przypadkiem kuknąłem pod deske rozdzielcza przy prawych drzwiach tuz pod szyba ... i zgroza...
pukam kluczem i wszedl na wylot.
Az sie boje tam teraz zagladac.
Wiec, czy ktos przerabial wymiane/łatanie przerdzewiałego podszybia w defku? (wewnetrzna strona, na zewnatrz wyglada jeszcze spoko, wlasnie bedzie czyszczone z rudej i malowane)
Czy sporo z tym srania jest, czy moze sciaga sie deske wspawuje kawalek blachy i po krzyku?


