Sie zagotowało ...

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

LANDEK
 
 
Posty: 843
Rejestracja: śr lut 07, 2007 6:09 pm
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA - TUREK

Sie zagotowało ...

Post autor: LANDEK » ndz lis 25, 2007 11:05 am

Mam pytanko...
Co oprócz głowicy mogło jeszcze dostać w d.pe po zagotowaniu wody w silniku...
Wywaliło uszczelkę .pod głowicą ... :(
NISSAN PATROL Y 61, 6.5 TD V8 :)
GG10114884

Awatar użytkownika
MDW
 
 
Posty: 127
Rejestracja: czw maja 10, 2007 6:30 pm
Lokalizacja: Krk

Post autor: MDW » ndz lis 25, 2007 11:09 am

:(
Disco 3.9 V8i & BFG 32 inczes.

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: Sie zagotowało ...

Post autor: LR_Olek » ndz lis 25, 2007 11:24 am

LANDEK pisze:Mam pytanko...
Co oprócz głowicy mogło jeszcze dostać w d.pe po zagotowaniu wody w silniku...
Wywaliło uszczelkę .pod głowicą ... :(
nic

a dlaczego sie zagotowalo?

u mnie sie zagotowalo bo sie termostat zawiesil, wywalilo uszczelke i tyle. nic wiecej

Awatar użytkownika
Broncosaurus
Posty: 1630
Rejestracja: pn cze 30, 2003 12:37 pm
Lokalizacja: Podkowa Lesna

Post autor: Broncosaurus » ndz lis 25, 2007 12:34 pm

pompa wody tj. uszczeleczka na kole pasowym np.
OneTen
Discofery 300tdi

Awatar użytkownika
harris
 
 
Posty: 198
Rejestracja: sob kwie 23, 2005 6:31 am
Lokalizacja: GKA<->WH

Re: Sie zagotowało ...

Post autor: harris » ndz lis 25, 2007 12:40 pm

LR_Olek pisze: u mnie sie zagotowalo bo sie termostat zawiesil, wywalilo uszczelke i tyle. nic wiecej
doprawdy?
niebywałe!
pan i władca sytuacji, fszystko wiedzący... i zagotował motor
jest dobrze, ale nie najgorzej jest

LANDEK
 
 
Posty: 843
Rejestracja: śr lut 07, 2007 6:09 pm
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA - TUREK

Post autor: LANDEK » ndz lis 25, 2007 12:51 pm

Dzięki, pocieszające :)2
Niestety ja musiałem jescze powoli, co chwilę się zatrzymując, dolewjąc wody, studząc silnik dojechać ok. 50-60 km :)3 :)3 :)3
NISSAN PATROL Y 61, 6.5 TD V8 :)
GG10114884

Awatar użytkownika
Pepek
Posty: 2333
Rejestracja: wt gru 19, 2006 11:29 am
Lokalizacja: wROCŁAW

Post autor: Pepek » ndz lis 25, 2007 2:00 pm

Dolewanie wody na nieschłodzony silnik dosyć ryzykowne
Def 110 SW 300tka i to nie jest ostatnie moje słowo

Awatar użytkownika
dudek
Posty: 501
Rejestracja: wt sty 02, 2007 10:17 pm
Lokalizacja: ŁÓDŹ

Re: Sie zagotowało ...

Post autor: dudek » ndz lis 25, 2007 2:14 pm

harris pisze:
LR_Olek pisze: u mnie sie zagotowalo bo sie termostat zawiesil, wywalilo uszczelke i tyle. nic wiecej
doprawdy?
niebywałe!
pan i władca sytuacji, fszystko wiedzący... i zagotował motor
Ale co to dla niego. Zadzwonił do sklepu, zamówił potrzebną część, przyjechał kurier, zapłacił i po problemie :)21 .
AMG M35A2C 2 1/2 TON
AMG M151A2 MUTT 1/4 Ton
M416
XJ 4.0

Awatar użytkownika
MDW
 
 
Posty: 127
Rejestracja: czw maja 10, 2007 6:30 pm
Lokalizacja: Krk

Post autor: MDW » ndz lis 25, 2007 2:32 pm

To ja i się mam pytanie:

Otoz, wskazowka temperatury silnika dziala mi az do rozgrzania i wlaczania duzego obiegu. Czyli do 1/3 skali. I na nic nie daje jezdzenie 160/h przy wlaczanej na full klimatyzacji w 40'C upale. Wskazowka ani nie drgnie w gore.

I czy to swiadczy:

O padnietym termostacie (Pomimo tego, ze w aucie cieplutko zawsze na zawolanie)
O rozwalonym czujniku
O tym, ze moja chlodnica wyrabia ponad norme i sie nie przegrzewa

Milo by bylo gdyby to to ostatnie :lol:
Disco 3.9 V8i & BFG 32 inczes.

Awatar użytkownika
harris
 
 
Posty: 198
Rejestracja: sob kwie 23, 2005 6:31 am
Lokalizacja: GKA<->WH

Post autor: harris » ndz lis 25, 2007 4:55 pm

mam to samo w płaskim
będę robił tak:
-wymiana termostatu (koszt prawie żaden, roboty też prawie w ogole, wymiana termostatu raz na 2 lata moim skromnym zdaniem powinna być równie obligatoryjna co wymiana oleju)
-jak nie pomoże nowy termostat to diagnoza czujnika/wymiana czujnika (a czuję że skonczy sie na wymianie bo nie chce mi sie szukac danych odnosnie rezystancj i bawić sie z tym gównem)
jest dobrze, ale nie najgorzej jest

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: Sie zagotowało ...

Post autor: LR_Olek » ndz lis 25, 2007 6:55 pm

harris pisze:
LR_Olek pisze: u mnie sie zagotowalo bo sie termostat zawiesil, wywalilo uszczelke i tyle. nic wiecej
doprawdy?
niebywałe!
pan i władca sytuacji, fszystko wiedzący... i zagotował motor
phiiii jak todawno bylo, nie pierwsza uszczelka...

poza tym to niw ja zagotowalem,tylko termostat :)21

Awatar użytkownika
zaloguj
Posty: 2009
Rejestracja: ndz wrz 23, 2007 6:54 pm

Post autor: zaloguj » ndz lis 25, 2007 7:40 pm

ktos musi byc winny :lol: :lol:

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » ndz lis 25, 2007 7:44 pm

zaloguj pisze:ktos musi byc winny :lol: :lol:
jak zwykle nie ja :lol:

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pezet » ndz lis 25, 2007 9:03 pm

Jak za czasow PRL w Skodzie 120 GLS (!) pekl waz chlodzenia, a bylo to w czasie snieznej zimy, to co kawalek sie zatrzymywalem, ladowalem do komory silnika duzo sniegu - i jechalem dalej :)
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » ndz lis 25, 2007 9:24 pm

pezet pisze:Jak za czasow PRL w Skodzie 120 GLS (!) pekl waz chlodzenia, a bylo to w czasie snieznej zimy, to co kawalek sie zatrzymywalem, ladowalem do komory silnika duzo sniegu - i jechalem dalej :)
ja w srodku lata przy 130kmh zanim zahamowalem,to sie juz uszczelka wyuszczelkowala...

Awatar użytkownika
chiquito83
Posty: 2321
Rejestracja: pn paź 28, 2002 1:32 pm
Lokalizacja: Bytów, Gdynia

Post autor: chiquito83 » ndz lis 25, 2007 9:27 pm

LR_Olek pisze:
ja w srodku lata przy 130kmh zanim zahamowalem,to sie juz uszczelka wyuszczelkowala...
moze czas klocki/szczeki zmienic? :lol:

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » ndz lis 25, 2007 9:29 pm

chiquito83 pisze:
LR_Olek pisze:
ja w srodku lata przy 130kmh zanim zahamowalem,to sie juz uszczelka wyuszczelkowala...
moze czas klocki/szczeki zmienic? :lol:
nie kumam? jakos chyba na innych falach nadajesz,
to nie feroza ze co roz trzeba w hamulce inwestowac

Awatar użytkownika
zaloguj
Posty: 2009
Rejestracja: ndz wrz 23, 2007 6:54 pm

Post autor: zaloguj » ndz lis 25, 2007 9:48 pm

i nie wazy 1 tone tylko troche ponad 2 tony 8)
wiec tez chwile hamuje :wink: :wink:

Awatar użytkownika
chiquito83
Posty: 2321
Rejestracja: pn paź 28, 2002 1:32 pm
Lokalizacja: Bytów, Gdynia

Post autor: chiquito83 » ndz lis 25, 2007 10:00 pm

ale wy powazni jestescie 8)

Awatar użytkownika
Bartas
Posty: 2215
Rejestracja: wt paź 26, 2004 9:22 am
Lokalizacja: 4x4wlkp.pl
Kontaktowanie:

Post autor: Bartas » ndz lis 25, 2007 10:03 pm

LANDEK pisze:Dzięki, pocieszające :)2
Niestety ja musiałem jescze powoli, co chwilę się zatrzymując, dolewjąc wody, studząc silnik dojechać ok. 50-60 km :)3 :)3 :)3
a byłeś dziś na Autodromie na zlocie :roll:
VOLVO TGB 11 + GE300 Спец + Honda XR400R

Awatar użytkownika
jpi
 
 
Posty: 5019
Rejestracja: pt maja 25, 2007 6:54 am
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Post autor: jpi » pn kwie 21, 2008 6:26 am

troszku przegiąłem podczas niedzielnej popierdułi:
na pewno wisko do wymiany, działa ale przy dużych obciążeniach nie daje rady (popindalanie po piachu na tzw czołgowisku z prędkością około 60 km/h)
pytanko - czy toto wchodzi w grę czy jakis szajs
http://www.allegro.pl/item343660681_lan ... o_2_5.html

no i lekko rozszczelniła się chłodnica tzn w górnej części powstała mikro dziurka która emitowała parę: lutować czy jakowymś magicznym uszczelniaczem?? otworek jest na prawdę mikroskopijny bo po spadku temp wszystko było ok, płynu prawie nie ubyło
http://www.allegro.pl/item347552016_wur ... alny_.html
ps
wreszcie będę miał okazję wymyć chłodnicę

a tu jak wyglądał ów piaseczek
http://pl.youtube.com/watch?v=0r7waaNZMGI
jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie
LR disco 200
5 o'clock offroad team

Awatar użytkownika
jpi
 
 
Posty: 5019
Rejestracja: pt maja 25, 2007 6:54 am
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Post autor: jpi » pn kwie 21, 2008 7:32 am

???? :cry:
jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie
LR disco 200
5 o'clock offroad team

Awatar użytkownika
TRAWOLT
 
 
Posty: 5627
Rejestracja: pt mar 19, 2004 11:15 am
Lokalizacja: krawaciarz

Post autor: TRAWOLT » pn kwie 21, 2008 8:19 am

zwróć uwagę, że jest napisane 2,5 D, TD a nie tdi - zresztą nie wiem nie znam się
druga sprawa to kiedyś był topic w którym ktoś pisał o tanich wiskozach, które nie robiły jak trzeba
decyzja jest Twoja a ja się nie znam :roll: :D
LR Rendzi stajla :)

Awatar użytkownika
jpi
 
 
Posty: 5019
Rejestracja: pt maja 25, 2007 6:54 am
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Post autor: jpi » pn kwie 21, 2008 8:31 am

TRAWOLT pisze:
zwróć uwagę, że jest napisane 2,5 D, TD a nie tdi - zresztą nie wiem nie znam się
druga sprawa to kiedyś był topic w którym ktoś pisał o tanich wiskozach, które nie robiły jak trzeba
decyzja jest Twoja a ja się nie znam :roll: :D
też się nie znam dlatego szukam alternatyw, bo jedną już znam tylko mi się nie podoba za bardzo :wink:
jedno wiem na pewno dzisiaj myję chłodnicę
jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie
LR disco 200
5 o'clock offroad team

Awatar użytkownika
HUSKYTEAM
Posty: 413
Rejestracja: pt cze 16, 2006 6:15 pm
Lokalizacja: lasy podwarszawskie
Kontaktowanie:

Post autor: HUSKYTEAM » pn kwie 21, 2008 8:51 am

Niestety ja musiałem jescze powoli, co chwilę się zatrzymując, dolewjąc wody, studząc silnik dojechać ok. 50-60 km
Spoko, ja tak jeździłem przez pół roku osobówką i przestałem dopiero, jak w chłodnicy przeważyła ilość oleju silnikowego nad wodą (bo na tankowanie Borygo co 20-30 km mnie nie było stać ;). Ale generalnie wydmuchana była tylko uszczelka, obyło się bez popękanej głowicy, także spokojnie, nie będzie źle :)

no i lekko rozszczelniła się chłodnica tzn w górnej części powstała mikro dziurka która emitowała parę: lutować czy jakowymś magicznym uszczelniaczem??
Przez "Uszczelniacz" rozumiesz kawę wlewaną w krwiobieg silnika? ;) Lutować.

Ps offtop. A po którym poligonie upalałeś? Bo na Rembertowskim w niedzielę mieli łapankę robić...
Jacek Szadkowski
http://www.war-saw.net
Pajero I > Disco I 2.5 > Vitara I 1,6 > Samurai...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości