie czytała to znak, że jednak nie dają zbyt wiele...
Już kiedyś się nosiłem z takim zamiarem - po śmierci mamy musieliśmy z bratem ogarnąć cały bałagan i ojca nauczyć tego i owego, niekoniecznie ogarnął się do dziś, tygodnia było mało nad załatwianiem relatywnie prostych spraw.
Może ma ktoś podobny twór? Nie to, że mi się spieszy, wręcz przeciwnie. Traktuje to jak AC - po to kupuję, żeby nic się nie stało, na zasadzie prawa Murphyego...